Zażarta walka o baraże w I lidze. Komu sprzyja terminarz? Może dojść do głośnej zamiany
Na finiszu sezonu I ligi zapowiada się znakomita walka o udział w barażach. Sześć drużyn, w tym Wisła Kraków, powalczy o cztery miejsca w play-offach. Kto ma największe szanse? Jak wygląda terminarz? Czy realne są niespodzianki? Zerkamy na zaplecze Ekstraklasy.
Zaczniemy od tego, że o ile na cztery kolejki przed końcem wyścig o kwalifikację do baraży i jak najlepszą pozycję wyjściową w nich potrwa - na to liczymy - do samej mety, o tyle kwestia awansu bezpośredniego jest bliska rozstrzygnięcia. Prowadząca w tabeli Arka Gdynia ma 11 punktów przewagi nad trzecią Wisłą Płock. Wicelider, Bruk-Bet Termalica Nieciecza, osiem. I choć w najbliższej kolejce obie zagrają ze sobą, to jakiekolwiek zmiany w czołowej dwójce byłyby sensacją. Dość powiedzieć, że analityk Piotr Klimek wyliczył szanse Arki na TOP2 na około 100%, a “Słoników” na 95%.
Skupimy się zatem na sześciu drużynach zajmujących miejsca od trzeciego do ósmego:
- Wisła Płock
- Miedź Legnica
- Wisła Kraków
- Polonia Warszawa
- Górnik Łęczna
- GKS Tychy
To one powinny rozdzielić między siebie cztery wolne sloty w barażach, które wyłonią trzeciego beniaminka Ekstraklasy. Jest o co grać, bo im wyższa pozycja na koniec sezonu zasadniczego, tym korzystniejszy układ gier barażowych. Trzeci zespół może dwukrotnie grać u siebie, czwarty przynajmniej w półfinale, a może i finale, jeśli “trójka” by do niego nie awansowała.
Ostatnie kolejki zapowiadają się wybornie, bo w każdej z nich znajdziemy pojedynki bezpośrednie wagi ciężkiej. Tak wygląda aktualna tabela:
Zerknijmy, jak prezentuje się kalendarz każdego z zespołów i w jakich nastrojach oraz formie przystąpią one do nadchodzącego wyścigu z czterema etapami.
3. Wisła Płock - 54 pkt
Mecze: Wisła K. (Wyjazd), Arka (Dom), Górnik (W), Miedź (D)
“Nafciarze” wiosną notowali solidne wyniki i realnie mogli myśleć o napsuciu krwi Arce i Bruk-Betowi. Ostatnia kolejka ułożyła się pod nich, bo obie te drużyny grały wcześniej i straciły punkty. Wisła niespodziewanie jednak przegrała u siebie ze Zniczem Pruszków po show Radosława Majewskiego i zamiast spoglądać w górę, musi zerkać za plecy. A terminarz łatwy nie jest. Przy Reymonta nie będzie faworytem, a mecze z Górnikiem i Miedzią w dwóch ostatnich kolejkach mogą być bezpośrednimi nawet o udział w barażach. Po drodze płocczanie mają jeszcze domowe spotkanie z Arką, gdzie sporo może zależeć od tego, czy zespół Dawida Szwargi przyjedzie już z awansem w kieszeni. Niemniej, fakt faktem - porażka ze Zniczem mocno skomplikowała sytuację piłkarzy Mariusza Misiury. Nie mogą spuścić z tonu, jeśli myślą o jak najlepszej pozycji w tabeli.
4. Miedź Legnica - 53 pkt
Odra (D), Pogoń (W), Termalica (D), Wisła P. (W)
To Miedź jest ostatnimi czasy w najsłabszej formie z całej czołówki. Wymiana Ireneusza Mamrota na Wojciecha Łobodzińskiego, choć ten zaczął od wygranej z Wisłą Kraków, nie odmieniła niemrawej gry legniczan. Niby są niepokonani od czterech kolejek, ale czysto piłkarsko wyglądają niepokojąco słabo - “Łobo” mówi zresztą o tym wprost. Nawet kiepska Warta Poznań strzeliła im dwa gole, a mogła i pięć. Nie dziwi, że najczęściej to właśnie zespół z Dolnego Śląska wymieniany jest jako ten, który ewentualnie może ustąpić miejsca w TOP6 np. GKS-owi Tychy. Sporo waży najbliższy mecz z Odrą, w teorii najłatwiejszy z nadchodzących. Kto wie, czy w ostatniej kolejce większość oczu nie będzie zwrócona na wyjazdowy mecz Miedzi w Płocku.
