Power Ranking Euro 2020! Oto najwięksi faworyci do zdobycia złota

Power Ranking Euro 2020! Oto najwięksi faworyci do zdobycia złota
J.E.E. / Sipa / PressFocus P
Doczekaliśmy się! Już dziś startują piłkarskie mistrzostwa Europy! Jako pierwsze na plac boju wyjdą reprezentacje Włoch i Turcji, ale zanim wygodnie rozsiądziemy się przed telewizorami, zastanówmy się, jakie drużyny można umieścić w gronie faworytów do końcowego triumfu. My wybraliśmy już nasze TOP10. Dajcie znać w komentarzach, jak wy to widzicie.
Pod uwagę braliśmy przede wszystkim siłę zespołu oraz jego formę, ale nie bez znaczenia była też drabinka rozgrywek, która dla jednych wydaje się nieco bardziej łaskawa, a już dla innych niekoniecznie. Oto nasz Power Ranking Euro 2020!
Dalsza część tekstu pod wideo

10. Chorwacja

Wicemistrzowie świata nie są dziś raczej tak mocni, jak trzy lata temu podczas mundialu w Rosji. Nie mają Ivana Rakiticia. Nie mają Mario Mandżukicia. Ich wyniki z ostatnich miesięcy też nie napawały wielkim optymizmem, choć trzeba przyznać, że mierzyli się głównie z europejskimi potęgami. Przegrywali z Portugalią, Francją czy Belgią. Zaliczyli też wpadkę w starciu ze Słowenią. Kilka dni temu towarzysko zremisowali z Armenią, choć wyszli na murawę praktycznie w galowym garniturze.
Trudno umieścić dziś Chorwatów w gronie ścisłych faworytów do podbicia Euro, ale dziesiąte miejsce w stawce wydaje się odpowiednie. To bowiem dalej zespół mający w szeregach wielu znakomitych piłkarzy - Lukę Modricia, Mateo Kovacicia, Marcelo Brozovicia, Ante Rebicia czy błyszczącego w barwach Atalanty Bergamo - Mario Pasalicia.
Rywale w grupie: Anglia, Czechy, Szkocja

9. Dania

A może to Dania będzie taką Chorwacją z ostatniego mundialu? Ekipa ze Skandynawii w ostatnim czasie naprawdę imponuje. W ostatnich 12 meczach przegrała tylko raz. Z bardzo silną Belgią. Potrafiła natomiast zdobyć cztery punkty w dwumeczu z Anglią, zremisować z Niemcami czy bez problemów rozprawić się ze Szwecją, Islandią oraz Bośnią i Hercegowiną.
Kasper Hjulmand w pełni wykorzystuje potencjał swoich graczy. A do dyspozycji ma kilku zawodników dobrych lub bardzo dobrych. Karty w środku pola powinien rozgrywać Christian Eriksen (Inter), wspomogą go zapewne Thomas Delaney (Borussia Dortmund) i Pierre-Emile Hojbjerg (Tottenham), a przecież są jeszcze Kasper Schmeichel (Leicester), Simon Kjaer (Milan), Andreas Christensen (Chelsea), Martin Braithwaite (Barcelona) czy Yussuf Poulsen (RB Lipsk). Całkiem pokaźna paczka.
Rywale w grupie: Belgia, Rosja, Finlandia

8. Holandia

Holandia po latach posuchy wraca na wielki turniej i z pewnością nie będzie chciała pożegnać się z nim zbyt szybko. Ma na to spore szanse. Los sprzyjał jej już podczas losowania. W grupie “Oranje” zmierzą się bowiem z Ukrainą, Austrią i Macedonią Północną. Nikogo nie można tu lekceważyć, zwłaszcza pierwszej dwójki, ale faworyt do triumfu w grupie jest dość wyraźny. Jak natomiast u podopiecznych Franka De Boera z formą? Ostatnio towarzysko zremisowali ze Szkocją (2:2) i pokonali Gruzję (3:0). Wcześniej kiepsko rozpoczęli eliminacje do mundialu, przegrywając na wyjeździe z Turcją (2:4). O zwycięstwach nad Łotwą (2:0) i Gibraltarem (7:0) nie ma się właściwie co rozwodzić.
Złe wiadomości dotyczące holenderskiej kadry wiążą się natomiast z kontuzjami. Już od jakiegoś czasu było wiadomo, że do Euro nie wyleczy się lider defensywy - Virgil van Dijk. Brakuje także Hansa Hateboera z Atalanty. Teraz do grona nieobecnych dołączył Donny van de Beek.
Rywale w grupie: Ukraina, Austria, Macedonia Północna

