Kosmiczny finał Ligi Mistrzów! Warta Zawiercie była blisko nieśmiertelności [WIDEO]
Aluron CMC Warta Zawiercie niestety nie wygra w tym roku Ligi Mistrzów. W finale podopieczni Michała Winiarskiego dzielnie walczyli z Perugią, ale przegrali po tie-breaku. Częścią zwycięskiej drużyny byli Kamil Semeniuk i Łukasz Usowicz.
W piątek Perugia pewnie awansowała do finału, pokonując Halkbank w trzech setach. W sobotę Aluron CMC Warta Zawiercie dokonał wielkiego powrotu z 0:2 na 3:2 przeciwko Jastrzębskiemu Węglowi.
W niedzielę jastrzębianie wygrali z Halkbankiem, zapewniając sobie brązowe medale Ligi Mistrzów. O szczegółach pisaliśmy TUTAJ. Następnie w Łodzi rozpoczął się wielki finał.
Na początku meczu w obu ekipach dobrze funkcjonował blok. Pod siatką nie przebili się Karol Butryn i Yuki Ishikawa. Po błędzie Bartosza Kwolka, który wpadł w siatkę, Aluron przegrywał 4:8. Michał Winiarski poprosił o czas, aby poukładać swój zespół.
Przerwa wpłynęła pozytywnie na Mateusza Bieńka. Tuż po niej posłał on asa serwisowego. Po drugiej stronie siatki punktował Ben Tara. Po skutecznej akcji Butryna Aluron przegrywał już tylko 18:19.
Końcówka pierwszego seta należała do Perugii. Włoski zespół wygrał tę część spotkania 25:22.
Warta rozpoczęła druga partię od prowadzenie 4:1. Perugia doprowadziła do remisu po 10. Przy wyniku 15:15 Ben Tara został złapany na blok. Niedługo potem Tunezyjczyk zrehabilitował się, posyłając dwa asy.
Przy prowadzeniu Perugii 22:21 Ishikawa kapitalną kiwką zmylił rywali. W następnej akcji Butryn huknął w aut. Po niecelnej zagrywce Bieńka Włosi zwyciężyli seta 25:22
W trzeciej partii Perugia uciekła na dwa punkty. Wtedy Aaron Russell zanotował asa. W pewnym momencie siatkarzom Aluronu zaczęło wychodzić wszystko. Ensing rewelacyjnie serwował, a Ishikawa przegrywał rywalizację pod siatką.
Przy wyniku 23:20 Bieniek skończył akcję ze środka. Ensing kiwką na lewym skrzydle domknął seta zakończonego wynikiem 25:20 na korzyść Aluronu.
Na początku czwartej partii Aluron wygrał dwie wymiany. Ishikawa doprowadził do remisu. Perugia objęła prowadzenie po autowym ataku Ensinga. Następnie Ishikawa pomylił się pod siatką, a Ensing uratował punkt, który wydawał się przegrany.
Przy remisie 19:19 Ben Tara został efektownie zablokowany. W kolejnych minutach Bieniek świetnie punktował ze środka. Przy prowadzeniu Aluronu 23:22 Ishikawa huknął w aut. Bieniek doprowadził do tie-breaka.
Ben Tara rozpoczął decydującego seta od asa. Przy następnej zagrywce huknął w siatkę. Perugia objęła prowadzenie 6:2 po serii bloków na Russellu i Ensingu. Aluron doszedł na dwa punkty, ale wtedy ze środka zapunktował Sole.
Przy wyniku 6:10 Winiarski poprosił o czas. Następnie Herrera zepsuł zagrywkę, ale Kwolek odpowiedział serwisem w siatkę. Po skutecznej akcji Russella Aluron przegrywał już tylko 10:12.
Kiedy Płotnicki huknął z lewego skrzydła, Perugia miała cztery piłki meczowe. Płotnicki sam skończył to spotkanie. Perugia po raz pierwszy w historii wygrała Ligę Mistrzów.
Aluron CMC Warta Zawiercie - Sir Sicoma Monini Perugia 2:3 (22:25, 22:25, 25:20, 25:22, 10:15)