FC Bayern. Robert Lewandowski zdradził, kiedy zakończy karierę. Skomentował też odwołanie Złotej Piłki

Kilka tygodni przed zakończeniem sezonu 2019/2020 przedstawiciele Magazynu “France Football” poinformowali o odwołaniu tegorocznego plebiscytu “Złotej Piłki” - najbardziej prestiżowej nagrody dla najlepszego piłkarza roku.

O wielkim pechu może więc mówić Robert Lewandowski, który na przestrzeni ostatnich miesięcy był po prostu zdecydowanie najlepszy. Zdobył z Bayernem wszystko, co było do zdobycia, a ponadto sam błyszczał we wszelkich klasyfikacjach indywidualnych.

“Lewy” jest zdania, że plebiscyt nie powinien zostać odwołany. Podkreśla też, że on i jego Bayern byli w tym roku niesamowici.

- Dla wszystkich sytuacja była taka sama. Zobaczcie, co robiliśmy przez cały sezon, co ja zrobiłem. To był niesamowity sezon. Rok się jeszcze nie skończył, mam nadzieję, że coś się zmieni w kilku najbliższych miesiącach. Zakończony sezon był dla nas spektakularny, ale kto wie, co się stanie za dwa, trzy miesiące. Skupiam się na swojej pracy i zobaczymy, co się stanie. Ważne jest to, by nie myśleć o tym, co się już zrobiło, tylko o tym, co jeszcze możesz zrobić - mówi Polak.

Kapitan reprezentacji Polski zdradził też, kiedy może zakończyć piłkarską karierę, a także jak zapatruje się na przenosiny do MLS.

- Mam 32 lata, więc nie myślę o tym, co czeka mnie dalej. Chcę grać jeszcze przez pięć, sześć lat. [MLS - przyp. red.] z pewnością jest opcją na przyszłość, ale w ogóle o tym nie myślę. Widziałem kilka meczów MLS, bo kilku Polaków gra w tej lidze. Jest bardzo interesująca, ale nie myślę o niej. Zobaczymy, jak będzie się rozwijać i jakie kolejne kroki wykona - tłumaczy Lewandowski.

Bayern z Polakiem w składzie nowy sezon zainauguruje już w najbliższy piątek (20.30). Rywalem podopiecznych Hansiego Flicka będzie Schalke.