Koniec żartów! Połowa ligi ma szansę na awans. Przed nami mecz sezonu

Koniec żartów! Połowa ligi ma szansę na awans. Przed nami mecz sezonu
Piotr Matusewicz / pressfocus
Mateusz - Hawrot
Mateusz Hawrot10 May · 09:46
Koniec żartów, karuzela rozkręca się na maksa. To będzie absolutnie szalony finisz sezonu Fortuna 1 Ligi. O awansie może myśleć aż połowa drużyn, a emocje powinny towarzyszyć nam do ostatnich minut ostatniej kolejki. Ale już ta najbliższa zapowiada się wybornie!
To miał być mocny pierwszoligowy sezon. I jest. Wprawdzie przedsezonowe prognozy wzięły w łeb, bo na czele tabeli są dwie ekipy targane latem ubiegłego roku wielkimi kłopotami (a to nie koniec niespodzianek), ale zgodnie z oczekiwaniami kwestia awansu do Ekstraklasy powinna rozgrzewać do samej mety. Bo o ile jesteśmy blisko rozstrzygnięć na dwóch pierwszych miejscach, o tyle niżej tłumy biją się o baraże, które premiują kolejnego beniaminka. A nie musimy chyba przypominać, co działo się w nich rok temu, gdy nastąpiła szokująca klęska Wisły Kraków.
Dalsza część tekstu pod wideo
Przypomnijmy reguły gry. Dwa najlepsze zespoły awansują bezpośrednio, a te z pozycji od trzeciej do szóstej grają w barażach. Konfiguracja jest następująca:
Półfinały (30 maja, jeden mecz)
3. drużyna w tabeli - 6. drużyna w tabeli

4. drużyna w tabeli - 5. drużyna w tabeli
Finał (2 czerwca, jeden mecz)
Zwycięzcy półfinałów - gospodarzem finału jest zespół, który zajął wyższe miejsce w sezonie zasadniczym
Zanim jednak dojdzie do baraży, pozostały nam trzy ligowe kolejki. Terminarz napakowany jest hitami po sam dach. Już w najbliższą sobotę czeka nas prawdopodobnie mecz sezonu, a niewykluczone, że w niedzielę poznamy pełen duet pierwszych beniaminków Ekstraklasy. Na ostatniej prostej co rusz będzie bitka na żyletki wśród ekip liczących się w grze o baraże/awans. W kalendarzu widzimy mnóstwo bezpośrednich starć, a nie należy zapominać, że toczy się też wyrównana batalia o utrzymanie. Krótko mówiąc: nic, tylko odpalać ekran (a najlepiej wybrać się na stadion) i śledzić pierwszoligowe rozstrzygnięcia. Polska piłka wyjątkowo nas rozpieszcza grą o coś na szczeblu centralnym.
Niżej zerkamy, klub po klubie wśród dziewięciu najlepszych drużyn, jak wygląda ich układ gier w ostatnich kolejkach. Z tego grona trzy zespoły zgarną bilet do elity. Wprawdzie szanse na baraże teoretycznie mają jeszcze Miedź Legnica i Stal Rzeszów (po 42 pkt), ale są one bliskie zeru. Spójrzmy jeszcze na górną połowę tabeli:
fortuna 1 liga tabela 10.05
wlasne

1. Lechia Gdańsk (62 pkt)

Terminarz: Wisła Kraków [Wyjazd], Arka [Dom], Miedź [W]
Lechia właściwie przyklepała awans, rozbijając w ostatniej kolejce GKS Tychy. Teraz zaś powinna tym samym Tychom kibicować, bo jeśli w piątkowy wieczór zabiorą one punkty GKS-owi Katowice (ma z Lechią lepszy bilans), to w Gdańsku zapanuje dzika radość, zanim piłkarze w sobotnie popołudnie zmierzą się z Wisłą. Trudno się jednak spodziewać, by ci choć trochę odpuścili, bo pierwsze miejsce to prestiż, szczególnie, że za plecami czają się rywale zza miedzy. Zaplanowane na 19 maja (20:30) Derby Trójmiasta mogą decydować o tym, kto wygra ligę.

