Religia wpłynie na wynik finału Ligi Mistrzów? Dylemat gwiazd Liverpoolu

Religia wpłynie na wynik finału Ligi Mistrzów? Dylemat gwiazd Liverpoolu
Mitch Gunn/Shutterstock
Czy religia może mieć wpływ na wynik finału Ligi Mistrzów? Może. Mecz Liverpoolu z Realem odbędzie się w trakcie ramadanu. Trzech ważnych piłkarzy "The Reds" to praktykujący muzułmanie.
W tym roku święty miesiąc dla wyznawców islamu rozpoczyna się 15 maja, a kończy 14 czerwca. W tym czasie muzułmanom od świtu do zmierzchu nie wolno m.in. spożywać żadnych pokarmów i przyjmować płynów. Zaburzony jest też sen, który jest przerywany przed wschodem słońca, by móc zjeść i napić się jeszcze przed całodziennym postem.
Dalsza część tekstu pod wideo
Rygory związane z ramadanem są z oczywistych względów skrajnie niekorzystne dla zawodowych sportowców. Także dla piłkarzy, których 26 maja, czyli jedenastego dnia ramadanu, czeka finał Ligi Mistrzów.
W kadrze Liverpoolu znajduje się trzech praktykujących muzułmanów. Dwóch z nich tworzy najbardziej spektakularny atak tego sezonu - to Mohamed Salah i Sadio Mane. Trzecim jest Emre Can. Dla porównania w szerokiej kadrze Realu jest tylko jeden wyznawca islamu. Achraf Hakimi ma jednak niewielkie szanse na grę w finale.
Po awansie do finału Alberto Moreno zażartował, że jest w stanie jeść i pić za kolegów z drużyny, ale sprawa nie wydaje się tak błaha. Angielskie i hiszpańskie media zastanawiają się, jak ramadan wpłynie na przygotowania i grę piłkarzy w wielkim finale.
Salah próbował już pogodzić obowiązki religijne i zawodowe. Gdy był piłkarzem Chelsea, ramadan przypadł na okres przygotowawczy. Egipcjanin nie przerwał jednak postu.
- Ramadan był dla mnie bardzo trudny, bo każdego dnia mieliśmy dwa treningi. Podczas drugiego czułem duży spadek energii. Dostosowanie się do reguł religii było jednak dla mnie bardzo ważne - opowiadał Salah.
O ramadanie mówiono też w kontekście mistrzostw świata w Rosji. Shawki Allam, wielki mufti Egiptu, zezwolił piłkarzom reprezentacji na odłożenie postu w celu lepszego przygotowania się do występu na mundialu. - Ale lepiej, żeby zachowywali post - podkreśla duchowny. 
Przed piłkarzami Liverpoolu dylemat. Ryzykować przed jednym z najważniejszych meczów w życiu, by pozostać wiernym jednemu z filarów swojej religii, czy odwrotnie: nie dochować obowiązków związanych z ramadanem, ale być optymalnie przygotowanym do występu w finale Ligi Mistrzów. Jego rozwiązanie może mieć duży wpływ na wynik rywalizacji z Realem.
Źródło: Marca, The Sun, Sports Illustrated

Przeczytaj również