Zwolnienie trenera nic nie dało. Podbeskidzie rozbite przez Wisłę Płock [WIDEO]

Zwolnienie trenera nic nie dało. Podbeskidzie rozbite przez Wisłę Płock [WIDEO]
Adam Starszyński / Press Focus
Zwolnienie Krzysztofa Brede nie przyniosło nic dobrego Podbeskidziu Bielsko-Biała. Beniaminek Ekstraklasy przegrał na wyjeździe z Wisłą Płock aż 1:4.
Zwycięzca był już znany po pierwszej połowie, w której gospodarze wbili trzy gole. Pierwszy padł już w 13. minucie. Szwech dośrodkował z narożnika boiska w okolice jedenastego metra, tam do piłki doszedł Tuszyński i głową wbił ją do siatki.
Dalsza część tekstu pod wideo
Sześć minut później było 2:0. Znów gola wypracował Szwoch, który dośrodkował z lewego skrzydła. Tym razem głową piłkę do siatki skierował Uryga.
Trzeci gol padł w 38. minucie. Kolejną asystę zaliczył Szwoch, który zacentrował z rzutu rożnego na głowę Lagatora. Pesković nie był w stanie zatrzymać jego strzału.
Lagator trafił też w drugiej połowie, tyle że dla Podbeskidzia. Zawodnik Wisły miał pecha - piłka odbiła się od niego po tym, jak Kamiński obronił strzał Rzuchowskiego.
Goście grali już wtedy w osłabieniu, bo w 61. minucie za drugą żółtą kartkę z boiska wyleciał Jaroch. Wisła wykorzystała grę w przewadze w 76. minucie - po dośrodkowaniu Merabeliszwiego do bramki trafił Lewandowski.
Podbeskidzie nie dotrwało do końca meczu w "dziesiątkę". W 85. minucie drugą żółtą kartkę otrzymał Rzuchowski.
Zespół z Bielska-Białej ten rok kończy na ostatnim miejscu - w czternastu spotkaniach zdobył zaledwie dziewięć punktów. Wisła ma na koncie szesnaście oczek.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski18 Dec 2020 · 19:56
Źródło: własne

Przeczytaj również