Proponujemy skład na Finlandię. Rewolucja na ratunek? "Niespodziewanie zrobił się tłok"

Proponujemy skład na Finlandię. Rewolucja na ratunek? "Niespodziewanie zrobił się tłok"
Pawel Andrachiewicz / pressfocus
Mateusz - Hawrot
Mateusz HawrotDzisiaj · 19:30
Po pozbawieniu Roberta Lewandowskiego opaski kapitana reprezentacji Polski i następnie jego rezygnacji z gry w kadrze kwestie sportowe zeszły na dalszy plan. Mecz z Finlandią jednak już we wtorek wieczorem - i to mecz wagi ciężkiej. Oto nasza propozycja składu biało-czerwonych na to spotkanie. W dwóch wariantach.
Probierz, Lewandowski. Lewandowski, Probierz. Zieliński. Kulesza. Karuzela po nieprawdopodobnych wydarzeniach niedzielnego wieczora ruszyła z impetem. Afera w reprezentacji wybuchła przecież dwie doby przed bardzo istotnym meczem w Helsinkach, prawdopodobnie najważniejszym w tych eliminacjach. Zwycięstwo Polaków właściwie wręczy im bilet do baraży o mundial. Porażka - rozpali grilla ze zdwojoną siłą, zresztą jedyny scenariusz, w którym można byłoby myśleć o zmianie selekcjonera, to zapewne porażka idąca w kompromitację, blamaż kadry. Życzymy jednak biało-czerwonym jak najlepiej, by we wtorek tuż przed północą dominowały tematy sportowe, w pozytywnym tonie.
Dalsza część tekstu pod wideo
Czy tę drużynę na to stać? Ostatni rok nie napawa optymizmem, mecze z ekipami słabszymi niż przecież do bólu przeciętni Finowie - również. Litwa, Malta, Mołdawia - niby trzy wygrane, niby trzy czyste konta, a wątpliwości więcej niż wcześniej. A może mniej - dotyczących tego, czy kadra pod wodzą Michała Probierza może cokolwiek sensownego stworzyć, iść w jakimś określonym, właściwym kierunku. Chcąc nie chcąc, zasiądziemy jednak do wtorkowego meczu w Helsinkach, a jedenastu biało-czerwonych, miejmy nadzieję prowadzonych przez nowego kapitana Piotra Zielińskiego, zagra o trzeci komplet punktów w tych eliminacjach. W jakim składzie? Wydaje się, że znaków zapytania pozostało niewiele, rewolucji próżno się spodziewać. Proponujemy naszą jedenastkę, mając na uwadze system gry preferowany przez selekcjonera i wysyłane przez niego sygnały. Nie jest to natomiast skład prognozowany, przewidywany, a publicystyczny.

Bramkarz

Krótko i na temat: Łukasz Skorupski. Marcin Bułka pokazał się z Mołdawią z dobrej strony, nie pękł przy kilku groźnych okazjach (jak to brzmi…), daje ten komfort, że w razie problemów “Skorupa” z miejsca wejdzie między słupki. Niemniej, mocną “jedynką” jest bramkarz Bologni. Można zakładać, że jego solidna dyspozycja będzie kluczowa, by wrócić do Polski z trzema punktami.
Bramkarz: Łukasz Skorupski

Obrońcy

Z uwagi na kontuzję i brak Kamila Piątkowskiego etatowy ostatnio tercet obrońców musi zostać naruszony. Pewniakami są Jan Bednarek i Jakub Kiwior. Pierwszy z nich wprawdzie z powodów zdrowotnych zszedł już w przerwie sparingu z Mołdawią, natomiast były informacje, że to ruch zapobiegawczy. Dmuchanie na zimne, by nie stracić lidera tylnej formacji. Kiwior z kolei zostawił za sobą jakiekolwiek wątpliwości, jest po najlepszym okresie w klubie, w rytmie meczowym. Tutaj stawiamy kropkę.
Problem w tym, że przy chęci gry trójką, co preferuje Michał Probierz, ktoś musi obok duetu z Anglii zagrać. Spójrzmy na możliwe warianty. Z Mołdawią zadebiutował Mateusz Skrzypczak. Selekcjoner ocenił jego występ na “niezły”, zwrócił uwagę na dobre wyprowadzenie piłki. Były też jednak dwie groźne “obcinki”, całościowo wyszło średnio. Z drugiej strony, grający po przerwie za Bednarka Sebastian Walukiewicz wyglądał na kompletnie pogubionego. Bardziej od Skrzypczaka, jednocześnie nie dodawał obrońcy Jagiellonii pewności. Jeśli to był test dla wracającego po krótkiej przerwie do kadry stopera Torino, to został koncertowo oblany. W pomeczowych ocenach (TUTAJ https://www.meczyki.pl/newsy/plus/oceny-po-polska-moldawia-mnostwo-rozczarowania-trzasl-sie-jak-galareta/272070) oceniliśmy, że “trząsł się jak galareta” i wypadł najsłabiej ze wszystkich reprezentantów Polski.
Patrząc, że w roli pół prawego stopera może jeszcze zagrać Paweł Dawidowicz, który w reprezentacji wielokrotnie zawodził, a ostatnio zasłynął głównie zbłaźnieniem się w wywiadzie dla Przeglądu Sportowego, metodą eliminacji wracamy do Mateusza Skrzypczaka. Szczególnie, że dopiero do tej drużyny wszedł - to piłkarz jeszcze “niezużyty” z orzełkiem na piersi. Można go budować, ma za sobą świetny sezon i faktycznie - imponuje wyprowadzeniem piłki. Całościowo wydaje się więc najtrafniejszym wyborem.
Obrońcy: Jakub Kiwior, Jan Bednarek, Mateusz Skrzypczak

