"Dla mnie to jest niesamowite". Grbić o dopingu u kadrowicza

Mikołaj Sawicki został zawieszony po pozytywnym teście antydopingowym. Na temat problemów siatkarza reprezentacji Polski wypowiedział się Nikola Grbić.
Sawicki był jednym z liderów Bogdanki LUK Lublin w ostatnim sezonie. Drużyna z nim w składzie wygrała mistrzostwo PlusLigi i zdobyła Puchar Challenge.
Postępy Sawickiego docenił Nikola Grbić, który powołał go do szerokiej kadry na Ligę Narodów. Sprawdził go też w towarzyskim Silesia Cup. 25-latek zagrał w meczu z Ukrainą, ale w kolejnych - z Bułgarią i Niemcami - nie pojawił się na parkiecie.
Portal tvpsport.pl podał, że Sawicki miał pozytywny wynik próbki A podczas testu antydopingowego. Materiał do badań pobrano od niego podczas walki Bogdanki w finałach PlusLigi. Siatkarz został zawieszony.
Sawicki nie będzie mógł zagrać w najbliższych meczach reprezentacji Polski. Biało-czerwoni na turniej Ligi Narodów do Chin polecą w niepełnym składze - będzie w nim tylko trzecj przyjmujących.
- Teraz trwają procedury i zgodnie z nimi postępujemy. Staramy się robić, co w naszej mocy, byśmy mieli jasny obraz sytuacji. Próbka A to jedno, ale dziewczyna w kadrze miała podobną sytuację i koniec końców nic się nie stało. Nie chciałbym, żeby ta sprawa była wyolbrzymiana, bo to nie przynosi nic dobrego jemu, drużynie czy polskiej siatkówce. Nie chcę więc spekulować - mówił Grbić w rozmowie z portalem WP Sportowe Fakty.
Serb przyznał, że Sawicki jest zdruzgotany całą sytuacją. Sam jego absencję w meczu z Bułgarią początkowo tłumaczył chorobą.
- Co miałem powiedzieć, kiedy zostałem powiadomiony niedługo wcześniej? Mówić, że nie jest dostępny, mimo że jeden dzień wcześniej trenował i nagle go nie ma? Dla mnie to jest niesamowite, że te informacje rozprzestrzeniły się tak błyskawicznie i każdy wszystko wiedział. Wracając do sprawy, czekamy na oficjalne rezultaty i mamy nadzieję, że nadejdą one szybko, okaże się, że jest czysty i będzie mógł wrócić - podsumował selekcjoner Polaków.