Rafał Gikiewicz wskazał preferowany kierunek transferu. "Mam nadzieję, że będzie mi to dane"

Niedawno Rafał Gikiewicz ogłosił, że po zakończeniu obecnego sezonu odejdzie z Unionu Berlin. Polak ma mnóstwo ofert, między innymi z Anglii oraz Włoch. W rozmowie z Tomaszem Ćwiąkałą z Canal+ Sport potwierdził również wcześniejsze doniesienia mediów na temat zainteresowania ze strony Besiktasu Stambuł.

- Kontaktowały się ze mną osoby stamtąd. Kibice tego klubu są tak szaleni, że przeciążyli mi Instagrama. Wysyłali mi te swoje orły i jest miłe. Paru dziennikarzy prosiło mnie komentarz w tej sprawie, ale nie chciałem się wypowiadać, żeby w Unionie nie pomyśleli, że odfrunąłem - powiedział Gikiewicz.

Bramkarz od 2014 roku występuje w Niemczech - grał w Eintrachcie Brunszwik, Freiburgu oraz Unionie. Gikiewicz nie ukrywa, że za naszą zachodnią granicą czuje się doskonale. Polak chciałby nadal grać w Bundeslidze i to jest jego priorytet.

- Musiałem przygotować syna na tę decyzję. Jestem profesjonalistą i mam nadzieję, że po sześciu latach będzie mi dane zostać w Niemczech, w których się dobrze czuję. Jeżeli będę się prezentował tak, jak teraz na treningach, to uważam, że muszę bronić - zakończył.