Oto faworyt do wygrania Ligi Mistrzów! "Są piekielnie silni"
Liga Mistrzów powraca w pełnej krasie! Przez najbliższe trzy dni będziemy mogli delektować się meczami pierwszej kolejki fazy ligowej. Kto na starcie rozgrywek uchodzi za głównego faworyta do końcowego triumfu? Tradycyjnie przygotowaliśmy ranking sił, uwzględniając 10 najmocniejszych naszym zdaniem ekip.
Musieliśmy trochę na nią poczekać, ale w końcu jest. Liga Mistrzów, pełna bardzo silnych klubów, ale też absolutnych debiutantów, startuje już dziś. Czy ma w tym momencie jednoznacznego kandydata do triumfu w majowym finale? Raczej nie. Układ sił pozmienia się pewnie jeszcze wiele razy. My natomiast, jak co roku przed rozpoczęciem zmagań, pokusiliśmy się o stworzenie popularnego Power Rankingu.
Wyselekcjonowaliśmy zatem grono 10 zespołów, które - naszym zdaniem - mają największe szanse, by podnieść za kilka miesięcy najcenniejsze trofeum klubowego futbolu na Starym Kontynencie.
10. Tottenham
Jeden z kilku przedstawicieli Premier League, który może być bardzo groźny. Tottenham nie stoi oczywiście w pierwszym szeregu, bo znajdziemy przynajmniej kilka mocniejszych ekip, ale przy odrobinie szczęścia "Koguty" są w stanie wskoczyć w buty czarnego konia. Mają całkiem silną kadrę, zrobiły latem ciekawe transfery za ponad 200 mln euro, by wspomnieć choćby o pozyskaniu Xaviego Simonsa, Mohammeda Kudusa czy Mathysa Tela, a wyniki z pierwszych kolejek Premier League napawają względnym optymizmem. Zdarzyła się co prawda wpadka z Bournemouth (0:1), ale pozostałe trzy spotkania to już zwycięstwa londyńskiej ekipy. I to bez straty gola. Z Burnley, Manchesterem City oraz West Hamem. Poza tym Tottenham miał sporo szczęścia w losowaniu, bo uwzględniając gigantów, w fazie ligowej zagra tylko z PSG.
Rywale w fazie ligowej: Villarreal (D), Bodo/Glimt (W), Monaco (W), FC Kopenhaga (D), PSG (W), Slavia Praga (D), Borussia Dortmund (D), Eintracht (W).
9. Inter Mediolan
Ostatni finalista Ligi Mistrzów, który zdecydowanie potrafi radzić sobie w tych rozgrywkach. Inter wciąż ma w swoich szeregach sporo jakości, choć w ostatnim czasie przeżywa trudniejsze momenty. Sezon zaczął co prawda od pewnego zwycięstwa nad Torino (5:0), ale zaraz potem dał się pokonać Udinese (1:2) oraz Juventusowi (3:4). Nastroje na Giuseppe Meazza zrobiły się zatem kiepskie. Cristian Chivu, który zastąpił na stanowisku trenera cenionego Simone Inzaghiego, musi szybko wziąć się do pracy, bo inaczej jego przygoda z Mediolanem długo nie potrwa. Na szczęście do dyspozycji wciąż ma największe gwiazdy. Latem odeszli głównie zawodnicy z drugiego czy trzeciego szeregu, a udało się też pozyskać kilku ciekawych graczy. Na Inter wciąż trzeba zatem uważać. Terminarz? Początkowo dość przyjemny, potem bardzo trudny.
Rywale w fazie ligowej: Ajax (W), Slavia Praga (D), Royale Union (W), Kajrat Ałmaty (D), Atletico Madryt (W), Liverpool (D), Arsenal (D), Borussia Dortmund (W).
8. Chelsea
Chelsea powraca do Ligi Mistrzów, bo ostatnio podbijała Ligę Konferencji. "The Blues" nie są oczywiście w ścisłym gronie największych faworytów Champions League, ale trzeba na nich uważać, o czym przekonaliśmy się podczas rozgrywanych tego lata Klubowych Mistrzostw Świata. Sięgnęli tam po końcowy triumf, w wielkim finale pokonując PSG aż 3:0. W trakcie niedawno zakończonego okna transferowego znów wydali krocie na wzmocnienia, sprowadzając m.in. Joao Pedro, Jamiego Gittensa czy Alejandro Garnacho. Szczególnie pierwszy z wymienionych na starcie sezonu imponuje formą. Sama Chelsea gra natomiast w kratkę. Z czterech ligowych spotkań wygrała dwa, a dwukrotnie dzieliła się punktami. Teraz będzie chciała w dobrym stylu przywitać rozgrywki, które przecież nie aż tak dawno, bo w 2021 roku, padły jej łupem.
