Znany sędzia o kontrowersji w meczu Barcelony. Nie gryzł się w język

Znany sędzia o kontrowersji w meczu Barcelony. Nie gryzł się w język
Źródło: IMAGO / PressFocus
Antonio Mateu Lahoz nie miał wątpliwości co do kontrowersji w niedzielnym spotkaniu Barcelony. Jego zdaniem podjęto kompletnie niezrozumiałą decyzję.
W niedzielne popołudnie FC Barcelona uległa Sevilli 1:4. Tyle samo, co o wyniku, mówiło się jednak o decyzjach sędziego Alejandro Muniza Ruiza. Najbardziej dyskusyjna była sytuacja z 13. minuty.
Dalsza część tekstu pod wideo
Wówczas arbiter podyktował rzut karny po starciu Ronalda Araujo z Isaakiem Romero, za to z 11 metrów nie pomylił się Alexis Sanchez. Decyzja ta miała mocne znaczenie dla przebiegu rywalizacji.
Po ostatnim gwizdku sytuację ocenił były sędzia międzynarodowy Antonio Mateu Lahoz. 48-letni Hiszpan stwierdził, że "jedenastka" została podyktowana niesłusznie, a jego kolega po fachu popełnił gruby błąd.
- Nie tylko uważam, że to nie był karny, ale już dawno nie widziałem czegoś tak poważnego. Powiedziano nam, że nie będą interweniować w sytuacjach, które nie są oczywiste, a tutaj, poza samym zdarzeniem, które dla mnie jest całkowicie przypadkowe, wynikiem przepychanki między Araujo a Romero, zwracam uwagę na reakcję samego gracza Sevilli - przyznał.
- Widział, że piłka wyszła poza linię końcową i po prostu wracał na swoją pozycję, bez żadnych pretensji. Bo rozumiał, że to po prostu piłka nożna - dodał Mateu Lahoz na antenie COPE.
FC Barcelona wróci do gry po zakończeniu przerwy na kadrę. W sobotę, 18 października, zmierzy się z Gironą. W tym miesiącu czekają ją także starcia z Olympiakosem oraz Realem Madryt.
Michał - Boncler
Michał BonclerDzisiaj · 10:00
Źródło: COPE

Przeczytaj również