Piłkarz chce za wszelką cenę trafić do FC Barcelony. Jest gotów na ogromne ustępstwa

Napastnik trafił na Camp Nou w styczniu ubiegłego roku. Barcelona za darmo pozyskała wówczas gracza, który nie znajdował się w planach Mikela Artety w Arsenalu.

"Auba" doskonale odnalazł się w drużynie Xaviego. W 24 spotkaniach strzelił 13 goli i dorzucił do tego jeszcze jedną asystę. Przed tym sezonem Katalończycy wykorzystali jednak okazję, aby zarobić na sprzedaży 33-latka. Chelsea kupiła go za 12 mln euro.

Przygoda napastnika z "The Blues" układa się fatalnie. Od kilku miesięcy Aubameyang jest głębokim rezerwowym, nie został nawet zgłoszony do gry w fazie pucharowej Ligi Mistrzów.

Według doniesień piłkarz chciałby wrócić do Barcelony. Dziennik "Sport" podaje, że byłby on gotów zaakceptować najniższą możliwą pensję, ponieważ zdaje sobie sprawę z problemów finansowych klubu.

Portal "Transfermarkt" wycenia Aubameyanga na 7 mln euro. "Barca" liczy jednak na to, że Chelsea zgodzi się oddać niepotrzebnego jej piłkarza za darmo. Umowa Gabończyka z "The Blues" obowiązuje do połowy przyszłego roku.