Co to były za bramki! TOP10 najładniejszych goli Roberta Lewandowskiego z tego sezonu Bundesligi
Robert Lewandowski może i nie zdoła choćby wyrównać znakomitego wyniku Gerda Muellera, bo do 40 goli najpewniej zabraknie mu kilku trafień, ale nie zmienia to faktu, że to był jego sezon. Kapitan reprezentacji Polski osiągnął życiową formę strzelecką. „Lewy” zachwyca cały piłkarski świat na każdym kroku, udowadniając jednocześnie, że zasiada obecnie przy jednym stole z najlepszymi zawodnikami globu.
Z okazji zakończenia sezonu Bundesligi oddajemy hołd snajperowi Bayernu, tworząc zestawienie najpiękniejszych trafień minionych 33. kolejek. Zapraszamy na przegląd bramek wyjątkowej urody! Dajcie znać w komentarzach, czy czegoś nie pominęliśmy lub macie może własne propozycje.
10. Strzelanina na Allianz Arenie
Zaczynamy od sierpniowego spotkania na obiekcie monachijskiego Bayernu, gdzie bawarski zespół wręcz podziurawił siatkę bramki gości, zaś jednego z goli strzelił Lewandowski. Opanowanie w szesnastce rywali, spokojne przyjęcie i uderzenie tuż przy słupku. Złośliwi powiedzą, że pomógł rykoszet, lecz my stwierdzimy jasno: wspaniałym piłkarzom wychodzi wszystko, niezależnie od okoliczności.
9. A imię jego „Trzydzieści i jeden”
Na dziewiątej lokacie sklasyfikowaliśmy 31. trafienie „Lewego”, które dało prowadzenie w meczu przeciwko Werderowi Brema. Zwycięstwo w tym starciu oznaczało zdobycie mistrzostwa Niemiec przez podopiecznych Hansiego Flicka. Jerome Boateng pięknym podaniem obsłużył Roberta, któremu nie pozostało nic innego, jak zachować zimną krew.
8. Flicki Flaka
Wprawdzie nie jest to nadzwyczaj urodziwa bramka w karierze polskiego napastnika, natomiast akcję Monachijczyków można podziwiać godzinami. David Alaba posyła piłkę do Lewandowskiego, ten przytomnie ją przepuszcza, do futbolówki dopada Kimmich, oddaje do Mullera, a Niemiec jeszcze zagrywa do naszego rodaka. Gol. Podręcznikowa akcja marzeń!
7. Polskie TGV
„Lewy” jednym przyjęciem futbolówki zwodzi obrońców Stuttgartu, wpada w pole karne, mija golkipera oponentów i z trudnej pozycji umieszcza piłkę w siatce, podwyższając wynik pojedynku na 4:1. Odwaga, pewność siebie, zaufanie do swoich umiejętności, a efekt poniżej.
6. Pan Piłkarz
Pojedynek, który jeszcze długo będzie śnił się fanom Borussii Dortmund. Lewandowski dwukrotnie ukąsił oponentów, wykonał nowe logo Bundesligi, choć nikt nie składał zamówienia. Po prostu wszędobylski. W ten oto sposób napastnik napoczął dawną drużynę.
5. Podcinając skrzydła Padeborn
Co tu dużo gadać? Świetne prostopadłe podanie, Robert na pełnej szybkości dopada do piłki, po czym podcina ją, lobując bramkarza Padeborn. Na koniec znak firmowy Polaka, czyli - jak mawiają kibice Lewandowskiego - piłkarz Bayernu przybija żółwika z najlepszą „9” świata.
4. Na osłodę - Lewandowski
To spotkanie zawodnicy „Die Roten” zapewne już dawno wymazali z pamięci, ale porażka różnicą czterech trafień z Eintrachtem Frankfurt dumą nie napawa. Jednak to, jak „Lewy” zabrał się z futbolówką, przepychając obrońców w szesnastce robi piorunujące wrażenie. Siła!
3. Magic touch
Istna wisienka na torcie. Serge Gnabry zagrywa na piąty metr, a „Lewy” postanawia popisać się fenomenalną sztuczką techniczną, z lekkością godną mistrzów futbolu kierując piłkę do bramki między nogami Floriana Kastenmeiera. Poezja kunsztowności polskiego gwiazdora.
2. Torpeda pod poprzeczkę
Początkowe fragmenty meczu w Kolonii, Lewandowski otrzymuje podanie od Thomasa Mullera i za chwilę strzela lewą nogą z niesamowitą mocą pod poprzeczkę, dając prowadzenie Bayernowi. Przyznajcie, że jest czym się delektować, bo kropnął tak, że klękajcie narody, a przynajmniej sympatycy piłki nożnej. Stadiony świata!
1. Rzut wolny przeciwko Schalke
Profesura najczystszej postaci. Futbolówka ustawiona na osiemnastym metrze, Robert jeszcze bada wzrokiem bramkarza, mierzy mur piłkarzy z Gelsenkirchen i cyk. Zdejmuje pajęczynę z okienka bramki strzeżonej przez Alexandra Nübela precyzyjnym, soczystym uderzeniem. Palce lizać!
Mamy nadzieję, że to nie koniec popisów kapitana reprezentacji Polski. “Lewy” powinien jeszcze poprawić znakomity dorobek strzelecki we wieńczącym sezon starciu z Wolfsburgiem. I tego mu życzymy.