Policja prowadzi dochodzenie ws. zachowania Ronaldo. "Chłopiec z autyzmem został zaatakowany przez piłkarza"

Policja prowadzi dochodzenie ws. zachowania Ronaldo. "Chłopiec z autyzmem został zaatakowany przez piłkarza"
Paul Chesterton / Focus Images / MB Media / PressFocus
Cristiano Ronaldo przeprosił za swój wybuch po meczu Manchesteru United z Evertonem. Bardzo zdecydowanie o zachowaniu Portugalczyka wypowiada się matka poszkodowanego kibica. - Chłopiec z autyzmem został zaatakowany przez piłkarza - powiedziała.
Za Manchesterem United kolejny nieudany mecz. "Czerwone Diabły" przegrały na wyjeździe z walczącym o utrzymanie Evertonem 0:1. Drużyna prowadzona przez Ralfa Rangnicka ma coraz mniejsze szanse na awans do kolejnej edycji Ligi Mistrzów.
Dalsza część tekstu pod wideo
Napięcia związanego z porażką nie wytrzymał Cristiano Ronaldo. Portugalczyk po meczu uderzył w dłoń 14-letniego kibica, który trzymał wyciągnięty w jego stronę telefon. Urządzenie rozbiło się o podłoże. Można to zobaczyć TUTAJ.
Portugalczyk zreflektował się po kilku godzinach. Na jego koncie na Instagramie zostały umieszczone przeprosiny.
- Nigdy nie jest łatwo radzić sobie z emocjami w trudnych momentach, takich jak ten, z którym mieliśmy do czynienia. Musimy jednak okazywać szacunek, cierpliwość i dawać przykład wszystkim młodym ludziom, którzy kochają tę piękną grę. Chciałbym przeprosić za mój wybuch i zaprosić tego kibica do obejrzenia meczu na Old Trafford na znak fair play - napisał Ronaldo.
Ronaldo IG
screen
Taki post może jednak nie wystarczyć. Rzecznik policji w Merseyside potwierdził dziennikowi "Liverpool Echo", że w sprawie jest prowadzone dochodzenie. Śledczy chcą ustalić czy doszło do popełnienia przestępstwa.
Tak zapewne uważa matka młodego kibica. Sarah Kelly twierdzi, że na dłoni jej syna widać ślady agresywnego zachowania Ronaldo.
- Po siniaku widać, że doszło do kontaktu. Nie mogę uwierzyć, że to się stało. Płakałam, byłam wstrząśnięta. Jake był w szoku. Ma autyzm, więc jest naprawdę zdenerwowany. Cała sytuacja zniechęca go do pójścia na następny mecz - mówiła Kelly.
- Mieliśmy wspaniały dzień aż do momentu, gdy piłkarze schodzili z boiska. To wydarzenie wszystko zepsuło. Ronaldo jest idolem. Nie gra w Evertonie, ale to wielki gracz. Mój syn był podekscytowany. Zrozumiałabym jeszcze, gdyby Jake machał mu przed twarzą telefonem, ale tak nie było. Chłopiec z autyzmem został zaatakowany przez piłkarza. Tak postrzegam to jako mama - zakończyła kobieta.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski10 Apr 2022 · 08:32
Źródło: Liverpool Echo, Goal.com

Przeczytaj również