Najlepsze momenty Cristiano Ronaldo w Premier League. Tak Portugalczyk podbijał angielskie boiska

Najlepsze momenty Cristiano Ronaldo w Premier League. Tak Portugalczyk podbijał angielskie boiska
Paolo Bona / Shutterstock.com
Błyskotliwy, bezlitosny, niesamowity, najlepszy - to tylko wybrane spośród niezliczonej liczby określeń opisujących dotychczasowe występy Cristiano Ronaldo w Premier League. Przed drugim “debiutem” Portugalczyka w barwach Manchesteru United przypominamy najlepsze z nich.
Dokładnie 196 występów, 84 gole i 34 asysty - takim bilansem w najsilniejszej lidze świata może pochwalić się na razie Cristiano Ronaldo. Przed dzisiejszym spotkaniem Manchesteru United z Newcastle wracamy do najlepszych ligowych momentów Portugalczyka z jego pierwszego pobytu na Old Trafford. W latach 2003-2009 kariera jednego z najwybitniejszych piłkarzy w dziejach piłki nożnej nabierała rozpędu.
Dalsza część tekstu pod wideo

Błyskotliwy debiut

Cristiano Ronaldo został najdroższym na tamte czasy nastolatkiem w historii angielskiego futbolu, kiedy w sierpniu 2003 roku po raz pierwszy zdecydował się na transfer do Manchesteru United. O obrosłych w legendę okolicznościach tamtej transakcji pisaliśmy ostatnio TUTAJ https://www.meczyki.pl/newsy/cristiano-ronaldo-wraca-do-domu-kiedy-zeszlismy-na-przerwe-do-szatni-john-potrzebowal-tlenu/172408-n. Na debiut w Premier League młodziutki Portugalczyk musiał poczekać następnie nie więcej niż trzy dni. I cóż to był za debiut!
Na inaugurację sezonu ówcześni mistrzowie Anglii pewnie pokonali na Old Trafford Bolton Wanderers aż 4:0. Poniżej przytaczamy tłumaczenie fragmentu sprawozdania z tamtego meczu ze strony internetowej “BBC Sport”.
Debiutant Cristiano Ronaldo ogłosił swoje przybycie do Premiership błyskotliwym występem w drugiej połowie, będąc katalizatorem stojącym za trzybramkowym łupem United po przerwie.
Ronaldo został wprowadzony na boisko w 61. minucie spotkania w miejsce Nicky’ego Butta. Na “dzień dobry” przywitał go twardy, choć zgodny z przepisami, wślizg ze strony również debiutującego wtedy w najwyższej klasie rozgrywkowej prawego obrońcy Boltonu, Nicky’ego Hunta. W następnym kontakcie z piłką bohater tamtego popołudnia zaczął już czarować sztuczkami technicznymi, a wkrótce wywalczył rzut karny, którego nie wykorzystał Ruud van Nistelrooy. Osiemnastolatek nie potrzebował strzelić gola ani zanotować asysty, by jego debiut przeszedł do historii.
- To bez wątpienia najbardziej ekscytujący, debiutancki występ, jaki kiedykolwiek widziałem - przyznała jakiś czas później klubowa legenda Manchesteru United, sam George Best.
Zobaczcie sami.

W cieniu sporu

Cristiano Ronaldo pojawił się w Premier League w okresie zażartej, krajowej rywalizacji pomiędzy Manchesterem United a Arsenalem. Jej najbardziej pamiętny epizod nastąpił dokładnie 1 lutego 2005 roku, przy okazji ligowego starcia obu zespołów na Highbury. Przedmeczowa, tunelowa utarczka słowna z udziałem Roya Keane’a i Patricka Vieiry z tamtego wieczoru tak bardzo wpisała się w najnowszą historię angielskiego futbolu, że na temat rywalizacji ówczesnych kapitanów United i “Kanonierów” nakręcono nawet kilka lat temu dokument filmowy.
Na murawie lepsi okazali się tymczasem goście, po raz drugi w sezonie ogrywając “niezwyciężoną” we wcześniejszych rozgrywkach ekipę Arsene’a Wengera. Losy słynnej konfrontacji na Highbury odwrócił zaś nie kto inny jak ciągle bardzo młody jeszcze wtedy Cristiano Ronaldo.
Portugalczyk potrzebował zaledwie czterech minut na początku drugiej połowy meczu, by najpierw doprowadzić do wyrównania, a następnie wyprowadzić United na prowadzenie. Dla Ronaldo był to pierwszy dublet w koszulce Manchesteru United, ustrzelony - co ciekawe - po dwóch uderzeniach piłki lewą nogą. Dzieła zniszczenia dopełnił w końcówce w efektownym stylu John O’Shea. Drużyna Sir Alexa Fergusona zwyciężyła 4:2.

