Męczarnia Polek na mistrzostwach świata. Przesądziła sama końcówka

Męczarnia Polek na mistrzostwach świata. Przesądziła sama końcówka
Lukasz Laskowski / pressfocus
Polskie szczypiornistki jakimś sposobem zdołały ograć Argentynki na mistrzostwach świata. Biało-czerwone triumfowały 28:25 (14:15).
Polki miały za sobą trzy mecze na trwającym turnieju. Przegrały z Francuzkami (28:42), ale też udało im się ograć Tunezyjki (29:26), a także rozbić Chinki (36:20).
Dalsza część tekstu pod wideo
Kolejnymi rywalkami biało-czerwonych były Argentynki. Nasze zawodniczki były zdecydowanymi faworytkami czwartkowego spotkania. Mimo tego pierwsza połowa ułożyła się fatalnie.
Polki na przerwę zeszły... przegrywając. Co prawda tylko 14:15, ale sam fakt konieczności odrabiania strat był bardzo niepokojący. A po zmianie stron sytuacja wcale nie wyglądała znacznie lepiej.
Żadna z drużyn długo nie była w stanie wypracować przewagi. Momentami na przodzie były Argentynki, momentami Polki. Sprawy udało się ustabilizować dopiero pod koniec. Od wyniku 23:23 rzucały właściwie tylko biało-czerwone, dzięki czemu wygrały 28:25.
Teraz przed szczypiornistkami starcie z Holandią, a następnie Austrią. Pierwszy mecz już 6 grudnia, kolejny 8.
Przypomnijmy, że do ćwierćfinału mistrzostw świata kobiet awansują dwie najlepsze ekipy. Obecnie są to Francja i Holandia, które zdobyły komplet punktów w trzech meczach.

Przeczytaj również