Oceny po meczu Real Madryt - FC Barcelona. Fatalny Dembele, słaby Messi, geniusz Benzemy
Real Madryt pokonał FC Barcelonę 2:1 (2:0) w hicie La Liga. Oto, jak oceniliśmy piłkarzy obu drużyn. Noty wystawiliśmy w skali 1-10.
Real Madryt
Thibaut Courtois - 7
W pierwszej części gry długo nie miał wiele pracy. Dobrze przeciął wstrzelenie z lewego skrzydła, uprzedzając tym samym Dembele. Potem miał trochę szczęścia, bo rywale prawie zaskoczyli go z rzutu rożnego. Chwilę później zasłużył jednak na wielkie brawa, gdy świetnie zatrzymał uderzenie Messiego. Bez większych szans przy bramce dla rywali.
Ferland Mendy - 5
Nie poszalał sobie za bardzo w ofensywie, ale swoje zadania w destrukcji wypełniał - do czasu - prawie bez zarzutu. Raz po jego interwencji nieco zapachniało rzutem karnym, ale arbiter ostatecznie nie odgwizdał ewentualnego przewinienia na Dembele. To on zaspał jednak przy kontaktowym golu dla Barcelony. Stał jak wryty, gdy Mingueza trafiał do siatki. Potem zrobiło się jeszcze gorąco po jego starciu z Braithwaitem, ale arbiter na jego szczęście nie odgwizdał rzutu karnego.
Nacho - 7
Prezentował się bardzo pewnie. Zaliczył mnóstwo udanych interwencji. Zazwyczaj był po prostu tam, gdzie powinien być. Pod koniec pierwszej połowy zdarzyło mu się nawet odważnie napędzić akcję Realu, ale zakończył ją niedokładnym podaniem. Krótko mówiąc - dobry występ.
Eder Militao - 7
Podobnie jak drugi ze środkowych obrońców - bardzo dobrze wypełniał swoje zadania w defensywie. Raz niecelnie zagrał w aut, ale to tylko drobiazg. Gdy rywale kierowali już piłkę w pole karne gospodarzy, Militao w interwencjach był zazwyczaj ostoją spokoju.
Lucas Vazquez - 7
Nie dokończył nawet pierwszej połowy, ale wcześniej zdecydowanie zrobił swoje. Chociaż "Duma Katalonii" kilka razy napędzała swoje akcje jego stroną, ustrzegł się błędów. Potem natomiast zaliczył bardzo przytomną asystę przy trafieniu Benzemy na 1:0.
Casemiro - 6
W początkowej fazie meczu chyba najczęściej faulowany zawodnik na boisku. Casemiro znakomicie zabezpieczał swoich nieco bardziej ofensywnie grających kolegów, a zdarzyło się też, że podłączał się do akcji Realu. W 23. minucie zapoczątkował rajd, który zakończył się rzutem wolnym dla jego drużyny z bliskiej odegłości. Po przerwie solidny w destrukcji, od czasu do czasu dający coś w ofensywie. Pod sam koniec złapał jednak niepotrzebne dwie żółte kartki, a rywale mieli groźny stały fragment gry. Zbędne ryzyko.
Toni Kroos - 8
Kroos - jak to on - po prostu robił swoje. Zdarzył mu się niepotrzebny faul na Pedrim, który dał Barcelonie rzut wolny blisko pola karnego, ale niedługo później wrócił na wysoki poziom i dyrygował grą w środku pola. W końcu z rzutu wolnego podwyższył na 2:0. Lekko pomogli przy tym trafieniu przeciwnicy, ale podstawową robotę wykonał tu jednak niemiecki pomocnik.
Luka Modrić - 7
Ustrzegł się błędów i grał po prostu na stabilnym, wysokim poziomie. To on świetnym podaniem zapoczątkował akcję, którą ostatecznie Valverde zakończył strzałem w słupek. Był szybki i nieustępliwy. Pomagał w defensywie, ale napędzał też akcje ofensywne. W 66. minucie znakomicie zagrał jeszcze z własnej połowy do rozpędzającego się Viniciusa, któremu jednak zabrakło dokładności w dalszej części akcji.
Federico Valverde - 7
Bardzo dobry mecz Urugwajczyka. To po jego fantastycznym rajdzie padł gol na 1:0. Valverde minął kilku rywali, podał do Lucasa, a ten asystował przy trafieniu Benzemy. Potem Fede był jeszcze blisko zdobycia bramki, ale jego strzał zatrzymał się na słupku. Aktywny w ofensywie, pomagający w tyłach. To on był natomiast blisko Alby, który asystował przy trafieniu Minguezy.