Bomba z wolnego

Przejdźmy do czasów, kiedy Cristiano był już niekwestionowaną, największą gwiazdą Premier League. Został po raz pierwszy wybrany zawodnikiem sezonu w angielskiej ekstraklasie na koniec rozgrywek 2006/07. Sięgnął wtedy po swoje premierowe mistrzostwo kraju, detronizując Chelsea, prowadzoną przez rodaka, Jose Mourinho.
Dopiero kolejny sezon okazał się jednak totalnym popisem Ronaldo. Jego rozwój doskonale oddają liczby:
  • sezon 2006/07 - 17 bramek i 16 asyst
  • sezon 2007/08 - 31 bramek i 7 asyst
To na Old Trafford Cristiano Ronaldo stał się prawdziwą maszynką do strzelania goli, a jego szczególnie pamiętnym trafieniem było to z rzutu wolnego przeciwko Portsmouth zimą 2008 roku.
- Cóż, muszę powiedzieć, że skończyły mi się słowa, by opisać tego chłopaka - komentował tamto uderzenie “na gorąco” ekspert telewizji “Sky Sports”, Andy Gray. - Spójrzcie na tor lotu tej piłki. To całkowicie wyjątkowy sposób uderzenia piłki stojącej: tak mocny i sprawiający, że tak szybko wznosi się ona najpierw w górę, a następnie z powrotem opada.
- To cudowny strzał - dodał zapytany o technikę tamtego uderzenia w pomeczowym wywiadzie Sir Alex Ferguson. - Nie ma na świecie bramkarza, który by to obronił. To bez wątpienia najlepsza bramka zdobyta z rzutu wolnego w historii Premier League.
Prawdziwa torpeda.

Przełamanie

Trzy tytuły mistrzowskie, dwie nagrody dla gracza sezonu, jeden złoty but - ligowe osiągnięcia Cristiano Ronaldo z jego pierwszego pobytu na Old Trafford mogą wyrecytować z pamięci zapewne nie tylko kibice Manchesteru United. Nie wszyscy mogą za to pamiętać, że w okresie jego dotychczasowych występów w barwach “Czerwonych Diabłów” Portugalczyka długo krytykowano za słabą grę w najważniejszych meczach. I to niebezpodstawnie. Spójrzmy raz jeszcze na liczby, obejmujące wyłącznie spotkania na poziomie Premier League:
  • ani jednego gola w 10 występach przeciwko Chelsea
  • ani jednego gola w pierwszych sześciu występach przeciwko Liverpoolowi
  • dwa gole (opisane wyżej) w pierwszych siedmiu występach przeciwko Arsenalowi
Ronaldo przełamał się dopiero w trakcie niesamowitego dla siebie sezonu 2007/08, kiedy dwukrotnie wpisał się na listę strzelców w meczach z Arsenalem, a przede wszystkim w końcu zdobył bramkę przeciwko Liverpoolowi (sztukę tę powtórzył w kolejnych rozgrywkach). Niewykluczone, że strzelecki bilans w starciach z największymi, ligowymi rywalami - miejsce Arsenalu zajmie obecnie oczywiście Manchester City - będzie jednak czymś, co Portugalczyk szczególnie będzie chciał “podreperować” podczas drugiego pobytu na Old Trafford.

Jak Cruyff

Pozostajemy przy sezonie 2007/08. Statystycznie najlepszym występem Cristiano Ronaldo w tamtych rozgrywkach był ten w decydującej fazie wyścigu o mistrzowski tytuł przeciwko Aston Villi. Portugalski gwiazdor najpierw otworzył wtedy wynik meczu, a następnie aż trzykrotnie asystował przy trafieniach kolegów: najpierw Carlosa Teveza, a następnie (dwa razy) Wayne’a Rooneya. United pokonali walczącego o start w europejskich pucharach rywala aż 4:0 i ostatecznie nieznacznie wyprzedzili na finiszu zarówno Chelsea, jak i Arsenal.
Sam Ronaldo wpisał się wówczas na listę strzelców w czwartym ligowym spotkaniu z rzędu. Passę tę przedłużył zresztą następnie do sześciu gier. A w jaki sposób trafił do siatki przeciwko Aston Villi?
Fani technicznych fajerwerków mogą się upierać, że właśnie poniższa bramka była najlepszą zdobytą dotychczas przez Cristiano Ronaldo w Premier League. Komentujący tamten mecz na antenie “BBC” Jonathan Pearce nie bez powodu porównał tamto dotknięcie piłki do jednego z legendarnych zagrań Johana Cruyffa.

Jedyny hat-trick

Na zakończenie nieco odwrócimy chronologię. Ale tylko nieznacznie. Nie ruszamy się bowiem z sezonu 2007/08. Dziś aż trudno w to uwierzyć, ale Cristiano Ronaldo ustrzelił dotychczas w Premier League tylko jednego hat-tricka. A kto był wtedy rywalem Manchesteru United? Nie kto inny jak dzisiejszy przeciwnik ekipy Ole Gunnara Solskjaera, czyli Newcastle.
W styczniu 2008 roku “Czerwone Diabły” rozgromiły przed własną publicznością drużynę z St James’ Park aż 6:0, choć wcale nie był to dla nich spacerek. Do przerwy na tablicy świetlnej widniał bowiem bezbramkowy remis. Ronaldo rozpoczął strzelanie zaraz po przerwie, popisując się jeszcze jednym, choć zupełnie innym niż ten kilka tygodni później przeciwko Portsmouth, błyskotliwym strzałem z rzutu wolnego. Następnie pokonał Shaya Givena jeszcze dwukrotnie, z radości łapiąc się za głowę po skompletowaniu hat-tricka.
Przed obrońcami obecnego zespołu Newcastle dziś potencjalnie nie mniej ciężkie popołudnie.
Jakie inne ligowe momenty z Cristiano Ronaldo w roli głównej z jego pierwszego pobytu na Old Trafford szczególnie zapadły wam w pamięć?

Przeczytaj również