Przeciętny występ z kilkoma przebłyskami. Nieoczywisty bohater zrobił różnicę. "Zasiał wątpliwość u rywali"

Przeciętny występ z kilkoma przebłyskami. Nieoczywisty bohater zrobił różnicę. "Zasiał wątpliwość u rywali"
wlasne
W jaki sposób reprezentacja Polski zwyciężyła w Walii i utrzymała się w dywizji A Ligi Narodów? Czy wynik tego spotkania jest najważniejszą kwestią? W analizie meczu zwracamy uwagę na kluczowe sytuacje, które mogą wyznaczyć kierunek rozwoju kadry Czesława Michniewicza.
walia polska analiza 2
wlasne
Dalsza część tekstu pod wideo
Reprezentanci Polski w spotkaniu z Walią kontynuowali grę w systemie 3-5-2 z drugiej połowy meczu z Holandią, a miejsce w duecie atakujących, obok Roberta Lewandowskiego, zajął Karol Świderski. W grze obronnej Polacy schodzili do ustawienia z piątką zawodników w ostatniej linii, przed którymi występowali trzej pomocnicy. Co ciekawe, dwaj napastnicy niekoniecznie doskakiwali do stoperów Walii, kiedy ci rozgrywali piłkę, lecz starali się odcinać opcje podania do zawodników ustawionych wyżej. Ta ”pułapka pressingowa” wychodziła Polakom dość dobrze, ponieważ gospodarze nie mogli w ten sposób znaleźć wolnego zawodnika w dalszych strefach, gdzie Polska miała przewagę liczebną.
walia polska analiza 3
wlasne
Wadą systemu 5-3-2 jest natomiast wąska druga linia, w związku z czym Piotr Zieliński i Szymon Żurkowski (boczni pomocnicy w trójce) musieli pokonywać długie dystanse do przeciwników, kiedy ci zmieniali stronę gry. Jeśli zdołali przedrzeć się na połowę Polaków wolną drugą flanką, defensorzy byli zostać zmuszeni do wyjścia ze swoich stref…
…co szczególnie było widoczne w ostatnim meczu na Stadionie Narodowym, gdzie Holendrzy wykorzystali w ten sposób miejsca wewnątrz polskiego bloku. Analizę potyczki z Holandią znajdziecie TUTAJ.
walia polska analiza 4
wlasne
W Cardiff przestrzenie te zostały jednak w porę zaasekurowane przez środkowego pomocnika. Jeśli wahadłowy (tutaj Nicola Zalewski) wyszedł za rywalem do boku, miejsce pomiędzy nim a środkowym obrońcą wypełniał pomocnik (Grzegorz Krychowiak), a partner z formacji (Szymon Żurkowski) znajdował się w bliskiej odległości. Zagrożenie pod własnym polem karnym zostało częściowo zneutralizowane…
walia polska analiza 5
wlasne
…a kolejną i bardzo ważną przewagę Polacy mieli w świetle bramki - gdy jeden z obrońców opuścił formację, wciąż czterech partnerów okupowało miejsca w szesnastce. Z biegiem czasu właśnie tam lądowało większość dośrodkowań, dlatego piłkarze Michniewicza mogli względnie łatwo oddalić stamtąd niebezpieczeństwo.
walia polska analiza 6
wlasne
Po przejęciu posiadania piłki, Polska mogła na kilka sposobów ”zdobyć teren” w kierunku bramki Wayne’a Hennesseya. W otwarciu gry ”Biało-czerwoni” angażowali bezpośrednio Wojciecha Szczęsnego i skupiali trzech napastników Walii pod polem karnym.
walia polska analiza 7
wlasne
Po ominięciu pierwszej linii gospodarzy dłuższym podaniem, w strefie środkowej trzech polskich pomocników przeciwstawiało się zaledwie dwóm rywalom. W przypadku zebrania tzw. drugiej piłki Polacy byliby w stanie szybko opanować futbolówkę i rozwinąć atak zespołu, jednak podopieczni Roba Page’a często uciekali się do fauli w pojedynkach główkowych i przewaga ta nie została w pełni wykorzystana.
walia polska analiza 8
wlasne
Podobnie sprawa się miała w trakcie budowania gry. Problemy z meczu z ”Oranje” oraz wielu poprzednich za kadencji Czesława Michniewicza nie zniknęły ot tak. Grzegorz Krychowiak praktycznie nie wychodził ”z cienia” Garetha Bale’a i polscy stoperzy nie mieli opcji zagrania między linie, jeśli po piłkę nie zszedł Piotr Zieliński…
…który w tworzeniu linii podania jest zdecydowanie najlepszym polskim graczem.
