Prezes Lecha Poznań zapowiada transfery. "Przeznaczymy spore środki finansowe"

Lech czekał na mistrzostwo od 2015 roku. Tytuł zapewnił sobie na samym finiszu. Jeszcze na trzy kolejki przed końcem był w tabeli za Rakowem Częstochowa. Wykorzystał jednak zadyszkę rywala.

Dla Lecha to pewnego rodzaju odrodzenie. Poprzedni sezon skończył przecież na fatalnym jedenastym miejscu.

- Nie można powiedzieć tak, że my zaczynaliśmy w tym sezonie od zera. Ten sezon zaczął się o wiele wcześniej. Jak zaczynaliśmy, to sezony porażek były ciężkie i musieliśmy temu podołać. My dwa-trzy lata temu wspólnie z Tomaszem Rząsą zaczęliśmy inaczej budować zespół. Teraz to się opłaciło - powiedział Rutkowski w programie "Ekstraklasa Po Godzinach".

Lech po poprzednich mistrzostwach popadał w kryzys. Rutkowski zapewnia, że klub zrobi wszystko, by tym razem było inaczej.

- Nie chcemy popadać w sinusoidy wynikowe, gdzie raz jest dobrze, a raz źle. Będziemy chcieli przeznaczyć spore środki finansowe i wzmocnić zespół. Chcemy utrzymać nasz kręgosłup i dokooptowywać zawodników, którzy nam pomogą. Za długo jestem w futbolu, żeby rzucać teraz hasłami - powiedział Rutkowski.

Wiadomo, że Lech chciałby pozyskać nowego bramkarza. O tym, kto może trafić do zespołu mistrza Polski, informowaliśmy TUTAJ.

"Kolejorza" w tym sezonie czeka jeszcze jeden mecz. Na zamknięcie rozgrywek zagra u siebie z Zagłębiem Lubin.