"Sercem jesteśmy z wami". Kamil Stoch zwrócił się do Dawida i Marty Kubackich
Polska zajęła trzecie miejsce w konkursie drużynowym w Lahti. Po zawodach Kamil Stoch zwrócił się na antenie stacji "Eurosport" do Dawida Kubackiego i jego żony.
Dla Kubackiego sezon skończył się już kilka dni temu. 33-latek ogłosił, że nie będzie startował w kolejnych zawodach ze względu na problemy kardiologiczne swojej żony, Marty.
Dziś Kubacki przekazał optymistycznie wieści na temat stanu zdrowia małżonki. Ogłosił, że każdy dzień przynosi postępy, o czym szerzej pisaliśmy TUTAJ.
Polska drużyna oczywiście nie zapomniała o swoim liderze. Dziś po konkursie w Lahti Thomas Thurnbichler zadedykował podium Dawidowi i Marcie Kubackim, o czym więcej TUTAJ. W ślady trenera poszedł Kamil Stoch.
- Cieszymy się bardzo i dedykujemy to podium naszemu drogiemu Dawidowi i kochanej Martusi. Sercem jesteśmy z wami - powiedział Stoch na antenie "Eurosportu".
Zabrał on również głos na temat swojego występu. W pierwszej serii oddał kapitalny skok, jednak po jego drugiej próbie Polska dała się wyprzedzić Słowenii.
- Pierwszy skok był fajny, daleki i dobrze wylądowany, więc było się z czego cieszyć. W finale było trochę nerwów, adrenaliny. Wydaje mi się, że skoczyłem nieźle, ale mogło być lepiej - podkreślił Stoch.
- Podium jest podium, to zawsze fajna nagroda. Ale znacie mnie, zawsze dążę do perfekcji, chciałbym zawsze skakać idealnie. Tak czasem bywa, że minimalne błędy na tym poziomie kosztują bardzo dużo - dodał