PSG wyeliminowało FC Barcelonę z Ligi Mistrzów! Cudowny gol i zmarnowany rzut karny Leo Messiego [WIDEO]

PSG wyeliminowało FC Barcelonę z Ligi Mistrzów! Cudowny gol i zmarnowany rzut karny Leo Messiego [WIDEO]
Screen z Twittera
Paris Saint-Germain zremisowało z FC Barceloną 1:1 w rewanżowym spotkaniu 1/8 finału Ligi Mistrzów i awansowało do kolejnej fazy rozgrywek. "Blaugrana" z wielką furią atakowała szczególnie w pierwszej połowie. Piękną bramką popisał się Leo Messi, ale Argentyńczyk zmarnował także rzut karny.
Dalsza część tekstu pod wideo
FC Barcelona od pierwszych minut rzuciła się na rywali, starając się o odrobienie strat z pierwszego spotkania, które Francuzi wygrali aż 4:1. W dziewiątej minucie z rzutu wolnego szczęścia próbował Leo Messi, lecz posłał piłkę nad poprzeczką. Później z przodu szalał Ousmane Dembele.
Skrzydłowy "Blaugrany" dochodził do znakomitych sytuacji, brakowało mu jednak skuteczności. W ciągu kilku minut skrzydłowy trzykrotnie mógł wpisać się na listę strzelców, ale albo uderzał niecelnie, albo dawał szanse Keylorowi Navasowi na świetne interwencje.
W 23. minucie golkiper PSG stanął na wysokości zadania, końcami palców broniąc uderzenie Sergino Desta i zbijając piłkę na poprzeczkę. Goście atakowali, lecz to zespół z Ligue 1 jako pierwszy trafił do siatki. Clement Lenglet nadepnął w polu karnym Mauro Icardiego, a sędzia po analizie VAR podyktował "jedenastkę", która została pewnie wykorzystana przez Kyliana Mbappe.
Mimo straconego gola "Barca" nie zamierzała rezygnować z prób odrobienia strat. Dembele w kolejnej sytuacji sam na sam z Navasem uderzył w bramkarza. Skuteczniejszy był Messi. Argentyńczyk popisał się fenomenalnym strzałem z dystansu.
Gwiazdor "Blaugrany" w pierwszej części spotkania sprawiał znakomite wrażenie, lecz cały wysiłek zaprzepaścił w doliczonym czasie gry. Wówczas zmarnował rzut karny, podyktowany za faul Kurzawy na Griezmannie. Jego strzał obronił Navas, a potem piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki.
Ta sytuacja wyraźnie podłamała podopiecznych Ronalda Koemana, bo w drugiej połowie "Blaugrana" atakowała już ze zdecydowanie mniejszym animuszem. Groźnie zrobiło się dopiero w 61. minucie, gdy Marquinhos w ostatniej chwili zablokował strzał Messiego.
Jednym z bohaterów PSG był dziś niewątpliwie Navas. Kostarykański golkiper po raz kolejny stanął na wysokości zadania, gdy obronił mocne uderzenie Sergio Busquetsa.
Szkoleniowiec "Barcy" próbował zmian, jego podopieczni naciskali na rywali, ale wynik już się nie zmienił. Wicemistrzowie Hiszpanii zaprezentowali się o wiele lepiej, niż na Camp Nou. Królem dwumeczu został jednak Kylian Mbappe. Cztery gole Francuza sprawiły, że to paryżanie mogą świętować awans i udany rewanż za starcie sprzed czterech lat. W końcówce 22-latek mógł zresztą dobić rywali, lecz przegrał pojedynek z Ter Stegenem.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik10 Mar 2021 · 22:52
Źródło: własne

Przeczytaj również