Przełom Jakuba Kiwiora w Arsenalu. Mikel Arteta wreszcie da mu szansę!

Przełom Jakuba Kiwiora w Arsenalu. Mikel Arteta wreszcie da mu szansę!
PressFocus
Jakub Kiwior może zadebiutować w barwach Arsenalu Londyn w jutrzejszym spotkaniu Ligi Europy przeciwko Sportingowi Lizbona. To przełom w karierze reprezentanta Polski w północnym Londynie.
23-latek przeniósł się do ekipy "Kanonierów" podczas zimowego okna transferowego za 25 milionów euro. Do tej pory nie pojawił się jednak na boisku nawet na minutę. Siedział jedynie na ławce rezerwowych – siedem razy w Premier League i raz w FA Cup.
Dalsza część tekstu pod wideo
Mikel Arteta wypowiedział się ostatnio na temat sytuacji Polaka. Manager komplementował obrońcę po spotkaniu drugiego zespołu, w którym Kiwior zagrał przeciwko Chelsea. - Będziemy potrzebowali go w następnych meczach – zapowiedział Hiszpan.
Jednak w kolejnych dniach Arsenal grał z Evertonem i Bournemouth w Premier League, a Kiwior nie pojawił się na murawie. Choć był wysyłany na rozgrzewkę, trener dokonywał innych zmian.
Od początku przygody Polaka na Emirates można było prognozować, że w obliczu walki o mistrzostwo Anglii, priorytetem Artety będzie krajowe podwórko i tu ograniczy rotację. Jego podstawowi stoperzy, Gabriel i William Saliba, zagrali już w tym sezonie odpowiednio 34 i 30 meczów.
Wznowienie gry w europejskich pucharach miało być sceną, gdzie Kiwior może liczyć na pierwszy poważny występ. W ostatnich dniach coraz głośniej mówiło się o tym w angielskich mediach. Reprezentant Polski ma dostać swoje minuty i zagrać w 1/8 finału Ligi Europy przeciwko Sportingowi Lizbona.
Wiele wskazuje na to, że może to być od razu podstawowy skład, a parę stoperów stworzy z Robem Holdingiem, który jest podstawowym piłkarzem w LE. Arteta nie zwykł rotować środkowymi obrońcami w trakcie spotkań więc jeśli Kiwior dostał od niego sygnał, że zagra, to prawdopodobnie od początku. Jeśli tak się stanie, to przełomowy moment i ogromna szansa dla Polaka.
To również dobra informacja dla Fernando Santosa i ciekawy sygnał. Jego nowy podopieczny, podstawowy piłkarz kadry na mundialu, zadebiutuje w jego ojczyźnie.

Przeczytaj również