Real Madryt. Oto najlepszy trener w historii. Wszystkie wielkie triumfy Carlo Ancelottiego

Oto najlepszy trener w historii. Wszystkie wielkie triumfy Carlo Ancelottiego
Foto CHRISTOPHE SAIDI / Sipa / PressFocus
Carlo Ancelotti właśnie został pierwszym trenerem w historii piłki nożnej, który sięgnął po mistrzostwo każdej z pięciu najsilniejszych lig w Europie. Przypominamy wszystkie ligowe triumfy jednego z najwybitniejszych szkoleniowców w dziejach futbolu.
Co ciekawe, Carlo Ancelotti, trzykrotny zdobywca Pucharu Europy nigdy nie uchodził za specjalistę od rozgrywek ligowych. Dość napisać, że żadnej ligi nie wygrał dotychczas więcej niż raz. Przed Ancelottim tylko Chorwat Tomislav Ivić mógł jednak pochwalić się zdobyciem tytułów mistrzowskich w pięciu różnych krajach. A dopiero Włoch właśnie dokonał tej sztuki w każdej z pięciu największych lig na Starym Kontynencie. Przypomnijmy sobie, jak sięgał po ligowe tytuły obecny szkoleniowiec Realu Madryt.
Dalsza część tekstu pod wideo

AC Milan - 2003/04

Niezmiennie trudno uwierzyć, że przez blisko osiem lat trenerskiej pracy z klubem, w którym Carlo Ancelotti kończył pełną sukcesów karierę zawodniczą, tylko raz doprowadził on “Rossonerich” do triumfu w Serie A. Gra prowadzonego przez Włocha Milanu tak bardzo wpisała się przecież w pamięć wszystkich kibiców futbolu, że większość z nas z pewnością z marszu wymieniłaby wyjściową jedenastkę mediolańczyków z pierwszej dekady XXI wieku. Tamta drużyna - z Didą, Paolo Maldinim, Alesandro Nestą, Andreą Pirlo, Gennaro Gattuso, Clarencem Seedorfem czy Filippo Inzaghim w składzie - dwukrotnie sięgnęła po Puchar Europy.
Jedyny ligowy tytuł Milan Ancelottiego wywalczył w sezonie 2003/04. I był to triumf w wielkim stylu. “Rossoneri” ukończyli rozgrywki Serie A z aż 11 punktami przewagi nad drugą w tabeli Romą, którą dwukrotnie pokonali w bezpośrednich konfrontacjach (2:1 i 1:0). Tamten Milan przegrał przez cały ligowy sezon raptem dwa mecze, z czego jeden już po zapewnieniu sobie mistrzostwa kraju, a żadnego z którymkolwiek z zespołów z czołówki klasyfikacji. To wtedy piłkarskiemu światu objawił się niesamowity Kaka, a Andrij Szewczenko został na koniec roku nagrodzony “Złotą Piłką”.
Wielu do dziś uważa, że to właśnie w sezonie 2003/04, kiedy “Rossoneri” sensacyjnie ulegli w rewanżowym spotkaniu 1/4 finału Ligi Mistrzów Deportivo La Coruna aż 0:4, Milan grał najlepiej za kadencji Ancelottiego.

Chelsea - 2009/10

To Jose Mourinho - wraz z Romanem Abramowiczem - sprawił, że Chelsea dołączyła do wąskiego grona najlepszych europejskich klubów. Ale to pod wodzą Carlo Ancelottiego londyńczycy grali chyba najbardziej efektowny futbol w swojej przynajmniej najnowszej historii. I sięgnęli po bezprecedensowy w dziejach klubu krajowy dublet, zdobywając mistrzostwo i Puchar Anglii.
W pierwszym z dwóch sezonów pracy Włocha na Stamford Bridge Chelsea wygrała Premier League z raptem jednym “oczkiem” więcej od Manchesteru United Sir Alexa Fergusona. Ale zrobiła to, strzelając na przestrzeni rozgrywek aż 103 gole. Takiego wyczynu nie dokonał wtedy na Wyspach nikt od blisko pół wieku. Osiągnięcie ekipy Ancelottiego przebił dopiero Manchester City Pepa Guardioli, kończąc sezon 2017/18 z aż 106 zdobytymi bramkami na koncie. Stosownie, Chelsea przypieczętowała tamten tytuł, rozbijając w ostatniej kolejce przed własną publicznością Wigan Athletic aż 8:0. Aż trzem innym zespołom zaaplikowała z kolei we wspominanych rozgrywkach po siedem bramek.
Kluczowi zawodnicy “The Blues” z tamtego sezonu? Oczywiście “stara gwardia” Mourinho w osobach Petra Cecha, Johna Terry’ego, Franka Lamparda i Didiera Drogby. A do tego Michael Ballack, partnerujący w ataku Drogbie Nicolas Anelka czy znajdujący się w życiowej formie Florent Malouda. Chelsea Ancelottiego oglądało się z wielką przyjemnością.

