Polski obrońca marzy o wyjeździe na mundial. Liczy na powołanie od Michniewicza. "Nadal jest to możliwe"

27-latek zadebiutował w narodowych barwach na początku kadencji Paulo Sousy. Pod wodzą Portugalczyka zanotował siedem występów w reprezentacji Polski. Rzadziej z jego usług korzystał Czesław Michniewicz.

Helik znalazł się na zgrupowaniu przed barażowym meczem ze Szwecją, ale całe spotkanie oglądał z ławki rezerwowych. Później przez długi czas zmagał się natomiast z kontuzją, która wykluczyła go z letnich meczów w Lidze Narodów.

Pod koniec okienka transferowego Polak przeniósł się do Huddersfield Town. W tym zespole rozegrał dotąd dwa mecze w Championship. Wciąż wierzy w to, że jeśli będzie regularnie występował w klubie, dostanie szansę wyjazdu na mundial w Katarze.

- To nie jest łatwe, ale wciąż wierzę, wciąż marzę, aby tam pojechać. Opuściłem letnie przygotowania z powodu kontuzji i z tego powodu nie grałem w wielu meczach. Nie ma wiele czasu, ale wiem, że jeśli wykonam odpowiednią pracę, to nadal jest to możliwe - powiedział Helik.

- Ale nie skupiam się tylko na tym. Koncentruję się na ciężkiej pracy, ponieważ mogę osiągnąć swoje marzenie tylko wtedy, gdy będę wykonywał postęp każdego dnia i grał dla mojego klubu - podkreślił.

- Nie lubię patrzeć zbyt daleko w przyszłość. Zawsze skupiam się na następnej sesji treningowej i następnym meczu. Wiem, że małe kroki mogą przynieść coś większego, dlatego jestem w pełni skoncentrowany na moich celach w klubie. Ciężka praca w klubie jest jedyną możliwością wyjazdu na mistrzostwa świata - zakończył.