Zwrot w sprawie Lewandowski kontra Kucharski! Sąd podjął ważną decyzję

Zwrot w sprawie Lewandowski kontra Kucharski! Sąd podjął ważną decyzję
Bagu Blanco/Pressfocus
Nie zapowiada się na szybki koniec sprawy, w której Robert Lewandowski oskarżył Cezarego Kucharskiego o szantaż. Sąd orzekł, że w postępowaniu prowadzonym przez prokuraturę są braki.
Konflikt Kucharskiego i Lewandowskiego ciągnie się od lat. Kwestią sporną pozostało rozliczenie dawnej współpracy. Były agent pozwał piłkarza o zapłatę 39 mln złotych, kapitan reprezentacji Polski z kolei oskarżył go o szantaż.
Dalsza część tekstu pod wideo
Obóz Lewandowskiego swoje zarzuty opiera na nagraniach rozmów z Kucharskim. Ten od początku kwestionuje ich autentyczność.
Teraz w sprawie rzekomego szantażu doszło do zwrotu. Portal Sport.pl podał, że sędzia prowadzący sprawę orzekł "istotne braki postępowania przygotowawczego". Materiały dowodowe zostały zwrócone prokuraturze, która ma przeprowadzić ponowną analizę nagrań. Ma na to czas do 31 października.
Zadowoleni z tej decyzji są pełnomocnicy Kucharskiego.
- My od początku staliśmy na stanowisku, że sposób prowadzenia postępowania przez prokuratorów naruszał wszelkie reguły obiektywizmu, rzetelności i poszanowania praw pana Kucharskiego. To dotyczyło głównie nagrań, a to jest kluczowy, jeśli nie jedyny dowód w sprawie o rzekomy szantaż. Sąd zwrócił uwagę na to, co też podkreślaliśmy, że prokuratura od początku dysponowała kopiami nagrania i na nich pracowała. To jak rozstrzyganie o autentyczności dokumentu, którego widzimy tylko ksero - wyjaśnił Oskar Sitek, obrońca Kucharskiego, w portalu Sport.pl.
Otoczenie byłego agenta uważa, że rozmowy nie mogą być uznane za autentyczne. Z zleconej przez nie ekspertyzy wynika, że pliki dźwiękowe były przenoszone między telefonami. Z tego, który rejestrował rozmowę, wszystkie dane zostały skasowane.
Spokój zachowuje obóz piłkarza. Prof. Tomasz Siemiątkowski, który reprezentuje Lewandowskiego, podkreśla, że cztery ekspertyzy będące w posiadaniu sądu potwierdziły autentyczność nagrań. Jego zdaniem tak będzie też w przypadku kolejnej analizy.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski27 Apr · 08:21
Źródło: sport.pl

Przeczytaj również