Został MVP El Clasico, chce oddać nagrodę kolegom. "Nie rozegrałem dobrego meczu"
Niedzielne El Clasico obfitowało w wielkie emocje. MVP spotkania uznano Raphinhę. Brazylijczyk uważa jednak, że nie zasłużył na tę nagrodę.
Skrzydłowy znakomicie zaprezentował się zwłaszcza w końcówce pierwszej połowy. Wówczas dwukrotnie pokonał Thibaut Courtois, dając FC Barcelonie prowadzenie 4:2.
W drugiej połowie Raphinha mógł skompletować hat-tricka. Po raz kolejny trafił zresztą do siatki, ale ten gol nie został uznany ze względu na spalonego.
Po spotkaniu nie ukrywał radości. To właśnie Brazylijczyka uhonorowano nagrodą dla najlepszego zawodnika całego El Clasico.
Skrzydłowy zaskoczył jednak w rozmowie z katalońskim Sportem. Uważa, że wcale nie rozegrał dobrego spotkania, a na nagrodę bardziej zasłużyło kilku innych zawodników - w tym Wojciech Szczęsny.
- Nagrodę MVP, którą mi dzisiaj przyznali, dałbym innym. Nie rozegrałem dobrego meczu i myślę, że inni koledzy z drużyny zagrali na lepszym poziomie. Eric Garcia, Lamine Yamal, Wojciech Szczęsny, Pedri czy Ferran Torres - powiedział Raphinha.
- Zawsze mówiłem, że przyszedłem do "Barcy", aby zdobywać tytuły i zapisać się w historii klubu. Myślę, że w tym sezonie trochę mi się to udało - podkreślił.