7. Hiszpania

Ostatnio Luis Enrique nie może spać spokojnie. Okazało się bowiem, że koronawirusa ma Sergio Busquets. Pozytywny wynik testu otrzymał też początkowo Diego Llorente, ale już dwa kolejne okazały się negatywne i zawodnik będzie mógł wrócić do treningów. Co Hiszpanie mogą ugrać na turnieju? To spora zagadka. Jeszcze kilka miesięcy temu zespół prezentował się fantastycznie, wygrywając z Niemcami 6:0. Od tamtego momentu zdarzyły się też jednak mocno przeciętne występy. Jak z Grecją (1:1) czy Gruzją (2:1) w el. MŚ.
Na papierze hiszpańska kadra nie wygląda na hegemona. Wśród powołanych zawodników trudno szukać jednego lidera. Zaproszenia na turniej nie dostał choćby Sergio Ramos, a defensywę ma ratować naturalizowany rzutem na taśmę Aymeric Laporte. Enrique stawia raczej na kolektyw, nie wielkie indywidualności. Może taka droga zaprowadzi go do sukcesu.
Rywale w grupie: Polska, Szwecja, Słowacja

6. Niemcy

Niemców zawsze trzeba umieszczać w gronie faworytów na wielkich turniejach, ale wydaje się, że podopieczni odchodzącego z kadry Joachima Loewa nie będą na Euro rozdawać kart. Po pierwsze, nie imponują formą. Co prawda kilka dni temu towarzysko rozgromili Łotwę (7:1), ale jeszcze w marcu sensacyjnie przegrali u siebie w el. MŚ z Macedonią Północną (1:2). Ich problemy pokazał też rozgrywany kilka miesięcy wcześniej mecz z Hiszpanią w Lidze Narodów, gdzie dostali prawdziwy łomot (0:6). Co prawda od tego starcia minęło już trochę czasu, lecz okazji do spotkania się w reprezentacyjnym gronie i poprawienia usterek nie było zbyt wiele. Strach w oczach naszych zachodnich sąsiadów może też wzbudzać skład ich grupy. Grupy śmierci.
Do niemieckiej kadry wracają Mats Hummels i Thomas Mueller. W dobrych humorach na Euro pojadą z kolei zwycięzcy Ligi Mistrzów - Timo Werner, Kai Havertz oraz Antonio Ruediger. Potencjał kadrowy w tej ekipie jest naprawdę spory. Czy wystarczający na zdobycie tytułu? Kto wie. Przecież - jak mawiał Gary Lineker - wszyscy biegają za piłką, a i tak wygrywają Niemcy.
Rywale w grupie: Francja, Portugalia, Węgry

5. Włochy

Włosi ostatni mecz przegrali jeszcze w 2018 roku! Od tamtej pory albo radzili sobie z przeciwnikami, schodząc z tarczą, albo przynajmniej remisowali. Trzeba zaznaczyć, że rzadko spotykali się z mocnymi ekipami, ale taka seria i tak robi ogromne wrażenie. Roberto Mancini stworzył prawdziwą maszynę. Maszynę, która w trzech pierwszych meczach el. MŚ zdobyła komplet punktów, ostatnio rozgromiła towarzysko Czechów (4:0), a tak w ogóle to zachowała czyste konto w każdym z ośmiu poprzednich meczów. O sile “Squadra Azzurra” przekonali się Polacy, którzy grając z Italią w listopadzie prawie nie powąchali piłki.
Jak Włosi wypadną jednak na tle najmocniejszych ekip Starego Kontynentu? To już większa zagadka. Przez ostatnie dwa lata ich najtrudniejszym testem były bowiem rywalizacje z Holandią (zwycięstwo 1:0 i remis 1:1). W grupie na Euro też nie spotkają największych potęg, ale muszą być niezwykle czujni. Turcja i Szwajcaria to drużyny, które potrafią napsuć sporo krwi faworytom. Siła Italii? Niesamowity środek pola, z Nicolo Barellą, Jorginho i zastępującym Marco Verrattiego Manuelem Locatellim.
Rywale w grupie: Turcja, Szwajcaria, Walia

4. Belgia

Romelu Lukaku i spółka zmierzą się z Danią, Finlandią i Rosją. Kibice ekipy prowadzonej przez Roberto Martineza mogą więc powiedzieć sobie, cytując klasyka: awans pewny, jesteśmy faworytem. Schody powinny zacząć się nieco później. A wtedy do dyspozycji selekcjonera będzie już Kevin de Bruyne, który z powodu urazu na pewno opuści pierwszy mecz turnieju.
Czy Belgia jest tak samo silna jak choćby na ostatnim mundialu? To z pewnością inny zespół, choć personalnie podobny. Cieniem zawodnika z tamtych lat stał się Eden Hazard, kontuzję złapał Axel Witsel, a dwaj podstawowi obrońcy, Toby Alderweireld i Jan Vertonghen, starzeją się co najwyżej przeciętnie. Formę zgubił też Thomas Meunier. Z drugiej strony, w życiowej dyspozycji znajduje się Lukaku, świetnie wygląda Yannick Carrasco, piłkarsko dojrzał Youri Tielemans, a w bramce znów cudów może dokonywać Thibaut Courtois. “Czerwone Diabły” będą groźne, szczególnie od fazy pucharowej.