Paris Saint-Germain - 2012/13

Z perspektywy czasu zdobycie mistrzostwa Francji może wydawać się jednym z mniejszych osiągnięć w niezwykle bogatej karierze szkoleniowej Carlo Ancelottiego. Warto jednak pamiętać, że to pod batutą Włocha Paris Saint-Germain wygrało rozgrywki Ligue 1 po raz pierwszy w katarskiej “erze” klubu. Co więcej, Ancelottiemu nie powiodła się ta sztuka za premierowym podejściem.
Nie wszyscy pamiętają, że kiedy “Carletto” przejmował stery na Parc des Princes w połowie sezonu 2011/12, PSG znajdowało się na czele ligowej tabeli. Nad drugim w klasyfikacji Montpellier miało trzy punkty przewagi. Na koniec rozgrywek mistrzowski tytuł sensacyjnie powędrował jednak do zespołu z południa kraju, w którym rewelacyjny sezon rozegrał Olivier Giroud. Paryżanie, wzmocnieni latem transferami Zlatana Ibrahimovicia, Thiago Silvy, Thiago Motty czy Marco Verrattiego oraz zimą kończącego karierę Davida Beckhama, musieli poczekać na upragniony sukces do kolejnych rozgrywek. Mistrzostwo wcale nie przyszło łatwo. Drużyna Ancelottiego dopiero w drugiej połowie sezonu odskoczyła ligowym rywalom, ostatecznie kończąc rozgrywki z 12 “oczkami” więcej od Olympique’u Marsylia.
W odróżnieniu od wcześniej prowadzonych zespołów Milanu, a zwłaszcza Chelsea, PSG Włocha grało raczej pragmatyczną piłkę. Najlepiej ilustruje ją przebieg domowego spotkania ze zdegradowanym ostatecznie z ligi Troyes. Ibrahimović i spółka mieli w tamtym meczu poniżej 50% posiadania piłki. Wyprowadzali jednak zabójcze kontrataki, dzięki którym zwyciężyli aż 4:0.
“Carletto” wprowadził Paris Saint-Germain na zwycięskie tory, choć sam odszedł na koniec sezonu do Realu Madryt. Co ciekawe, swoją decyzję ogłosił podczas nadawanego na żywo programu francuskiego Canal+ “Canal Football Club”.

Bayern Monachium - 2016/17

Jak dużym wyczynem było tymczasem wywalczenie przez Carlo Ancelottiego tytułu mistrza Niemiec z Bayernem Monachium? Również większym, niż można by się spodziewać.
Od czasu jedynego, pełnego sezonu pracy Włocha w stolicy Bawarii tylko raz zdarzyło się, by Bayern zakończył rozgrywki Bundesligi z większą przewagą nad drugim zespołem w tabeli (15 punktów, wtedy nad RB Lipsk) oraz nie przegrał ani jednego meczu przed własną publicznością. Ponadto, drużyna Roberta Lewandowskiego od tamtej pory ani razu nie przegrała w ligowym sezonie tak małej liczby spotkań (dwa), ani nie straciła w Bundeslidze tak mało bramek (22). Bawarczykom nie najlepiej poszło w tamtych rozgrywkach na arenie pucharowej. W lidze byli za to jeszcze silniejsi niż zazwyczaj.
W okresie współpracy z Ancelottim swój najbardziej bramkostrzelny do tamtego momentu sezon w karierze rozegrał także Lewandowski. Kapitan reprezentacji Polski strzelił wtedy aż 43 gole we wszystkich rozgrywkach, z czego 30 w 33 występach w Bundeslidze. Wynik ten poprawił dopiero trzy sezony później.

Real Madryt - 2021/22

Carlo Ancelotti doprowadził Real Madryt do wyczekiwanego, 10. triumfu w Pucharze Europy podczas pierwszego, dwuletniego okresu trenerskiej pracy na Estadio Santiago Bernabeu. Mimo uzbierania w kolejnym sezonie, 2014/15, aż 92 punktów i 118 strzelonych goli, nie zdołał jednak wówczas zdobyć z “Królewskimi” mistrzostwa Hiszpanii. Jeszcze silniejsza okazała się prowadzona przez Luisa Enrique Barcelona.
Włoski szkoleniowiec potrzebował trzeciego, obecnego sezonu spędzonego na Półwyspie Iberyjskim, by wygrać La Liga i zarazem skompletować swój wyjątkowy wyczyn. Jak zawsze, zrobił to z przytupem. Real Madryt właśnie sięgnął po mistrzowski tytuł na cztery kolejki przed zakończeniem trwających rozgrywek, czyli wcześniej niż zrobił to którykolwiek z prowadzonych przez Ancelottiego zespołów w innych krajach. Podobnie jak w Chelsea czy Bayernie, “Carletto” oparł drużynę głównie o zawodników sprawdzonych w rywalizacji o najwyższe laury. Należą do nich zarówno niesamowity w tym sezonie Karim Benzema, jak i tercet środkowych pomocników w osobach Casemiro, Toniego Kroosa i Luki Modricia. Pod batutą Ancelottiego rozbłysł też talent Viniciusa, a niezły duet środkowych obrońców stworzyli sprowadzony z Bayernu David Alaba oraz Eder Militao.
Trudno nie odnieść zresztą wrażenia, że Real Madryt i Ancelotti pasują do siebie jak ulał. A przecież “Królewscy” mogli nadal nie powiedzieć jeszcze w zmierzających ku linii mety rozgrywkach ostatniego słowa. Pierwszy trener w historii, który zdobył mistrzostwo każdej z pięciu najsilniejszych lig w Europie, może jeszcze w tym sezonie zapisać się w annałach futbolu jako pierwszy szkoleniowiec z czterema triumfami w Pucharze Europy.
Który z ligowych tytułów Carlo Ancelottiego uważacie za największe osiągnięcie? Do dyskusji zapraszamy w komentarzach.

Przeczytaj również