2. Arka Gdynia (59 pkt)

Zagłębie [D], Lechia [W], GKS Katowice [D]
Arka wpadła na ostatniej prostej w drobne turbulencje, bo niedawno potrafiła przegrać ze Zniczem i zremisować w Bielsku-Białej. Ponadto “Żółto-niebiescy” zmagają się z serią kontuzji. Niemniej, upragniony cel jest blisko, a teraz przed nimi domowy mecz z Zagłębiem Sosnowiec, czyli teoretycznie najłatwiejsze zadanie z możliwych. O lekceważeniu jednak nie ma mowy, bo spadkowicz potrafi ostatnio postawić się silniejszym, np. Wiśle Kraków. Natomiast sprawa wydaje się prosta: jeśli Arka wygra, albo już będzie świętować awans (przy stracie punktów Katowic z Tychami), albo zrobi ku niemu gigantyczny krok. Później będzie tylko trudniej: derby na wyjeździe i domowy mecz z GieKSą, który w teorii może być bitwą o bezpośredni awans.

3. GKS Katowice (53 pkt)

GKS Tychy [W], Wisła [D], Arka [W]
GKS przystępuje do finiszu uskrzydlony zmiażdżeniem aż 8:0 Stali Rzeszów. To świetny prognostyk przed trzema ostatnimi starciami. Te będą jednak przeciwko samym ekipom z czuba. Kalendarz nie stoi po stronie zespołu Rafała Góraka, niemniej, w 2024 r. to druga najlepiej punktująca drużyna w lidze. Katowiczanie udowodnili już, że są w stanie ograć każdego, więc mogą podchodzić do najbliższych spotkań z optymizmem. To z GKS-em Tychy sporo wyjaśni: czy rewelacja wiosny nadal będzie marzyć o bezpośrednim awansie, czy skupi się na obronie jak najlepszej pozycji wyjściowej przed barażami.

4. Wisła Płock (51 pkt)

Odra [W], Znicz [W], Resovia [D]
Gdy 21 kwietnia “Nafciarze” przegrali po bezbarwnym występie w Gdyni (0:2), wydawało się, że mogą mieć problem z wdrapaniem się do czołowej szóstki. Tymczasem następnie wygrali trzy mecze z rzędu, pokonując m.in. Miedź i Motor, dzięki czemu są dziś w uprzywilejowanej sytuacji. Poza dobrą formą i drobnym zapasem punktowym przemawia też za nimi całkiem przyzwoity terminarz. W Opolu i Pruszkowie zobaczymy, która twarz Wisły Dariusza Żurawia jest prawdziwa. Ta z początku rundy lub meczu z Arką, czy ta z ostatnich kolejek.

5. GKS Tychy (51 pkt)

GKS Katowice [D], Bruk-Bet [W], Górnik [D]
Wiosną Tyszanie nie punktują już tak dobrze jak w pierwszej rundzie. Są dość niestabilni, dlatego wypadli z walki o bezpośredni awans. Obecnie muszą oglądać się za siebie, bo raczej nie nazwalibyśmy ich pewniakiem do udziału w barażach. Kalendarz na papierze mają ciężki: z rozpędzoną GieKSą zagrają bez podstawowego duetu stoperów (Nedić i Budnicki pauzują za kartki), Bruk-Bet walczy o utrzymanie, a Górnik Łęczna o baraże. Najbliższy mecz to dla drużyny Dariusza Banasika starcie wagi ciężkiej. Zwycięstwo da im niezwykle cenne punkty i “kopa” na dwa ostatnie spotkania.

