Power Ranking EURO przed 1/8 finału! Dwóch wielkich faworytów, dwie zmiany na podium, jeden debiutant

Power Ranking EURO przed 1/8 finału! Dwóch wielkich faworytów, dwie zmiany na podium, jeden debiutant
Alex Nicodim / Sipa / PressFocus
Nareszcie! Jeszcze dobrze nie nacieszyliśmy się fazą grupową EURO 2020, a już nadeszła pora na to, co wszyscy uwielbiamy najbardziej. Rozpoczyna się faza pucharowa turnieju. Czas na prawdziwie poważne granie. Kto ma największe szanse na końcowy triumf?
Tworząc poniższy ranking, braliśmy pod uwagę nie tylko szacowaną siłę poszczególnych drużyn narodowych po fazie grupowej imprezy, ale również turniejową drabinkę od 1/8 finału. W niektórych przypadkach pozwoliliśmy się nie zgodzić z notowaniami bukmacherów czy opiniami ekspertów. W nawiasach zaznaczyliśmy odniesienie do pozycji zespołu w naszym przedturniejowym notowaniu, które znajdziecie TUTAJ.
Dalsza część tekstu pod wideo
W naszym Power Rankingu znalazło się miejsce dla jednego debiutanta na liście.

10. Walia (N)

Na początek pójdziemy trochę “pod prąd”. Podczas gdy to reprezentacja Danii uważana jest za wyraźnego faworyta pierwszego meczu 1/8 finału, zaskakująco nisko wydają się stać notowania ich rywali - brązowych medalistów poprzednich mistrzostw Europy. Tymczasem Walia bez większych problemów przeszła fazę grupową, rozgrywając szczególnie imponujące zawody przeciwko Turcji. Podopieczni Roba Page’a nie stracili dotychczas na EURO 2020 gola z gry i potrafią utrzymać się przy piłce w środkowej strefie boiska, a w osobach Aarona Ramseya oraz przede wszystkim znajdującego się w wysokiej formie Garetha Bale’a dysponują znaczną siłą ofensywną, większą od ich osłabionego brakiem Christiana Eriksena sobotniego przeciwnika.
Co równie istotne, Walijczycy mogą polegać na nieodzownym na wielkich turniejach doświadczeniu sprzed pięciu lat. Jeśli Bale przynajmniej zbliży się przeciwko Duńczykom do poziomu swojego występu z meczu z Turcją (mimo że nie wykorzystał w nim rzutu karnego, stworzył partnerom aż pięć podbramkowych okazji), powtórzenie wyczynu z mistrzostw Europy we Francji nie musi okazać się dla Wyspiarzy czymś niemożliwym. Wtedy, w ćwierćfinale, pokonali przecież faworyzowaną Belgię.
Drabinka: Dania (1/8), Holandia lub Czechy (1/4), Anglia, Niemcy, Szwecja lub Ukraina (1/2)

9. Chorwacja (+1)

Wspominaliśmy o turniejowym doświadczeniu? Reprezentacja Chorwacji uległa w pierwszej kolejce fazy grupowej Anglii, po czym w mało przekonującym stylu zapewniła sobie drugie miejsce w tabeli grupy. Wicemistrzowie świata pokazali jednak klasę w decydujących momentach, zwłaszcza za sprawą Ivana Perisicia (przeciwko Czechom) i Luki Modricia (w meczu ze Szkocją).
I właśnie na takie momenty będą zapewne liczyć podopieczni Zlatko Dalicia w spotkaniu 1/8 finału z Hiszpanią. Chorwaci wydają się wyraźnie słabszą drużyną niż przed trzema laty na mundialu w Rosji, a najbardziej brakuje im środkowego napastnika o choćby zbliżonym poziomie umiejętności do Mario Mandzukicia. Równocześnie w tym zespole nadal występuje kilku zawodników z wysokiej, jeśli nie najwyższej półki, którym może zabraknąć siły ognia w ewentualnym, ćwierćfinałowym pojedynku z reprezentacją Francji. Pokonanie w 1/8 finału mniej doświadczonej Hiszpanii nie musi już jednak znaleźć się poza zasięgiem Modricia i spółki.
Drabinka: Hiszpania (1/8), Francja lub Szwajcaria (1/4), Belgia, Portugalia, Włochy lub Austria (1/2)

