Kuriozum w finale Ligi Narodów. Grbić nie wierzył w to, co robią Włosi [WIDEO]

Kuriozum w finale Ligi Narodów. Grbić nie wierzył w to, co robią Włosi [WIDEO]
screen Polsat Sport
W kuriozalny sposób rozpoczął się drugi set meczu Polska - Włochy w finale Ligi Narodów. Nasi rywale... zgubili właściwe ustawienie.
Polacy rozpoczęli finał znakomicie. W pierwszej partii po bezkompromisowej grze wygrali z mistrzami świata 25:22.
Dalsza część tekstu pod wideo
Udany w ich wykonaniu był też początek drugiego seta. Biało-czerwoni wyszli na prowadzenie 2:0. Do serwisu już szykował się Kamil Semeniuk, ale został zatrzymany przez sytuację, która rzadko zdarza się w meczach o tak wysoką stawkę.
Gra została przerwana, bo Włosi pomylili ustawienie. Wybuchło zamieszanie, które próbowali wyjaśnić Simone Gianelli i drugi sędzia. Dyskusja między nimi trwała zadziwiająco długo i wkrótce rozlała się na włoską ekipę.
W końcu interweniował Frederico Di Giorgi. Włoski selekcjoner postanowił uporządkować sytuację biorąc przerwę. Polacy, z Nikolą Grbiciem na czele, przyjęli całe zamieszanie ze zdumieniem.
Nie była to jedyna taka sytuacja w drugiej partii. Włosi pomylili ustawienie jeszcze raz. Tym razem zostali za to ukarani - punkt za darmo otrzymali Polacy. Biało-czerwoni dzięki temu prowadzili już 15:12.
Bartosz - Wlaźlak
Bartosz WlaźlakWczoraj · 14:01
Źródło: własne

Przeczytaj również