Sensacyjny kandydat na selekcjonera reprezentacji Polski! PZPN podjął rozmowy z angielską legendą [NASZ NEWS]

Sensacyjny kandydat na selekcjonera reprezentacji Polski! PZPN podjął rozmowy z angielską legendą [NASZ NEWS]
Pawel Andrachiewicz / PressFocus
Jak udało nam się ustalić, Polski Związek Piłki Nożnej podjął rozmowy w sprawie objęcia reprezentacji Polski z legendarnym zawodnikiem Liverpoolu, a potem trenerem Glasgow Rangers i Aston Villi, Stevenem Gerrardem! Czy to słynny pomocnik zostanie trenerem Biało-Czerwonych?
PZPN postanowił nie przedłużać umowy z Czesławem Michniewiczem i formalnie od dziesięciu dni reprezentacja Polski w piłce nożnej nie posiada selekcjonera. W związku z tym ruszyła giełda nazwisk, a jednocześnie mylenie tropów przez prezesa federacji – Cezarego Kuleszę.
Dalsza część tekstu pod wideo
Karuzela z kandydatami rozkręciła się bardzo mocno. Wśród zagranicznych szkoleniowców, których łączono z pracą w Polsce, można wymienić Roberto Martineza, Herve Renarda, Vladimira Petkovicia, Paulo Bento czy Nenada Bjelicy. Po polskiej - Marka Papszuna czy Jana Urbana.
Natomiast od kilku dni słyszeliśmy, o czym dyskutowaliśmy w ostatnim „Pogadajmy o piłce”, że istnieje jeszcze jeden tajemniczy kandydat, z którym kilkanaście dni temu PZPN podjął rozmowy. Wreszcie ustaliliśmy jego nazwisko.
To jeden z najsłynniejszych pomocników w historii, Steven Gerrard, który po zakończeniu piłkarskiej kariery usiadł na ławce trenerskiej. 114-krotny reprezentant Anglii po zawieszeniu butów na kołku zaczął prowadzić Glasgow Rangers, z którym zdobył mistrzostwo Szkocji. W ostatnim czasie pracował również w Aston Villi, z której został zwolniony w tym sezonie Premier League.
Efekty pracy w Birmingham stanowią poważną rysę na trenerskim wizerunku Anglika. Drużynę zostawił na 17. miejscu w tabeli. W sumie we wszystkich rozgrywkach poprowadził ją 40 razy. Zanotował 13 zwycięstw, 8 remisów i aż 19 porażek.
Według naszych informacji PZPN skontaktował się z Gerrardem już kilkanaście dni temu. Od tego czasu 42-latek miał zastanawiać się nad ewentualnym przyjęciem propozycji. Co mogłoby powstrzymać go przed szybkim przyjęciem propozycji? Przede wszystkim długi i wysoki kontrakt, który ma podpisany z Aston Villą. Według angielskich mediów Gerrard był związany z Aston Villą kontraktem do 2024 roku. Rocznie miał zarabiać 5 mln funtów. Czyli klub Matty'ego Casha i Jana Bednarka ma mu jeszcze do wypłacenia astronomiczną kwotę 10 milionów funtów!
Drugi aspekt to ewentualne inne propozycje. Gdy przy nazwisku Garetha Southgate'a został postawiony duży znak zapytania, to Steven Gerrard był wymieniany jako jeden z głównych kandydatów do objęcia pracy w FA. Ostatecznie Southgate przedłużył umowę.
Gerrard w roli selekcjonera reprezentacji Polski z pewnością zrobiłby ogromne wrażenie na opinii publicznej. Miałby też posłuch w szatni jako jeden z legendarnych piłkarzy i trenerów, którzy mają doświadczenie w pracy z dużymi nazwiskami. Pensja? Słyszymy, że polska federacja chce przeznaczyć rekordowe pieniądze na wynagrodzenie nowego szkoleniowca, a w przypadku kogoś takiego jak Gerrard dużą kwotę za wizerunek mógłby dorzucić sponsor.
Steven Gerrard prowadzący Roberta Lewandowskiego i spółkę? To byłoby coś.

Przeczytaj również