8. Hiszpania (-1)

Jak dobra jest młoda drużyna Luisa Enrique? Tak dominująca, nieskuteczna i podatna na zagrożenie ze strony przeciwnika jak w zremisowanych meczach fazy grupowej przeciwko Szwecji i Polsce? Czy może grająca na takim luzie jak w wysoko wygranym pojedynku ze Słowacją? Odpowiedź na to pytanie poznamy podczas spotkania 1/8 finału z Chorwacją.
Jeśli reprezentacja Hiszpanii rozprawi się z wicemistrzami świata, historia może zatoczyć koło. Niespełna dekadę temu znajdująca się na początkowym etapie przebudowy reprezentacja Francji uległa doświadczonym Hiszpanom (0:2) w ćwierćfinale EURO 2012. Teraz ewentualny awans do 1/4 finału i nawet przegrana z aktualnymi mistrzami świata może okazać się dla podopiecznych Luisa Enrique cenną lekcją na przyszłość.
Drabinka: Chorwacja (1/8), Francja lub Szwajcaria (1/4), Belgia, Portugalia, Włochy lub Austria (1/2)

7. Anglia (-4)

Czy przedturniejowe szanse reprezentacji Anglii zostały przeszacowane? Z jednej strony, nie. Ekipa Garetha Southgate’a wygrała swoją grupę bez straty gola i jeśli tylko zwycięży w 1/8 finału Niemców, droga do rozgrywanych na Wembley półfinału i finału stanie przed nią otworem. Z drugiej strony, tak. Wielkich reprezentacyjnych turniejów zwyczajnie nie wygrywają przecież młode, niedoświadczone na absolutnie najwyższym poziomie zespoły.
Podobnie jak w przypadku Hiszpanii, wydaje się, że czas rosnącego w siłę, ale ciągle dopiero wchodzącego do prawdziwie wielkiego futbolu, wyjątkowo uzdolnionego pokolenia angielskich piłkarzy na dobre nadejdzie dopiero na kolejnych dużych imprezach. Jeśli Harry Kane czy Raheem Sterling zdołaliby jednak pociągnąć swoich głównie młodszych kolegów do historycznego triumfu nad Niemcami, kto wie, gdzie ich tegoroczna przygoda może się zakończyć.
Drabinka: Niemcy (1/8), Szwecja lub Ukraina (1/4), Holandia, Czechy, Walia lub Dania (1/2)

6. Niemcy (0)

Przed wtorkowym starciem na Wembley podobne myśli, co rywalom, towarzyszą z pewnością reprezentantom Niemiec. Wystarczy przecież, że skreślani przed turniejem podopieczni Joachima Loewa ograją Anglików, a sami znajdą się o krok od strefy medalowej. Różnica polega na tym, że nasi zachodni sąsiedzi znajdują się po drugiej stronie “skali”. W ich kadrze roi się od zarówno doświadczonych, jak i będących w najlepszym piłkarskim wieku zawodników i to ich należy uznać za faworytów nadchodzącej konfrontacji.
Przeciwko Anglii, Niemcy będą musieli jednak zbliżyć się poziomem gry do tego z efektownie wygranego spotkania fazy grupowej z Portugalią (2:4). Jeśli zaprezentują się na Wembley tak jak przeciwko Francji (0:1) czy Węgrom (2:2), młodsi Wyspiarze mogą nie omieszkać skorzystać z okazji.
Drabinka: Anglia (1/8), Szwecja lub Ukraina (1/4), Holandia, Czechy, Walia lub Dania (1/2)

5. Holandia (+3)

Reprezentacja Holandii zwyciężyła w swojej grupie z kompletem zwycięstw i znajduje się po “korzystniejszej” stronie turniejowej drabinki. W meczach z Ukrainą, Austrią i Macedonią Północną wysoką formę pokazały największe gwiazdy zespołu: Memphis Depay, Frenkie de Jong oraz Georginio Wijnaldum. Dobrze zaprezentował się też rezerwowy Donyell Malen. Pod nieobecność kontuzjowanego Virgila van Dijka “Oranje” nie mieli też dotychczas większych problemów w obronie.
W fazie pucharowej na występujących na wielkiej imprezie po raz pierwszy od siedmiu lat Holendrów czekają, aż do potencjalnego półfinału, kolejni rywale ze średniej europejskiej półki. Tylko czy również należąca do mało doświadczonych ekipa Franka de Boera będzie w stanie utrzymać wysoką dyspozycję na przestrzeni tak dużej liczby meczów, nawet z niżej notowanymi przeciwnikami?
Drabinka: Czechy (1/8), Walia lub Dania (1/4), Anglia, Niemcy, Szwecja lub Ukraina (1/2)