Junior Vinicius - 6
Jak zwykle mocno aktywny. Początkowo brakowało mu trochę dokładności. Zaliczył kilka strat. W końcu jednak jego rajd zakończył się rzutem wolnym, który wykorzystał Kroos, podwyższając na 2:0. Był też blisko asysty. To on podawał do Valverde przed strzałem w słupek. Szybki i nieustępliwy. W drugiej połowie mógł jednak irytować swoimi niecelnymi zagraniami. Stąd nieco niższa ocena.
Karim Benzema - 8
Geniusz. To on fantastycznym strzałem otworzył wynik meczu, wcześniej robiąc mądry ruch na krótki słupek. Pokazywał się kolegom, rozgrywał. Zdarzyło się nawet, że wrócił pod własne pole karne i powstrzymał Messiego. Zawodnik kompletny.
Alvaro Odriozola - 5
Zastąpił kontuzjowanego Lucasa i jego aktywność mogła się podobać. Wielokrotnie podłączał się do akcji ofensywnych. Może czasami brakowało mu dokładności, ale ogólnie jego występ można oceniać pozytywnie. Przegrał jednak pojedynek w 83. minucie, po którym Barcelona miała dobrą sytuację.
Marco Asensio - 5
Trudno napisać wiele o występie Asensio. Wszedł w drugiej połowie, a Real po przerwie atakował już nieco rzadziej. Dobrze dośrodkował na głowę Viniciusa, który zgrywał do Kroosa w polu karnym. Jeśli nota wyjściowa to "5" - przy niej właśnie zostajemy.
Mariano, Marcelo, Isco - bez oceny
FC Barcelona
Marc-Andre ter Stegen - 5
Trudno bezpośrednio winić Niemca za utratę którejś z bramek. Może mógł zrobić coś więcej przy strzale Karima Benzemy, chociaż raczej to Araujo, a zwłaszcza Alba powinni wcześniej skasować akcję. Po rykoszecie przy uderzeniu z rzutu wolnego nie miał nic do powiedzenia. Plusik za obronę strzału Lucasa w 34. minucie i interwencję po kąśliwej wrzutce Alvaro Odriozoli.
Sergino Dest - 3
Mizerny występ Amerykanina. Przez przypadek, ale jednak to on przyczynił się do straty drugiego gola, pechowo odbijając piłkę uderzoną przez Toniego Kroosa. Brakowało go w akcjach ofensywnych, a w obronie rzadko pomagał przykryć Viniciusa. Zmiana już w przerwie nie mogła dziwić.
Oscar Mingueza - 6
Stoper stanął dziś przed niezwykle trudnym zadaniem w postaci walki z Viniciusem. Sytuacje z 26. minuty czy początku drugiej połowy pokazały, że Hiszpan jest bezradny w starciach z zawodnikami o takiej szybkości i dynamice. Optykę w jego ocenie zmienia oczywiście zdobyty gol. Po zmianie pozycji Mingueza mógł częściej podłączać się do ataku i bezlitośnie wykorzystał to w 60. minucie. Brawa także za dobre ustawienie przy uderzeniu głową Toniego Kroosa. Wychowanek “Barcy” wyciągnął piłkę niemal z linii bramkowej.
Ronald Araujo - 4
Urugwajczyk po raz pierwszy od kilku tygodni znalazł się w wyjściowym składzie i początkowo widać było, że brakuje mu rytmu meczowego. Przy pierwszym golu kompletnie nie upilnował Karima Benzemy. Później sprokurował rzut wolny zamieniony na trafienie na 2:0 dla Realu. Należą mu się pochwały za świetne upilnowanie francuskiego napastnika w 66. minucie, gdy Real wychodził z groźną kontrą.
Clement Lenglet - 4
Zaczął nerwowo, notując kilka strat w pierwszych kilkudziesięciu sekundach spotkania. Później trudno było mu cokolwiek zarzucić, chociaż głównie wynikało to z asymetrycznego ustawienia Realu Madryt, w którym zabrakło nominalnego prawego skrzydła.
Jordi Alba - 3
W defensywie wszystko, co mógł zrobić dziś źle, to zrobił. Należy mu się ogromna bura za zachowanie przy pierwszej bramce. Najpierw dał się objechać Fede Valverde, a później nie zdążył za oskrzydlającym akcję Lucasem Vazquezem. Przy drugim trafieniu tak naprawdę nie wiadomo, co lewy obrońca próbował zrobić. Rozumiemy, że Alba nie jest najwyższym zawodnikiem, ale przy odpowiednim wyskoku mógł inaczej odbić tę piłkę. Ocenę podwyższa asysta do Minguezy. Na takie zagrania w wykonaniu lewego obrońcy czekaliśmy. Z drugiej strony już po kilkudziesięciu sekundach Alba powinien mieć na koncie drugie kończące podanie, kiedy wpadł w pole karne i nie zauważył idealnie ustawionego Pedriego.
