Przewrotny los piłkarza. Były reprezentant Polski sprzedaje papierosy na bazarze

Geworgian furorę na polskich boiskach robił przede wszystkim w Płocku. W barwach Wisły występował od 1998 do 2008 roku, z przerwą na wypożyczenie do Jagiellonii Białystok. Dla “Nafciarzy” zagrał aż 198 razy, strzelając 25 bramek.

Później był jeszcze zawodnikiem ŁKS-u, wspomnianej Jagiellonii, KSZO Ostrowiec Świętokrzyski oraz Zawiszy Bydgoszcz.

W 2003 roku uzyskał polskie obywatelstwo, bowiem wcześniej miał status bezpaństwowca. Zaliczył kilka występów w polskiej reprezentacji młodzieżowej, a w 2004 roku zadebiutował w seniorskiej kadrze. Zagrał minutę w spotkaniu towarzyskim z USA.

Jak się okazuje, po karierze Geworgian… sprzedaje papierosy na jednym z łódzkich bazarów. Dotarł do niego Mateusz Skwierawski ze “Sportowych Faktów”. Gdy dziennikarz zwrócił się do byłego już piłkarza po imieniu, ten zaprzeczył, że ma na imię Wahan.

- Nie jestem żaden Wan, to pomyłka - stwierdził.

Po chwili jedna z kobiet na bazarze nazywa go… Grześkiem.

- Widzisz? To do mnie. Jestem Grzesiek, nie żaden Wan - dodaje.

Jak widać, życie piłkarza po karierze potrafi być naprawdę przewrotne.