4. Portugalia (-2)

Po raz drugi z rzędu reprezentacja Portugalii wyszła z grupy mistrzostw Europy z trzeciego miejsca. Czy historia z EURO 2016 naprawdę może się powtórzyć?
Tym razem podopieczni Fernando Santosa trafili do trudniejszej, przynajmniej na papierze, części turniejowej drabinki. W fazie pucharowej, w odróżnieniu od imprezy sprzed pięciu lat, nie czekają na nich Chorwaci, Polacy ani Walijczycy. Teraz Cristiano Ronaldo i spółka musieliby kolejno pokonać wszystkich faworytów turnieju, żeby w ogóle znaleźć się w finale. Biorąc pod uwagę ich problemy w defensywie w grupowych konfrontacjach z Niemcami (2:4) i Francją (2:2), a nawet męczarnie przeciwko Węgrom (0:0 do 84. minuty gry), obrona mistrzowskiego tytułu wydaje się zadaniem absolutnie niemożliwym.
Z jednym zastrzeżeniem: Cristiano Ronaldo.
Drabinka: Belgia (1/8), Włochy lub Austria (1/4), Francja, Szwajcaria, Chorwacja lub Hiszpania (1/2)

3. Włochy (+2)

Italia nie przegrała meczu, ani nie straciła gola od tak dawna, że momentami można odnieść wrażenie, że niektórzy najchętniej rozdaliby już podopiecznym Roberto Manciniego złote medale. Tymczasem reprezentacja Włoch jeszcze nie doczekała się w tym turnieju prawdziwie “porządnego” sprawdzianu swoich umiejętności i, jeśli zgodnie z oczekiwaniami przejdzie w 1/8 finału Austrię, musi poczekać na niego aż do ćwierćfinału.
Włosi zaimponowali w fazie grupowej nie tylko solidnością w tyłach, co przede wszystkim rozmachem i polotem w ataku. Dzięki powrotowi do zdrowia Marco Verrattiego, a także - miejmy nadzieję - Giorgio Chielliniego - w fazie pucharowej mogą zresztą okazać się jeszcze silniejsi. Tylko czy, jak to czasami na wielkich imprezach bywa, nie rozpędzili się za wcześnie?
Drabinka: Austria (1/8), Belgia lub Portugalia (1/4), Francja, Szwajcaria, Chorwacja lub Hiszpania (1/2)

2. Belgia (+2)

Podobne zastrzeżenie, jak w przypadku Włochów, można skierować w stronę reprezentacji Belgii, która na drugim turnieju z rzędu wygrała komplet meczów w fazie grupowej. Ekipa Roberto Martineza wydaje się posiadać jedną przewagę nad pozostałymi faworytami turnieju: potrafi odwracać losy spotkań. Zrobiła to w 1/8 finału ostatnich mistrzostw świata przeciwko Japonii (z 0:2 na 3:2). Dokonała tego w wyjątkowo trudnym pojedynku z Danią na trwającej imprezie (z 0:1 na 2:1).
To doświadczenie, połączone z niesamowitą formą Kevina De Bruyne oraz Romelu Lukaku, każe stawiać Belgów w roli jednego z dwóch największych faworytów fazy pucharowej EURO 2020. I to nawet pomimo obecności w trudniejszej części turniejowej drabinki. Jak nie teraz, to nigdy.
Drabinka: Portugalia (1/8), Włochy lub Austria (1/4), Francja, Szwajcaria, Chorwacja lub Hiszpania (1/2)

1. Francja (0)

Mistrzowie świata, jak zwykle, nie porwali swoją grą w fazie grupowej, a i tak okazali się najlepsi w “grupie śmierci”. W ostatnim spotkaniu z Portugalią Francuzi pozbyli się też towarzyszących im przed turniejem wątpliwości. Dwoma trafieniami przeciwko aktualnym mistrzom kontynentu Karim Benzema wydaje się ostatecznie udowodnić, że “Trójkolorowi” mogą tylko skorzystać na jego obecności w ataku u boku Kyliana Mbappe oraz Antoine’a Griezmanna.
Francuzi mają zarówno doświadczenie, jak i jakość, co sprawia, że pozostają głównym kandydatem do sięgnięcia po złoto EURO 2020. Co może pójść nie tak? Nie tacy faworyci nie zdobywali najwyższych laurów.
Drabinka: Szwajcaria (1/8), Chorwacja lub Hiszpania (1/4), Belgia, Portugalia, Włochy lub Austria (1/2)
***
Jak zestawilibyśmy szanse pozostałych uczestników fazy pucharowej? Następująco: 11. Dania, 12. Szwecja, 13. Ukraina, 14. Czechy, 15. Szwajcaria, 16. Austria.
power ranking euro 2020 2
własne

Przeczytaj również