Selekcjoner Belgów podjął decyzję nt. dalszej pracy. Zdecydowana deklaracja szkoleniowca

Trzecia drużyna ostatniego mundialu marzyła o tym, aby osiągnąć sukces podczas tegorocznych mistrzostw Europy. Tym razem Belgom nie udało się jednak awansować do strefy medalowej.

Roberto Martinez liczył na lepszy wynik podczas EURO 2020, lecz nie zamierza rezygnować z posady. Pozostanie na niej co najmniej do mundialu w Katarze.

- Zostaję na stanowisku selekcjonera. Odejdę, kiedy uznam, że nie mam tej drużynie już nic do zaoferowania. Na razie nie mam takiego poczucia - powiedział Martinez.

- Byłem bardzo rozczarowany, gdy odpadliśmy. Teraz patrzę jednak w przyszłość. Przed nami mistrzostwa świata w Katarze, a także rywalizacja w Lidze Narodów - podkreślił.

- Oczywiście, zawsze myślisz o tym, że mogłeś zrobić coś lepiej. Ale każda decyzja, którą podjąłem, miała miejsce po przeanalizowaniu wielu czynników, planowaniu i przemyśleniu - zapewnił.

- Nie byliśmy w najlepszej formie. Teraz wyzwaniem jest próba poprawy i wejścia na wyższy poziom. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, abyśmy się tam dostali. Wciąż mamy wyzwanie do wykonania - zakończył.