5. Wisła Kraków - 53 pkt
Wisła P. (D), GKS Tychy (W), Stal S.W. (D), Stal Rz. (W)
Pięć zwycięstw z rzędu z drużynami dołu tabeli wlało w serca kibiców Wisły sporo optymizmu, a weryfikacja, jaką był mecz z Termalicą, wypadła solidnie. Nie punktowo, bo lepsi tego dnia wiślacy mogli czuć niedosyt z racji remisu, ale najważniejsze, że Mariusz Jop znów ujrzał swój zespół w dobrej formie. Fani “Białej Gwiazdy” nakręcają się na najbliższe spotkanie i tłumnie przyjdą wspierać drużynę w starciu dwóch Wiseł. Okoliczności czynią z tej krakowskiej faworyta. Sytuacja w tabeli nie daje jej spokoju w końcówce, natomiast z taką grą nie zanosi się na kataklizm jak w ubiegłym sezonie. Najciężej zapewne będzie w Tychach, za to w ostatniej kolejce Wisła pojedzie do grającej o nic Stali Rzeszów.
6. Polonia Warszawa - 52 pkt
Stal S.W. (D), Stal Rz. (W), ŁKS (D), Ruch (W)
Polonia nie przegrywa (ostatni raz - 29 listopada!), Polonia niedawno ograła Bruk-Bet i zgarnęła po punkcie przeciwko Wiśle Płock i Tychom. Krok po kroku realizuje cel, jakim jest awans do baraży. Wprawdzie dziś znajduje się na ostatnim bezpiecznym miejscu, ale jako jedyna nie zagra żadnego meczu z bezpośrednią konkurencją. Z czwórki jej rywali tylko Stal Stalowa Wola gra o coś (utrzymanie). Patrząc przy tym na to, jak poloniści wyglądają za kadencji Mariusza Pawlaka, ich kibice mogą rezerwować termin na półfinał baraży. Każdy inny scenariusz byłby w obecnych okolicznościach olbrzymią sensacją.
7. Górnik Łęczna - 49 pkt
Pogoń (D), Termalica (W), Wisła P. (D), GKS Tychy (W)
Piłkarzom Górnika należy się gigantyczny szacunek za to, że podczas gdy klub nie wywiązuje się z obietnic finansowych - po prostu nie płaci jak należy - oni liczą się w wyścigu o baraże. Wymowny był ostatni protest drużyny, która na mecz z Odrą w Opolu wyszła z opóźnieniem, informując opinię publiczną o zaistniałej sytuacji. Skupiając się zaś na kwestiach sportowych przytoczymy następującą statystykę: łęcznianie mają serię sześciu spotkań bez porażki i sześciu czystych kont. Ostatni raz pokonała ich Arka Gdynia, remis z Odrą przyszedł po pięciu wygranych (w tym jednej walkowerem z Kotwicą, na boisku było 0:0). Są w tej rywalizacji outsiderem, mają wymagający kalendarz, jednak absolutnie nie stoją na straconej pozycji. Pavol Stano robi na Lubelszczyźnie świetną robotę.
8. GKS Tychy - 48 pkt
Znicz (W), Wisła K. (D), Arka (W), Górnik (D)
Najlepszy zespół I ligi w 2025 roku. 28 punktów na 33 możliwe zdobył GKS Tychy, który rozpędzony goni strefę barażową i otwarcie zapowiada, że chce się w niej znaleźć. Trener Artur Skowronek podkreślił to po ostatnim remisie z Polonią. Tyszanie są równi, skuteczni i powtarzalni, nadal tracą mało bramek, a wielu piłkarzy prezentuje naprawdę świetną formę, w tym Austriak Julius Ertlthaler, ostatnio chyba najlepszy zawodnik rozgrywek. Najbliższy mecz na trudnym terenie w Pruszkowie waży okrutnie dużo - można założyć, że tylko wygrana podtrzyma nadzieję na doścignięcie TOP6.
Baraże o awans do PKO BP Ekstraklasy zaplanowano na 29 maja (półfinały o 18:00 i 21:00) oraz 1 czerwca (finał o 16:30).
Oglądaj najnowszy I Liga Raport na kanale Meczyki:
