Polscy koszykarze nie wykorzystali szansy. Ćwierćfinał mistrzostw świata meczem braku konsekwencji

Polacy nie byli faworytami dzisiejszego starcia. Do ćwierćfinału weszli po zajęciu trzeciego miejsca w grupie i pokonaniu Mongolii (20:17). Tymczasem notowania ich rywali były znacznie bardziej imponujące.

Belgowie uplasowali się na pierwszym miejscu w swojej grupie. Nic więc dziwnego, że to gospodarzom turnieju dawno większe szanse na sukces.

Spotkanie rozpoczęło się jednak bardzo dobrze dla "Biało-Czerwonych". Na początku za trzy rzucił Zamojski, punktował też Pawłowski i prowadziliśmy 5:2. Problemem był jednak brak konsekwencji.

W kolejnych minutach nasza drużyna wpadła w impas i nie potrafiła zdobyć choćby pojedynczego kosza. Tym samym Belgowie nie tylko odrobili straty, ale też wyszli na prowadzenie 10:7

Polacy próbowali niwelować straty, ale faworyci pilnowali swojego wyniku. "Biało-Czerwoni" zbliżyli się na 9:10, lecz wówczas gospodarze weszli na wyższy poziom koncentracji, a rzut Maxime'a Depuydta właściwie rozstrzygnął rywalizację - było 10:14.

Nasi reprezentanci zdołali jeszcze trafić za dwa punkty - było to jednak zbyt mało. Ostatecznie przegrali 14:18 i pożegnali się z Mistrzostwami Świata 2022 w koszykówce 3x3.

"Biało-Czerwoni" uplasują się na miejscach 5-8. Belgia tymczasem weszła już do strefy medalowej. W półfinale na gospodarzy całego turnieju czeka Serbia. W imprezie biorą jeszcze udział Holendrzy, Francuzi, Amerykanie oraz Walijczycy.