Sergio Busquets - 4
Busquets nie starzeje się pod względem piłkarskim w taki sposób, jak choćby Luka Modrić. Dzisiejszy mecz był odzwierciedleniem całego sezonu w wykonaniu Hiszpana. Kilka razy 32-latek przyspieszył grę prostopadłymi podaniami, ale odstawał motorycznie od rywali, ułatwiał “Królewskim” przeprowadzania kolejnych kontrataków. Dwucyfrowa liczba strat mówi sama za siebie.
Frenkie de Jong - 4
Niełatwo postawić Holendrowi konkretne zarzuty. Po prostu widoczna była dziś różnica między aspirującym pomocnikiem z potencjałem, a starymi wyjadaczami w osobach Toniego Kroosa czy Luki Modricia. Oni zostali stworzeni, aby rozgrywać takie spotkania. Czas Frenkiego jeszcze nadejdzie. Ale nie dzisiejszego wieczoru.
Pedri - 4
W jesiennym El Clasico był jednym z najmniej wyróżniających się piłkarzy na boisku i na początku meczu przypomniały się dawne demony. W pierwszej fazie spotkania to on notował najwięcej strat spośród pomocników “Barcy”. Szybko złapał też żółtą kartkę. 18-latek powoli wchodził na właściwe obroty, ale finalnie zaliczył dwa kluczowe podania, które mogły zakończyć się asystami.
Ousmane Dembele - 2
Ciało obce w barcelońskiej linii ofensywy. Francuz bezsilnie błąkał się między obrońcami rywali. Kiedy partnerzy podawali na prawo, on biegł w lewo i odwrotnie. Kiks z 34. minuty potwierdził formę, a raczej jej brak u napastnika. Właściwie trudno w grze 23-latka wskazać jakikolwiek pozytyw.
Leo Messi - 3
Od piłkarzy tej klasy wymagamy najlepszej możliwej postawy w meczach o takiej stawce. Tymczasem Leo niemal kompletnie przeszedł obok tego widowiska. Gdy wdawał się w dryblingi, to tracił futbolówkę. Gdy oddawał strzały, na drodze do bramki wyrastał biały mur złożony z rywali. Gdyby trafił bezpośrednio z rzutu rożnego, mówilibyśmy o zupełnie innym występie. Gdyby wykorzystał rzut wolny w 90. minucie, byłby noszony na rękach. Ale takich zawodników, jak Leo Messi nie rozliczamy z zagrań typu “gdyby”. Pozostało mieć nadzieję, że nie był to ostatni “Klasyk” w karierze Messiego. Historia tych pojedynków zasługuje na piękniejszy epilog.
Antoine Griezmann - 5
Miał dać Barcelonie impuls i to zrobił. Przy trafieniu Minguezy skupił na sobie uwagę defensorów Realu, co miało kluczowy wpływ na dalszy przebieg akcji bramkowej. Trudno jednak myśleć o wyższej ocenie, niż wyjściowa, jeśli przez ponad trzy kwadranse najlepszym zagraniem Griezmanna było przepuszczenie futbolówki.
Sergi Roberto - 5
Roberto wniósł chwilowe ożywienie do środka pola. W 71. minucie rekonwalescent mógł zanotować asystę, jednak Oscar Mingueza nie skierował piłki do siatki po raz drugi w tym spotkaniu.
Ilaix Moriba - 6
Mógł zaliczyć prawdziwe wejście smoka. W 75. minucie młody pomocnik świetnie wyszedł w powietrze, ale jego strzał głową nie mógł sprawić problemów Thibaut Courtois. Mimo wszystko, warto odnotować odwagę w poczynaniach 18-letniego wychowanka La Masii. Po faulu na nim Casemiro otrzymał pierwszą żółtą kartkę. W ostatniej sekundzie trafił w poprzeczkę i jesteśmy pewni, że ta sytuacja będzie mu się śniła przez najbliższe noce
Martin Braithwaite, Francisco Trincao - bez oceny
Kto był najlepszym piłkarzem meczu Real Madryt - FC Barcelona?
- Karim Benzema47.80%
- Federico Valverde12.30%
- Toni Kroos31.11%
- Ktoś inny8.79%