3. Anglia

Sukces na mundialu w Rosji był dla będącej wówczas w przebudowie reprezentacji Anglii osiągnięciem nieco zaskakującym. Może nie na wyrost, bo “Synowie Albionu” zasłużyli na obecność w czołowej czwórce, ale na pewno niespodziewanym. Teraz, po trzech kolejnych latach, sytuacja jest jednak zupełnie inna. Anglicy to świadomi faworyci do minimum wizyty w półfinale. Brytyjskie media pompują balon, modląc się o zdrowie Harry’ego Kane’a, i trudno im się dziwić. Z w pełni sprawnym liderem ofensywy mogą pokonać każdego.
Kluczem do ewentualnych laurów “Trzech Lwów” może się okazać powrót do optymalnej formy zawodników ostatnio kontuzjowanych, czyli Harry’ego Maguire’a i Jordana Hendersona. Jest też wyborny w minionym sezonie Phil Foden i niewiele od niego starszy Mason Mount, są świetne boki obrony i, co ważne, szeroka ławka rezerwowych. Najsłabszy punkt? Chyba obsada bramki. Ale siła podopiecznych Southgate’a i tak robi wrażenie.
Rywale w grupie: Chorwacja, Czechy, Szkocja

2. Portugalia

Portugalia na papierze ma naprawdę fantastyczny zespół. Z tyłu Ruben Dias, chyba najlepszy środkowy obrońca ostatniego sezonu. Przed nim Bruno Fernandes, niekwestionowany lider Manchesteru United. Do tego oczywiście Cristiano Ronaldo, Bernardo Silva, Joao Felix czy Andre Silva. Wygląda to naprawdę imponująco. Zwłaszcza, że reszta kadry to też żadne przeciętniaki, a piłkarze mocnych europejskich klubów.
Jak Portugalczycy stoją z formą? Ostatnio w towarzyskim meczu zremisowali z Hiszpanią. Wcześniej optymalnie rozpoczęli el. MŚ, choć mimo prowadzenia 2:0, ostatecznie zremisowali na wyjeździe z Serbią (2:2). W Lidze Narodów widzieliśmy ich rywalizację z potężną Francją. W Paryżu padł bezbramkowy remis, natomiast w Lizbonie o zwycięstwie “Trójkolorowych” przesądził gol N’Golo Kante. Na Euro zobaczymy kolejne spotkanie tych ekip. Portugalia trafiła bowiem do wspomnianej już grupy śmierci.
Rywale w grupie: Francja, Niemcy, Węgry

1. Francja

To Francja ma najmocniejszą kadrę. To Francja mogła sobie pozwolić, by na turniej nie jechali piłkarze pokroju Alexandre’a Lacazette’a, Eduardo Camavingi, Theo Hernandeza czy Dayota Upamecano. To Francja na nowo zyskała Karima Benzemę, który obsadzi linię ataku obok Kyliana Mbappe, Antoine’a Griezmanna, a może Oliviera Giroud. Nie ma drugiej takiej reprezentacji na świecie. “Trójkolorowi” mogą, podobnie jak na MŚ 2018, zgarnąć złote medale. I nikt takim obrotem spraw nie powinien być zaskoczony.
Francuzi miewają słabsze chwile, ale trudno sobie wyobrazić, by nawet w tak silnej grupie mieli jakiekolwiek kłopoty z awansem. W fazie pucharowej powinni być faworytem przeciwko jakiejkolwiek drużynie. Każdy inny wynik niż finał będzie dla ekipy Didiera Deschampsa porażką.
Rywale w grupie: Portugalia, Niemcy, Węgry
2Power Ranking Euro 2020
własne
***
Które zespoły nie załapały się do tego zestawienia, a mogą rozegrać dobry turniej? Podobną siłę rażenia do Chorwacji zdają się mieć ciekawe drużyny Ukrainy i Szwajcarii. Helwetów umieściliśmy w gronie “czarnych koni” EURO, o których więcej przeczytasz TUTAJ. A jak oceniamy szanse Polaków? No trudno je ocenić. Postawa “Biało-czerwonych”, którzy w minionych dwóch sparingach ani razu nie grali w optymalnym zestawieniu, to jedna wielka niewiadoma. Równie dobrze możemy odpaść z jednym punktem w grupie, jak i wyjść z drugiego miejsca, gdzie w 1/8 finału wcale nie musi czekać na nas bardzo silny rywal. Trzeba sobie jednak powiedzieć, że brak biletu do fazy pucharowej byłby sromotną porażką.

Przeczytaj również