Oceny po meczu Raków - Sporting! Szkoda, że nie wszyscy grali tak jak on. "Występ klasy europejskiej"

Raków Częstochowa zremisował 1:1 ze Sportingiem w meczu fazy grupowej Ligi Europy. Oto, jak oceniliśmy mistrzów Polski po tym spotkaniu.
Noty wystawiliśmy w skali 1-10. Wyjściowa ocena to 5.
Vladan Kovacević - 5
Przy golu bez szans, plusik za interwencję w 21. minucie, gdy obronił uderzenie Edwardsa. Niepewnie zagrał raz, gdy źle ustawił się na przedpolu. Na szczęście bez konsekwencji. Zostawiamy notę wyjściową.
Bogdan Racovitan - 5
Raz mu uciekł Edwards, poza tym raczej pewny i odpowiedzialny mecz Rumuna. Trudno ocenić go inaczej niż na notę wyjściową.
Zoran Arsenić - bez oceny
Bardzo pechowy występ lidera Rakowa, bo dobrze wszedł w spotkanie, po czym został brutalnie sfaulowany i szybko opuścił boisko z kontuzją. Oby nie była ona poważna, bo w ostatnim czasie zdrowie go nie rozpieszcza.
Milan Rundić - 4
To on do spółki z Koczerhinem zaspał przy trafieniu Coatesa. Wydawało się, że obrońca przespał dogodny moment na podjęcie walki z Urugwajczykiem. Raz dał też groźnie uderzyć Goncalvesowi. Był aktywny w grze do przodu, ogólnie jednak miewał lepsze występy, choć z czasem defensywa zaczęła wyglądać pewniej.
Fran Tudor - 5
Poprawnie, choć bez fajerwerków. Szkoda, że roszada taktyczna zmusiła go do gry niżej, bo miał mniejsze możliwości ofensywne. W tyłach odpowiedzialny.
Gustav Berggren - 5
Całkiem nieźle. Do 30. minuty nie potrafił uporządkować własnej gry, później się poprawił, uspokoił, był wszędobylski, pożyteczny, zabezpieczał i tyły, i czasem pokazał się w ofensywie. Jak na standard tego meczu nie ma się co go czepiać.
Władysław Koczerhin - 4
Słodko-gorzki mecz Koczerhina, ale raczej poniżej oczekiwań. Z jednej strony zaliczył asystę, z drugiej nieudolnie próbował - razem z Rundiciem - kryć Coatesa. Potrafił dobrze odebrać piłkę, jak i niecelnie podać, ryzykować głupią stratę, dać się zdominować. Mało też było u niego kreatywności.
Srdjan Plavsić - 7
Zdecydowanie najlepszy piłkarz Rakowa w tym meczu. Odważny, bezkompromisowy, z pomysłem na grę, z celnymi wrzutkami, z świetną kontrolą piłki. Rywale czuli do niego respekt. Udane zawody podsumował genialnym, kluczowym podaniem przy golu wyrównującym. Występ klasy europejskiej.
John Yeboah - 4
Z jednej strony od początku jego gra rzucała się w oczy, z drugiej wyróżniał się głównie chaosem, brakowało mu dokładności. Ambicji i chęci mu nie odmawiamy, miał kilka ładnych zagrań, ale powinien spisać się lepiej. Nierówny występ.
Marcin Cebula - 4
Pierwsza połowa bardzo, bardzo słaba, druga znacznie lepsza. Po przerwie nie bał się gry, był odważniejszy, to po jego wrzutce koszmarnie spudłował Jean Carlos. Szkoda, że przespał początkowe 45 minut.
Ante Crnac - 3
Słabiutki mecz młodego napastnika. Mało go było w tym meczu. Jakby bez wiary, bez zdecydowania w polu karnym, bez "pazery". Do zapomnienia.
Jean Carlos - 3
No nie był to dobry występ rezerwowego. Wszedł z zaskoczenia i od początku wyglądał niepewnie. Notował straty, zostawiał sporo miejsca rywalom, zdarzało mu się być spóźnionym, złapał też głupią, żółtą kartkę. Ponadto w niewytłumaczalny sposób zmarnował kapitalną okazję bramkową.
Fabian Piasecki - 6
Tego można oczekiwać od rezerwowego napastnika. Był tam, gdzie być powinien przy golu na 1:1, trafił do siatki. Wniósł sporo ożywienia w poczynania ofensywne Rakowa. Szkoda, że w jednej sytuacji dyskutował z sędzią, zamiast dobijać piłkę do bramki.
Bartosz Nowak - 5
Neutralne wejście, zostawiamy "piątkę". W pamięć zapadła jedna centra, po której niecelnie główkował Piasecki.
Ben Lederman grał zbyt krótko, by go rzetelnie ocenić. Plus za jedno, świetne zagranie piętą do Nowaka.