Wahadłowi

Zalewski, Cash, Kamiński i Frankowski. Tym razem do dyspozycji selekcjonera są wszyscy wahadłowi i to jedna z trzech pozycji, gdzie można mówić o komforcie wyboru (poza bramką i środkiem pomocy, gdzie jeden z dwójki Moder-Szymański zapewne usiądzie na ławce). O jakości piłkarskiej Zalewskiego i Casha rozpisywać nie trzeba, z kolei Kamiński był najlepszym zawodnikiem kadry w marcu, a przeciwko Mołdawii dał pozytywny impuls jako zmiennik. Niespodziewanie zrobił się tłok, który dałoby radę rozwiązać wystawieniem całej trójki naraz. Zalewski mógłby grać wyżej, za środkowym napastnikiem, bliżej środka boiska, tak jak robił to ostatnio w Interze. Zmaksymalizowana zostałaby liczba zawodników chcących grać w piłkę, przebojowych, nieszablonowych. Nie będziemy jednak czarować: to scenariusz interesujący, nieszablonowy, lecz z tym trenerem raczej odłożymy go na półkę z science-fiction. Widzimy zatem duet, który wyszedł na Mołdawię, z uniwersalnym “Kamykiem” jako pierwszym rezerwowym, gdy trzeba będzie podkręcić tempo w ofensywie lub zluzować zmęczonych kolegów.
Wahadłowi: Nicola Zalewski, Matty Cash

Pomocnicy

Pytanie numer jeden - czy nowy kapitan Piotr Zieliński zagra w podstawowym składzie? Na konferencji prasowej był dość ostrożny, mówił, że kluczowy będzie poniedziałkowy trening. No to obrazki z niego nie napawały optymizmem:
Oczywiście, do meczu pozostało jeszcze trochę czasu, nie można wykluczyć zasłony dymnej ze strony selekcjonera, ale trzeba się liczyć ze scenariuszem, że “Zielu” nie zdoła wyjść na boisko od pierwszej minuty. Co w takiej sytuacji? Zacznijmy od tego, kto znalazłby się w składzie obok niego w normalnych okolicznościach. Michał Probierz chyba wyleczył się z pomysłu grania bez “szóstki”, gdy z Maltą druga linia wyglądała jak lej po bombie. Dopiero po wejściu Bartosza Slisza nastąpiła zmiana na lepsze. Pomocnik Atlanty United dostał też szansę gry z Mołdawią. Wypadł jak większość kolegów - przeciętnie, strzelił natomiast ładnego gola na 2:0. Niemniej, zawodnik o takiej charakterystyczne zdaje się być niezbędny na wyjazdowy mecz z Finlandią.
Obok niego w piątkowym sparingu zaprezentowali się Jakub Moder z Sebastianem Szymańskim. Jeśli Zieliński nie będzie sprawny, pewnie podobny zestaw ujrzymy w Helsinkach. Gdyby kapitan się wyleczył, stawiamy na pomocnika Feyenoordu.
Pomocnicy: Bartosz Slisz, Piotr Zieliński (Sebastian Szymański), Jakub Moder

Napastnicy

Gdzie ten Grosicki? - możemy zapytać po tym, jak w piątek to weteran robił najlepsze wrażenie, zanim zszedł z boiska po raz ostatni w narodowych barwach. Cóż, turbo będzie musiał włączyć ktoś inny - i to raczej na wahadłach. Zakładając, że selekcjoner nie odważy się na ciekawy, rewolucyjny wariant z Zalewskim wyżej i Kamińskim jako lewym wahadłowym, szukamy dwójki do przodu. W marcu z Maltą błysnął Karol Świderski, który zmienił też “Grosika” z Mołdawią - wydaje się pewniakiem i z braku laku trudno z tym polemizować. Obok niego potrzebny jest środkowy napastnik z prawdziwego zdarzenia, czyli wybór możemy ograniczyć do Krzysztofa Piątka lub Adama Buksy. Na Stadionie Śląskim żaden nie przekonał, mimo że ten drugi zanotował asystę. W polu karnym brakowało mu natomiast pazerności i zdecydowania. Z tego duetu wybieramy bardziej skutecznego w minionym sezonie Piątka, z Buksą jako dżokerem. Jego wzrost może być nie bez znaczenia w drugiej fazie spotkania. Cóż, kłopotu bogactwa to tutaj reprezentacja Polski nie ma. W odwodzie jest jeszcze m.in. Mateusz Bogusz, którego jak dotąd selekcjoner zupełnie nie potrafi wykorzystać.
Napastnicy: Karol Świderski, Krzysztof Piątek

Proponowany skład reprezentacji Polski na mecz z Finlandią - WARIANT A

Łukasz Skorupski - Jakub Kiwior, Jan Bednarek, Mateusz Skrzypczak - Nicola Zalewski, Bartosz Slisz, Piotr Zieliński (Sebastian Szymański), Jakub Moder, Matty Cash - Karol Świderski, Krzysztof Piątek
proponowany skład finlandia polska 10.06.25
własne

Proponowany skład reprezentacji Polski na mecz z Finlandią - WARIANT B

Łukasz Skorupski - Jakub Kiwior, Jan Bednarek, Mateusz Skrzypczak - Jakub Kamiński, Bartosz Slisz, Piotr Zieliński (Sebastian Szymański), Jakub Moder, Matty Cash - Nicola Zalewski, Krzysztof Piątek
proponowany skład finlandia polska 10.06.25 2
własne

Przeczytaj również