Rywale w fazie ligowej: Bayern (W), Benfica (D), Ajax (D), Karabach (W), Barcelona (D), Atalanta (W), Pafos (D), Napoli (W).
7. Bayern Monachium
Bayern jak zwykle musi znaleźć się w gronie zespołów, które są w stanie mocno namieszać. To nie tylko klub z wielkim doświadczeniem i sukcesami w Lidze Mistrzów, ale też po prostu silna kadrowo ekipa. Harry Kane, Michael Olise, Serge Gnabry czy pozyskany ostatnio Luis Diaz mogą rozmontować w zasadzie każdą defensywę. Widzimy to na starcie sezonu Bundesligi, w której "Die Roten" zanotowali trzy zwycięstwa w trzech meczach, gromiąc RB Lipsk (6:0) czy HSV (5:0). Jeśli taką formę przeniosą też na europejski grunt, będą ogromnie groźni. Na starcie czeka ich ciekawy test, bo do stolicy Bawarii przyjedzie opisana już przez nas wyżej Chelsea. Potem jeszcze trudniej może być podczas wyjazdowych starć z PSG czy Arsenalem. Rozkład jazdy jest zatem wymagający.
Rywale w fazie ligowej: Chelsea (D), Pafos (W), Club Brugge (D), PSG (W), Arsenal (W), Sporting (D), Royale Union (D), PSV (W).
6. Manchester City
Poprzedni sezon był dla Manchesteru City sporym rozczarowaniem, a start obecnej kampanii też nie napawał wielkim optymizmem, bo "Obywatele" z czterech meczów Premier League przegrali już dwa. W ostatni weekend pokazali się ednak w końcu naprawdę dobrze. Bez większych problemów pokonali w derbach United (3:0). To pozytywny prognostyk przed startem Ligi Mistrzów, która bez wątpienia będzie celem numer jeden. Pep Guardiola, czołowy trener świata, ma do dyspozycji prawdziwy gwiazdozbiór. Jeśli odpowiednio poukłada klocki, jest w stanie znów przywrócić do życia potwora z Etihad Stadium. Pomóc mają w tym niedawno poczynione wzmocnienia, bo do klubu przyszli m.in. Gianluigi Donnarumma, Tijjani Reijnders czy Rayan Cherki. Trzeba natomiast zauważyć, że "The Citizens" mają wymagający terminarz.
Rywale w fazie ligowej: Napoli (D), Monaco (W), Villarreal (W), Borussia Dortmund (D), Bayer Leverkusen (D), Real Madryt (W), Bodo/Glimt (W), Galatasaray (D).
5. Arsenal
Już w poprzednim sezonie Arsenal potrafił namieszać w Champions League, eliminując Real Madryt i przedzierając się aż do półfinału. Teraz też będzie bardzo groźny. Mikel Arteta z sezonu na sezon coraz bardziej rozwija zespół, który w dobrej formie jest także na starcie trwającej kampanii. Przydarzyła się co prawda pechowa porażka z Liverpoolem, ale pozostałe spotkania "The Gunners" wygrali bez straty gola. Wymagania w północnym Londynie są spore, bo klub wydał latem krocie na wzmocnienia. Przyszli m.in. Viktor Gyokeres, Noni Madueke, Eberechi Eze czy Martin Zubimendi. Wszyscy wskoczyli do jedenastki i zbierają dobre noty. Trzeba natomiast przyznać, że na Arsenal czeka w fazie ligowej kilka bardzo trudnych spotkań.
Rywale w fazie ligowej: Athletic Bilbao (W), Olympiakos (D), Atletico (D), Slavia (W), Bayern (D), Club Brugge (W), Inter Mediolan (W), Kajrat Ałmaty (D).
