Prawnik Mahira Emreliego wycofuje się z oskarżeń pod adresem Legii Warszawa. "Nie ma na to solidnych dowodów"

Prawnik Mahira Emreliego wycofuje się z oskarżeń pod adresem Legii Warszawa. "Nie ma na to solidnych dowodów"
Adam Starszyński / Press Focus
Przyszłość Mahira Emreliego wciąż pozostaje niewiadomą. Azer nie ma zamiaru wracać do Legii Warszawa. Jego prawnik, Anil Dincer, wycofał się jednak z części oskarżeń, sformułowanych pod adresem mistrzów Polski.
Napastnik Legii Warszawa odmówił powrotu do klubu po incydencie, jaki miał miejsce w grudniu zeszłego roku. Wówczas kibice "Wojskowych" wtargnęli do autokaru i pobili Emreliego oraz Luquinhasa.
Dalsza część tekstu pod wideo
Piłkarz nie stawił się w Warszawie w styczniu, przed wylotem drużyny na zgrupowanie do Dubaju. Chce odejść do innej ligi. Tureckie media pisały niedawno o zainteresowaniu Sivassporu (więcej TUTAJ).
Jakiś czas temu prawnik Emreliego, Anil Dincer, w jednym z wywiadów oskarżył Legię o to, że mogła przyczynić się do całego zajścia. Teraz tłumaczy się ze swoich słów i wycofuje się z nich za pośrednictwem Twittera.
- Muszę wyjaśnić pewne nieporozumienia związane z aktywnością medialną. Udzieliłem wywiadu za zachętą i aprobatą mojego klienta, w związku z brakiem porozumienia pomiędzy Legią a Mahirem Emrelim po incydencie, który miał miejsce 12 grudnia - napisał.
- Nigdy nie chciałem stworzyć wrażenia, że cały incydent wydarzył się pod kontrolą lub z winy Legii Warszawa. Nie ma na to solidnych dowodów i nie można udowodnić takich stwierdzeń. Nigdy nie oskarżałem Polaków o rasizm lub przestępstwa czy też o ormiańskie wpływy - zapewnił.
- Niestety, moje słowa zostały zniekształcone przez media i spowodowało to nieporozumienia i negatywny odbiór. Chcę wyjaśnić tę sprawę, zwłaszcza posiadając polskich przyjaciół i klientów - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik19 Jan 2022 · 11:46
Źródło: Twitter/TVP Sport

Przeczytaj również