Fornal nie wytrzymał. "Nie na miejscu"
Polscy siatkarze wywalczyli brąz mistrzostw świata. Po wygranym meczu z Czechami Tomasz Fornal zareagował na głosy krytyki skierowane w stronę Kewina Sasaka.
28-latek rozpoczął mistrzostwa świata jako rezerwowy. Podstawowym atakującym reprezentancji Polski był Bartosz Kurek.
Przed półfinałowym meczem z Włochami weteran doznał urazu mięśniowego. Nie zdołał zagrać przeciwko "Azzurrim" oraz w niedzielnym spotkaniu o brąz.
Kurka zastąpił Kewin Sasak. Jego skuteczność w rywalizacji z Włochami nie była zbyt imponująca. Musiał zmierzyć się z krytyką kibiców i ekspertów.
Tomasz Fornal wziął Sasaka w obronę. Przyjmujący podkreślił też, że ten sezon reprezentacyjny trzeba uznać za udany. Polska wygrała Ligę Narodów i zajęła trzecie miejsce na MŚ.
- To nowa drużyna, a mamy złoty i brązowy medal. Wydaje mi się, że ten sezon trzeba zaliczyć do udanych. Już wcześniej mówiłem kilka zdań na temat niektórych artykułów i komentarzy. Chcąc nie chcą nie da się tego uniknąć; takie rzeczy się czyta. Proponuję niektórym czasami ograniczyć pisanie takich rzeczy - powiedział Fornal dla TVP Sport.
- Miałem nieprzyjemność poczytać w sobotę co nie co na temat naszego atakującego, który dwa lata temu pewnie nie wyobrażał sobie, że będzie grał taki turniej. Za nim fantastyczny sezon, zdobył mistrzostwo Polski ze swoim klubem, był świetny w Lidze Narodów i zdobył z kadrą złoty medal VNL. Teraz wywalczył brąz mistrzostw świata, zagrał bardzo dobry mecz. Brawa dla niego, bo na nie zasługuje. Słowa skierowane w jego stronę wczoraj były nie na miejscu - dodał na temat oceny gry Sasaka.