4. Real Madryt
Klub stworzony do gry w Lidze Mistrzów. Ostatnio co prawda odpadł już na etapie ćwierćfinału, ale to może jeszcze bardziej napędzić go w rozpoczynającej się kampanii. Xabi Alonso, który przejął trenerskie stery przed sezonem, już na jego starcie tchnął w zespół nowe życie. Real wygrał wszystkie cztery ligowe spotkania i z kompletem punktów otwiera tabelę La Liga. Wysoką formę pokazuje Kylian Mbappe, a jeśli on jest w gazie, "Królewscy" automatycznie zyskują naprawdę bardzo dużo. Po kiepskim poprzednim sezonie klub z Santiago Bernabeu ruszył też na ciekawe zakupy, sprowadzając m.in. Trenta Alexandra-Arnolda, Deana Huijsena czy Alvaro Carrerasa, co w perspektywie całego sezonu powinno zaprocentować. Real nie jest dziś co prawda głównym faworytem do podboju Champions League, ale jego końcowy triumf nie będzie jakąś wielką niespodzianką.
Rywale w fazie ligowej: Olympique Marsylia (D), Kajrat Ałmaty (W), Juventus (D), Liverpool (W), Olympiakos (W), Manchester City (D), Monaco (D), Benfica (W).
3. Liverpool
Kolejność miejsc w TOP3 naprawdę mogłaby wyglądać różnie, bo trójka głównych faworytów na papierze wygląda równie mocno. Ostatecznie jednak zaczynamy od Liverpoolu, a więc ostatniego mistrza Anglii, który także w nowy sezon wszedł bezbłędnie. Nie bez problemów, ale wygrał wszystkie cztery dotychczasowe mecze. I tak mocna w poprzedniej kampanii kadra została latem jeszcze porządnie wzmocniona, bo za ogromne sumy do miasta Beatlesów powędrowali Alexander Isak, Florian Wirtz, Hugo Ekitike, Miloz Kerkez czy Jeremie Frimpong. Arne Slot nie ma więc żadnych wymówek. Musi grać o pełną pulę na wszystkich frontach.
Rywale w fazie ligowej: Atletico (D), Galatasaray (W), Eintracht (W), Real Madryt (D), PSV (D), Inter (W), Olympique Marsylia (W), Karabach (D).
2. FC Barcelona
Już w poprzednim sezonie Barcelona grała po prostu kapitalnie i wydawała się głównym faworytem do triumfu w Lidze Mistrzów. Niespodziewanie jednak na etapie półfinału została zatrzymana przez Inter. Teraz będzie więc podrażniona. Czy przekuje to w sukces? Ma naprawdę spore szanse. Póki co na starcie sezonu wygrała trzy mecze i raz podzieliła się punktami. Nie jest zatem bezbłędna, ale mocno się rozkręca. W miniony weekend zmiażdżyła Valencię (6:0) i to grając bez kontuzjowanego Lamine’a Yamala. Kadrowo "Blaugrana" jest bardzo silna, a na ławce ma kogoś, kto poznał już smak triumfu w Champions League. Obok Liverpoolu i PSG to główny faworyt do tego, by 30 maja 2026 roku podnieść trofeum na stadionie w Budapeszcie.
Rywale w fazie ligowej: Newcastle (W), PSG (D), Olympiakos (D), Club Brugge (W), Chelsea (W), Eintracht (D), Slavia (W), FC Kopenhaga (D).
1. PSG
Piekielnie silny zespół. W poprzednim sezonie podopieczni Luisa Enrique w imponującym stylu sięgnęli po trofeum. Z miesiąca na miesiąc wyglądali wówczas coraz lepiej, a w wielkim finale zagrali po prostu koncertowo, rozbijając Inter 5:0. Potem dobrze wyglądali też podczas Klubowych Mistrzostw Świata, choć niespodziewanie w meczu o trofeum dali się pokonać Chelsea. Wypadki przy pracy jak widać się zdarzają, natomiast tak czy siak gracze ze stolicy Francji zapracowali sobie na status faworyta do tego, by drugi raz z rzędu zdominować najbardziej elitarne rozgrywki Starego Kontynentu. Sezon zaczęli bezbłędnie. Zdobyli Superpuchar Europy, a potem wygrali wszystkie cztery mecze w Ligue 1. O żadnym kryzysie nie ma zatem póki co mowy. Warto natomiast zwrócić uwagę na bardzo trudny rozkład jazdy PSG w fazie ligowej.
Rywale w fazie ligowej: Atalanta (D), FC Barcelona (W), Bayer Leverkusen (W), Bayern (D), Tottenham (D), Athletic Bilbao (W), Sporting CP (W), Newcastle (D).