Pudło z pięciu metrów na koniec dnia w PKO Ekstraklasie. Lechia Gdańsk coraz bliżej podium [WIDEO]

Piłkarze z Trójmiasta nie mogli wymarzyć sobie lepszego początku spotkania. Już w szóstej minucie wyszli bowiem na prowadzenie. Precyzyjnym uderzeniem zza pola karnego popisał się wówczas Łukasz Zwoliński.

Gospodarze w pierwszych minutach zdominowali rywali i nie trzeba było długo czekać, aż podwyższą rezultat. W drugim kwadransie spotkania na listę strzelców po dośrodkowaniu wpisał się Mario Maloca.

Jeszcze przed przerwą zdołało odpowiedzieć Zagłębie. W ostatniej akcji pierwszej połowy sposób na Dusana Kuciaka znalazł Patryk Szysz. Po 45 minutach Lechia prowadziła więc 2:1.

Warunki do rywalizacji nie były łatwe, bo w Gdańsku mocno sypał śnieg. Mimo to piłkarze obu drużyn nie spuszczali z tonu także w drugiej części gry.

Przez długi czas wydawało się, że to Zagłębie jest bliższe trafienia do siatki i wyrównania, ale gdańszczanie w 65. minucie wyprowadzili kolejny cios. Po strzale Żarko Udovicicia piłka odbiła się od Kacpra Chodyny i zmyliła Dominika Hładuna.

Później szansę na dublet miał Zwoliński, lecz nie wykorzystał okazji i przegrał pojedynek z bramkarzem. Po drugiej stronie boiska znakomitą okazję zmarnował Szysz, nie trafiając z pięciu metrów na praktycznie pustą bramkę.

Ostatecznie Lechia wygrała z Zagłębiem 3:1 i awansowała na czwarte miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy. Do trzeciego Rakowa Częstochowa traci w tej chwili tylko jeden punkt.