Real Madryt dał się zaskoczyć na własnym boisku. Sensacyjny remis na Santiago Bernabeu [WIDEO]

Real Madryt zremisował u siebie z Celtą Vigo 2:2 (0:1) w ostatnim niedzielnym meczu 24. kolejki rozgrywek hiszpańskiej Primera Division.

Spotkanie na Santiago Bernabeu rozpoczęło się od niespodziewanego ciosu wyprowadzonego przez Celtę. Igor Aspas posłał znakomite podanie do Fiodora Smołowa, a ten z zimną krwią pokonał golkipera "Królewskich".

Podopieczni Zinedine'a Zidane'a rzucili się do odrabiania strat, ale nie byli w stanie stworzyć sobie dogodnej okazji. W pierwszej połowie "Królewscy", choć mieli bezdyskusyjną przewagę, nie oddali ani jednego celnego strzał na bramkę rywali.

Z kolei tuż przed przerwą goście mogli podwyższyć prowadzenie, ale Courtois popisał się instynktowną interwencją po główce Olazy.

Początek drugiej połowy należał do gospodarzy. Tuż po powrocie z szatni Sergio Ramos pokonał Rubena Blanco, ale Hiszpan w tej sytuacji był na pozycji spalonej. Chwilę później było już jednak 1:1. Toni Kroos wykorzystał podanie od Marcelo i przymierzył tuż przy słupku.

W 64. minucie sędzia podyktował rzut karny za faul na Edenie Hazardzie (Belg wrócił do gry po 82 dniach przerwy). Do piłki podszedł Sergio Ramos, który bez problemów zamienił jedenastkę na gola.

Gdy wydawało się, że wynik spotkania nie ulegnie już zmianie, Celta ponownie zaskoczyła Real. Santi Mina dostał podanie od Denisa Suareza i umieścił piłkę w siatce.

Ekipa z Kastylii nie potrafiła już odpowiedzieć i po ósmym remisie w sezonie nieznacznie umocniła się na czele tabeli. Zespół z Galicji natomiast po raz dziewiąty w bieżących rozgrywkach podzielił się punktami z rywalami i jest tuż nad strefę spadkową klasyfikacji

Daniel Makarewicz16 Feb 2020 · 22:52

Źródło: własne

Real Madryt Celta de Vigo

Real Madryt dał się zaskoczyć na własnym boisku. Sensacyjny remis na Santiago Bernabeu [WIDEO]

Przeczytaj również

Dyskusja