walia polska analiza 9
wlasne
Sytuacyjne przejście na grę dwoma środkowymi pomocnikami w linii dawało Polakom najwięcej korzyści. Jan Bednarek i Kamil Glik nie tylko zyskiwali opcje do gry na krótko, lecz otwierała się także przestrzeń za plecami Zielińskiego i Krychowiaka.
walia polska analiza 10
wlasne
Udowodnił to nawet sam ”Krycha” w 21. minucie, kiedy wszedł w półprzestrzeń, dał możliwość podania obrońcy i wahadłowemu, co pozwoliło ”Biało-czerwonym” dość łatwo minąć walijskich napastników. Zaledwie trzy podania wystarczyły, by zmienić stronę gry i dograć piłkę do Nicoli Zalewskiego na dośrodkowanie w pole karne. Można sobie jedynie wyobrazić, ile korzyści mogłaby czerpać reprezentacja Polski, gdyby najniżej ustawiony rozgrywający tworzył realne opcje do dalszego rozgrywania ataków.
walia polska analiza 11
wlasne
Niskie ustawienie duetu Krychowiak-Zieliński wpływało wprost na włączenie do budowy akcji napastników. Pięciu przednich graczy Walii znajdowało się wokół dwóch Polaków i nie miało jasnego odniesienia w kryciu, co tworzyło szanse do zagrania prostopadłego. Karol Świderski kilkukrotnie schodził na własną połowę boiska i otrzymywał podania, dzięki którym mógł wyciągnąć rywala ze strefy, zarobić faul lub zmienić stronę gry…
walia polska analiza 12
wasne
…co dobrze współgrało również z wymianą dwójkową ”wyżej-niżej” z jednym z pomocników (Szymon Żurkowski).
Wszystkie te części składowe przyczyniły się do zdobycia zwycięskiego gola. Nie zostałby on jednak strzelony, gdyby nie jeszcze jedno kluczowe przesunięcie, o którym wspomniał na pomeczowej konferencji prasowej trener Michniewicz:
- Dokonaliśmy zmiany przy rozgrywaniu piłki na własnej połowie, kiedy przeszliśmy z trójki rozgrywających stoperów na dwójkę - przesunęliśmy ”Kiwiorka” do lewej strony, dzięki czemu Nicola grał bardzo wysoko i pełnił rolę skrzydłowego. Sprawiało to Walijczykom dużo problemów w pressingu, był to dla nich element zaskoczenia, a nam się gra zaczęła układać.
walia polska analiza 1
wlasne
W istocie, przejście na dwóch środkowych obrońców i dwóch centralnych pomocników utworzyło tzw. midfield box, skupiło uwagę Walijczyków w sektorze środkowym, dzięki czemu wolnym zawodnikiem - kluczową postacią w atakach pozycyjnych - stał się Jakub Kiwior.
walia polska analiza 13
wlasne
Zawodnik Spezii zanotował asystę drugiego stopnia w akcji bramkowej, w której należy zwrócić uwagę na jeszcze jeden szczegół. Kilku graczy w linii ataku początkowo ustawiło się za plecami defensorów, trzymając ich ciągle w niepewności. Kolejną i decydującą wątpliwość wśród obrońców zasiali Lewandowski i Świderski. Dzięki wymianie krzyżowej dwóch atakujących ten ostatni zdobył swojego ósmego gola w koszulce z orzełkiem na piersi.
walia polska analiza 14
wlasne
Warto jeszcze raz wrócić do roli Kiwiora. Piłkarz ten mógłby zostać łatwiej pokryty, gdyby trzymał się swojej początkowej pozycji pół-lewego stopera, podobnie jak Jan Vertonghen w czwartkowym meczu Belgia-Walia. Brennan Johnson krył obrońcę Anderlechtu na wprost siebie, zaś Kiwiora w ogóle nie widział.
Przykład ten wyraźnie pokazuje, że drobne korekty w strukturze zespołu mogą mieć ogromny wpływ na sposób gry całej drużyny. Wydaje się również, że lewonożny Kiwior może stanowić brakujący element, którego polska kadra szukała od lat. Zawodnik włoskiej Serie A udowodnił, że może z powodzeniem występować zarówno w systemie trójkowym, jak i czwórkowym oraz - co najważniejsze - rozumieć grę i zachodzące w niej mechanizmy. W obliczu braku budujących grę obrońców (Kamil Glik) oraz defensywnych pomocników (Grzegorz Krychowiak), występy Kiwiora oraz Zielińskiego mogą zapewnić reprezentacji minimum przyzwoitości, biorąc pod uwagę brak zakorzenionego w polskiej kadrze klarownego pomysłu na grę.

Przeczytaj również