Pięta achillesowa Messiego. Te statystyki zadziwiają. Argentyńczyk zapisał się w historii LM
Leo Messi fatalnie wykonał rzut karny w meczu z Realem Madryt. Co ciekawe, była to 30. zmarnowana “jedenastka” Argentyńczyka w karierze. Jego statystyki są znacznie słabsze niż innych wielkich piłkarzy, etatowo strzelających “z wapna”.
Thibaut Courtois wyczuł zamiary Leo Messiego i nie dał się zaskoczyć z jedenastu metrów w drugiej połowie meczu PSG z Realem Madryt. Chwała Belgowi, że wyczekał do końca i nie szedł “w ciemno” w drugą stronę, ułatwiając rywalowi zadanie, ale trzeba przyznać, że nie była to jego najtrudniejsza interwencja w karierze. Messi wykonał “jedenastkę” bardzo słabo. Uderzył lekko, sygnalizowanie i w dodatku na idealnej wysokości dla bramkarza. W tym strzale nie zagrało właściwie nic, jakby sam gwiazdor paryżan nie wierzył, że uda mu się wygrać pojedynek z belgijskim golkiperem.

Polscy kibice, oglądając to uderzenie, mogli wrócić pamięcią do EURO 2016, kiedy to podobnie słabo z “wapna” futbolówkę kopnął Jakub Błaszczykowski, którego zatrzymał Rui Patricio.
Wtorkowym pudłem Messi potwierdził, że nawet tak doskonały piłkarz, futbolowy geniusz, nie jest idealny. To był bowiem jego 30. niewykorzystany karny w karierze. “La Pulga” ma skuteczność “jedenastek” na poziomie mniejszym niż 80% (101 goli na 131 prób, 77,1%). Co więcej, odkąd zaczął etatowo wykonywać rzuty karne w profesjonalnej karierze seniorskiej, był tylko jeden sezon, w którym nie popełnił żadnego błędu stojąc oko w oko z bramkarzem rywali - 2009/10. W pozostałych piętnastu przynajmniej raz nie strzelał karnego.
Sezon 2006/07 [1/1]
Pierwszy rzut karny w seniorskiej karierze Messiego przypadł na mecz towarzyski reprezentacji Argentyny z Algierią. Niespełna 20-letni Leo wytrzymał presję i się nie pomylił.
Sezon 2007/08 [5/6]
W Barcelonie “jedenastki” Messi zaczął wykonywać od sezonu 2007/08. Na sześć prób pomylił się raz - jego uderzenie w Pucharze Króla obronił ówczesny bramkarz Villarreal, Diego Lopez, który dziś wciąż znajduje się w świetnej formie i dopiero co wraz z Espanyolem pokonał Barcelonę w derbach stolicy Katalonii. Na poniższym wideo zobaczycie tę sytuację od [1:22:40]:

Sezon 2008/09 [4/6]
Sezon później Messi mylił się dwukrotnie na sześć strzałów. W listopadzie 2008 r. - znów w Pucharze Króla - nie zdołał pokonać bramkarza klubu Benidorm, a pięć miesięcy później zatrzymał go w lidze Asier Riesgo z Recreativo Huelva.
Sezon 2009/10 [3/3]
Jedyny bezbłędny sezon Argentyńczyka, odkąd regularnie podchodzi do “wapna”.
Athletic Bilbao, RCD Mallorca, reprezentacja Hiszpanii z Ikerem Casillasem między słupkami - Leo robił swoje.
Athletic Bilbao, RCD Mallorca, reprezentacja Hiszpanii z Ikerem Casillasem między słupkami - Leo robił swoje.
Sezon 2010/11 [6/8]
75% skuteczności Messiego, który spudłował w wysoko wygranym meczu Ligi Mistrzów z Panathinaikosem (5:1) i Pucharze Króla przeciwko Betisowi, kiedy to nawet nie trafił w bramkę.
Sezon 2011/12 [14/17]
Aż 17 rzutów karnych wykonał obecny gwiazdor PSG w sezonie 2011/12. Margines błędu był zatem większy. Messi zanotował trzy pomyłki. W lidze przechytrzyli go Javi Varas z Sevilli oraz Diego Alves z Valencii. Najważniejsza okazała się jednak pomyłka z słynnego półfinału Ligi Mistrzów przeciwko Chelsea. Gdy Leo podchodził do “jedenastki”, Barcelona wygrywała w rewanżu 2:1. “La Pulga” nie trafił, a “The Blues” uratowali remis w 90. minucie po słynnej kontrze zakończonej bramką Fernando Torresa.
Sezon 2012/13 [9/10]
Niezawodny w Barcelonie, z jednym błędem w barwach narodowych. W towarzyskim meczu Argentyny z Niemcami Messiego zatrzymał jego późniejszy kompan z drużyny “Barcy”, Marc-Andre ter Stegen [od 6:25]:

Sezon 2013/14 [8/10]
Sezon później Leo mylił się dwukrotnie. Najpierw przestrzelił karnego w końcówce rewanżowego starcia o Superpuchar Europy (“Barca” i tak zgarnęła to trofeum), a pod koniec sezonu zatrzymał go Antonio Adan z Betisu.
Sezon 2014/15 [8/12]
66% skuteczności - to był trzeci najgorszy sezon Messiego w karierze, jeśli chodzi o skuteczność wykonywania “jedenastek”. Argentyńczyk zaczął od pudła we wrześniu przeciwko Levante, a kilka tygodni później nie trafił z “wapna” w towarzyskim starciu reprezentacji z Brazylią. Następnie pomylił się w Pucharze Króla z Atletico, lecz od razu popisał się skuteczną dobitką. W Lidze Mistrzów zaś uderzenie Lionela obronił Joe Hart z Manchesteru City. “Blaugrana” nie ucierpiała jednak na nieskuteczności lidera zespołu, wyszarpując awans w obu tych spotkaniach.
Sezon 2015/16 [5/9]
W kolejnych rozgrywkach Leo kontynuował kiepską passę, wykręcając licznik rzutów karnych na poziomie ledwo przekraczającym 55%. Ta statystyka jest jednak nieco zakłamana, bo do niewykorzystanych “jedenastek” zalicza się tę widoczną na poniższym filmiku, gdy Messi wraz z Luisem Suarezem postanowili ośmieszyć piłkarzy Celty Vigo:

Faktyczne pomyłki “La Pulga” zanotował w innych ligowych starciach: kolejno z Athletikiem, Levante i Getafe. Ale i tak, nawet odliczając zabawę z Suarezem, był to drugi najsłabszy sezon siedmiokrotnego zdobywcy Złotej Piłki pod względem strzałów z jedenastu metrów.
Sezon 2016/17 [10/11]
Lepsza skuteczność wróciła w następnym sezonie. Leo zanotował tylko jeden błąd - na koniec ligowych zmagań, przeciwko Eibarowi, kiedy to “Barca” i tak wygrała 4:2.
Sezon 2017/18 [4/8]
Osiem strzałów, cztery pomyłki, 50% skuteczności. Oto najgorszy sezon dzisiejszej gwiazdy PSG pod względem wykonywanych rzutów karnych. W pamięci kibiców najbardziej zapisało się uderzenie z mundialu w Rosji, które zatrzymał islandzki bramkarz Hannes Thor Halldorsson, dziś… reżyser.

Ponadto, Messi zmarnował dwie “jedenastki” w lidze, a także w Pucharze Króla, gdy w derbach z Espanyolem jego strzał obronił, tak jak dekadę wcześniej, Diego Lopez.
Sezon 2018/19 [6/7]
W rozgrywanym 16 lutego 2019 r. spotkaniu “Barcy” z Realem Valladolid Leo miał dwie szanse na zdobycie gola z “wapna”. Wykorzystał jedną, więc w pojedynku z wychowankiem “Blaugrany” Jordim Masipem padł remis 1:1. Argentyński gwiazdor nie zawodził za to w Lidze Mistrzów czy Copa America.
Sezon 2019/20: [6/7]
W listopadzie 2019 po raz drugi w karierze Messi nie trafił rzutu karnego przeciwko Brazylii. Natychmiast jednak się zrehabilitował za pomyłkę, bo wpakował piłkę do siatki bezpośrednio po interwencji bramkarza.
Sezon 2020/21: [10/13]
W zeszłym sezonie Leo także pomylił się z jedenastu metrów w starciu z PSG. Przypomnijmy: po porażce 1:4 w pierwszym meczu rozbita “Barca” mogła jeszcze podjąć rękawicę w rewanżu, bo gdy Messi tuż przed przerwą stanął oko w oko z Keylorem Navasem, tablica wyników pokazywała rezultat 1:1. Ewentualny gol sprawiłby, że “Duma Katalonii” nadal żyłaby nadzieją na odwrócenie losów dwumeczu. Navas wyczuł jednak zamiar przeciwnika, odbił piłkę nogą, parując ją na poprzeczkę. Marzenia “Blaugrany” o awansie praktycznie zniknęły.

Oprócz pudła z PSG, Leo dwukrotnie zmarnował “jedenastkę” w lidze z Valencią - najpierw w grudniu, a następnie w maju, wykonując, jak się okazało, ostatniego karnego w barwach ukochanego klubu.
Sezon 2021/22: [2/3]
Zanim Messiego zatrzymał we wtorek Thibaut Courtois, Argentyńczyk zdołał dwukrotnie wpisać się na listę strzelców z jedenastu metrów w Lidze Mistrzów. W fazie grupowej pokonał Petera Gulacsiego z Lipska oraz Simona Mignolet z Club Brugge. Na belgijskiego bramkarza Realu Madryt nie znalazł jednak sposobu.
Można się więc zastanowić, czy aby na pewno właśnie “La Pulga” powinien być wyznaczony do strzelania z “wapna” w zespole Mauricio Pochettino. Są jeszcze przecież Kylian Mbappe czy Neymar, którego akurat nie było na boisku w chwili podyktowania karnego dla “Les Parisiens”. Z drugiej strony, Francuz ma niewielkie doświadczenie w tym fachu, bo w całej karierze podchodził do rzutów karnych 21-krotnie. Trafił 17 razy (80,9% skuteczności). W tym sezonie prezentuje skuteczność 75% - na cztery próby zatrzymano go raz. Dokonał tego wspomniany już Peter Gulacsi.
Co do Messiego - Argentyńczyk jako etatowy strzelec “jedenastek” wypada słabiej niż inni znani z regularnego wykonywania karnych gwiazdorzy. Wśród nich wyróżnia się Robert Lewandowski, który może się pochwalić skutecznością ponad 90% (66/73). Zlatan Ibrahimović ma współczynnik 83,2% (84/101), a Cristiano Ronaldo 83,1% (143/172).
Leo zapisał się też we wtorek jako jedyny obok Thierry’ego Henry zawodnik, który pięciokrotnie mylił się z “wapna” w rozgrywkach Ligi Mistrzów.
Powyższe liczby jasno więc wskazują, że nawet taki geniusz piłki nożnej jak Leo Messi ma swoje słabsze strony. Choć patrząc całościowo na słabiutki występ Argentyńczyka przeciwko Realowi, pomyłki z jedenastu metrów nie są dziś jego największym problemem.