Rekordowa liczba chętnych na bilety na Euro 2020. Ponad 28 milionów zgłoszeń

Zbliżające się Euro 2020 będzie turniejem wyjątkowym. Po raz pierwszy w historii piłkarze zagrają bowiem aż w dwunastu krajach. Na taki ruch zdecydowano się ze względu na okrągłą rocznicę czempionatu. 60 lat temu zawodnicy po raz pierwszy walczyli bowiem o piłkarskie mistrzostwo Europy.

O ile takie rozwiązanie jest bardzo trudne, jeśli chodzi o logistykę dla niektórych drużyn, muszących przemieszczać się po całym kontynencie, to możliwość obejrzenia spotkania prosto ze stadionu nie w jednym, lecz aż w dwunastu krajach, jest niewątpliwie gratką dla kibiców. Nie może więc dziwić, że bilety cieszyły się rekordowym popytem.

Po wejściówki, które rozprowadzane są za pomocą oficjalnego portalu biletowego UEFA, zgłosiło się ponad 28 milionów osób. To absolutny rekord, jeśli chodzi o dotychczasowe turnieje finałowe. Poprzedni padł podczas Euro 2016, lecz na mecze we Francji chciało się wybrać blisko dwa razy mniej fanów.

Ponad 19 milionów wniosków zarejestrowano jeszcze wtedy, gdy nie był znany komplet uczestników turnieju. Kolejne dziewięć milionów zgłoszeń przysłano, gdy bilety mogli kupić kibice z krajów finalistów mistrzostw Europy. Największą popularnością cieszył się finał na Wembley, na który aplikowało 714 tysięcy kibiców. Niewiele mniej chętnych było na obejrzenie meczu Francja - Niemcy w fazie grupowej: 710 tysięcy.

W przypadku większej liczby chętnych bilety przydzielono za pomocą losowania. Obecnie można odkupić wejściówki, na których opłacenie nie zdecydowali się inni kibice. Turniej finałowy rozpocznie się 12 czerwca, a nowego mistrza Europy poznamy dokładnie miesiąc później.