Leon wypalił przed półfinałem MŚ. "Nie leżeliśmy na plaży"
Polscy siatkarze są o dwa kroki od zdobycia mistrzostwa świata. Wilfredo Leon nie ukrywa, że na tym etapie turnieju interesuje go tylko zwycięstwo.
W XXI wieku Polska już dwukrotnie wygrywała siatkarskie mistrzostwa świata. Miało to miejsce w 2014 i 2018 roku.
Z kolei Wilfredo Leon reprezentuje nasz kraj od 2019 roku. Przyjmującemu brakuje jeszcze złota MŚ w prywatnej gablocie.
Na razie podopieczni Nikoli Grbicia bez większych problemów awansowali do półfinału. Wygrali swoją grupę, a w fazie pucharowej nie dali już szans Kanadzie i Turcji. W sobotę o 12:30 czeka ich półfinałowa batalia z reprezentacją Włoch.
– Czuję tylko jedno – chcemy zostać mistrzami świata i mamy jeszcze dwa mecze do wygrania. Nie ma znaczenia, czy na naszej drodze będą Włosi czy inny zespół. Trzeba wejść na boisko i zwyciężyć – podkreślił Leon, cytowany przez portal Strefa Siatkówki.
– Mieliśmy teraz kilka dni przerwy, ale to nie wyglądało tak, że spaliśmy czy leżeliśmy na plaży. Ciężko pracowaliśmy i mam nadzieję, że dyspozycja będzie coraz lepsza. Nie tylko moja, ale wszystkich zawodników. Przed nami dwa najważniejsze mecze i potrzebujemy najlepszej formy – dodał przyjmujący.
Sobotni półfinał z Włochami będzie małym rewanżem za poprzedni finał mistrzostw świata. W 2022 roku "Azzurri" pokonali biało-czerwonych w czterech setach.