Sevilla triumfuje w Lidze Europy! Wielkie emocje i pięć goli w finale, przewrotka przesądziła o wyniku [WIDEO]

Sevilla triumfuje w Lidze Europy! Wielkie emocje i pięć goli w finale, przewrotka przesądziła o wyniku [WIDEO]
Screen z Twittera
Piłkarze Sevilli po pasjonującym finale sięgnęli po triumf w Lidze Europy. Hiszpański zespół wygrał 3:2. Dwa gole dla Hiszpanów zdobył Luuk de Jong. O wszystkim przesądziła jednak przewrotka Diego Carlosa i samobójcze trafienie Romelu Lukaku.
Dalsza część tekstu pod wideo
Emocje w Kolonii mieliśmy od pierwszych minut. Już w czwartej minucie w polu karnym padł Romelu Lukaku. Faulował go Diego Carlos. Dla obrońcy hiszpańskiej drużyny była to kolejna "jedenastka" sprokurowana w Niemczech - to po jego przewinieniach dyktowano rzuty karne we wszystkich trzech ostatnich meczach Sevilli. Okazję wykorzystał sam poszkodowany, choć Bono wyczuł jego intencje.
Na odpowiedź podopiecznych Julena Lopeteguiego nie trzeba było długo czekać. W 12. minucie Jesus Navas precyzyjnie dośrodkował z prawej strony boiska, a w polu karnym znalazł się Luuk de Jong i doprowadził do remisu.
Po chwili doszło do sporej kontrowersji. Po strzale Barelli piłka trafiła w rękę jednego z obrońców Sevilli. Sędzia nie zdecydował się jednak na podyktowanie kolejnej "jedenastki". Długo nie mógł się z tym pogodzić Antonio Conte. Szkoleniowiec za protesty upomniany został żółtą kartką.
Wystawienie De Jonga w finale od pierwszej minuty było sporym zaskoczeniem, ale Holender udowodnił, że warto na niego postawić. W 33. minucie po raz drugi wpisał się na listę strzelców, znów uderzając głową. Tym razem z rzutu wolnego dośrodkowywał Ever Banega.
Z prowadzenia Hiszpanie cieszyli się zaledwie trzy minuty. Inter odpowiedział w bliźniaczy sposób - Marcelo Brozović dośrodkował z rzutu wolnego na głowę Diego Godina, a doświadczony stoper doprowadził do remisu. Na przerwę piłkarze obu drużyn schodzili więc przy remisie 2:2.
W drugiej części spotkania działo się już nieco mniej. W decydujących momentach wszystko zależało od Romelu Lukaku, choć z pewnością nie w sposób, w jaki życzyłby sobie tego napastnik Interu. W 64. minucie przegrał on bowiem pojedynek z Bono.
Po dziesięciu minutach Sevilla zdobyła gola na wagę trofeum. Banega znów dośrodkowywał z rzutu wolnego, obrońcy Interu wybili piłkę, ale z powietrza przewrotką uderzył Diego Carlos. Futbolówka odbiła się jeszcze od stojącego przed bramką Romelu Lukaku i zatrzepotała w siatce.
Inter nie zdołał już wyrównać, choć miał dwie znakomite okazję. O włos od szczęścia był Alexis Sanchez. Po uderzeniu Chilijczyka piłkę z linii bramkowej wybił Kounde. Już w doliczonym czasie gry Bono świetnie interweniował natomiast po strzale Candrevy.
Ostatecznie Sevilla zwyciężyła 3:2 i mogła świętować czwarty triumf w Lidze Europy w ostatnich siedmiu sezonach. Po raz siódmy w minionej dekadzie najlepsza w rozgrywkach okazała się drużyna z Hiszpanii.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik21 Aug 2020 · 22:54
Źródło: własne

Przeczytaj również