6. Wisła Kraków (50 pkt)

Lechia [D], GKS Katowice [W], Bruk-Bet [D]
Strata punktów z Zagłębiem Sosnowiec kilka dni po triumfie w Pucharze Polski. W dodatku po kuriozalnym pudle z rzutu karnego w 98. minucie. Ktoś niezaznajomiony z pierwszoligowymi realiami mógł być zszokowany, ale Wisła w Fortuna 1 Lidze przyzwyczaiła już nas, że potrafi jeździć od ściany do ściany. Natomiast sukces w PP musi iść w parze z awansem do Ekstraklasy, by pod Wawelem wybuchła pełna radość. Tymczasem często potykająca się Wisła jest na granicy nie awansu bezpośrednio, a baraży, zaś ani z Lechią, ani z GieKSą nie ma prawa oczekiwać łatwych meczów. Tutaj naprawdę zanosi się na walkę o TOP6 do samej mety. Ale jeśli mielibyśmy pokusić się o jakąś prognozę, to widzimy awans “Białej Gwiazdy” do play-offów po bramce w doliczonym czasie gry ostatniej kolejki. To byłoby bardzo w jej stylu.

7. Górnik Łęczna (49 pkt)

Polonia [W], Stal [D], GKS Tychy [W]
Górnik mocno skomplikował sobie sytuację niedawną domową wpadką z Bruk-Betem. Piłkarze z Łęcznej za Pavola Stano zrobili spory progres, lecz ostatnio grają w kratkę. Minione pięć kolejek to: zwycięstwo, porażka, remis, porażka i zwycięstwo. Nadal jednak trzeba ich uznawać za mocnego kandydata do baraży. To zespół nieprzewidywalny, którego siłą jest świetna organizacja i solidna defensywa. Jeśli Górnik wygra z Polonią, szeroko otworzy sobie drzwi do TOP6. Jeśli nie, następne spotkanie, ze Stalą, będzie kluczowe, by do Tychów 26 maja jechać po coś.

8. Motor Lublin (49 pkt)

Znicz [D], Resovia [W], Podbeskidzie [D]
Motor znacznie obniżył loty, jeśli chodzi o punktowanie, bo w ostatnich pięciu meczach wygrał tylko raz. To spowodowało, że wypadł z czołowej szóstki. Lublinianie mają jednak najłatwiejszy kalendarz z całej górnej połowy tabeli. Znicz praktycznie się już utrzymał, z Resovią może być ciężej, natomiast Podbeskidzie u siebie na zamknięcie ligi to niemal wymarzony przeciwnik. Strata do Wiseł i GKS-ów duża nie jest, wydaje nam się, że brak Motoru w barażach byłby bardzo dużą niespodzianką. Szczególnie, że gra ekipy Mateusza Stolarskiego nie wygląda źle.

9. Odra Opole (46 pkt)

Wisła P. [D], Polonia [W], Znicz [D]
Odra przegrała dwa kluczowe mecze z bezpośrednimi konkurentami: 0:2 z Motorem i 0:1 z Górnikiem. W efekcie nadchodząca potyczka z Wisłą Płock to dla opolan szansa last minute, by całkowicie nie skreślić marzeń o TOP6. Na terminarz Odra narzekać nie powinna, pamiętajmy jednak, że wiosną radzi sobie znacznie słabiej niż jesienią, gdy była rewelacją sezonu i koczowała niemal na szczycie tabeli. Będzie tutaj ciężko o baraże.
***
W dole tabeli też powinno być bardzo ciekawie. Poza wspomnianymi Miedzią i Stalą reszta ekip nie jest jeszcze pewna utrzymania. Wydaje się jednak, że walka o uniknięcie spadku rozegra się pomiędzy Resovią i Polonią.
fortuna 1 liga tabela 10.05 2
własne
Na koniec zerknijmy, jak prezentują się wyliczenia procentowe szans poszczególnych drużyn na: awans, baraże i utrzymanie.
Na grzmoty w 32. kolejce Fortuna 1 Ligi zanosi się od pierwszych minut. W piątek o 18:00 Motor zagra u siebie ze Zniczem, następnie GKS Tychy podejmie GKS Katowice. W sobotę meczem dnia (a pewnie i sezonu) jest starcie Wisły z Lechią, w niedzielę wszystkie oczy zwrócone będą na Gdynię. Rollercoaster gwarantowany - ta liga nauczyła nas już, że potrafi zaskoczyć w najmniej oczekiwanym momencie.
terminarz 32. kolejki fortuna 1 ligi
własne

Przeczytaj również