Polacy trzecią drużyną świata! Problemy były tylko chwilowe

Polacy trzecią drużyną świata! Problemy były tylko chwilowe
Źródło: Szymon Górski / PressFocus
Polacy zostali trzecim zespołem mistrzostw świata siatkarzy. W starciu o brązowe medale ograli Czechów 3:1.
Pierwszy set był koncertem Polaków. Błyszczeli Leon i Semeniuk. Pierwszy dokładał punkty blokiem, drugi wypalał jak z armaty przy siatce. Solidnie prezentowali się Kochanowski i Huber.
Dalsza część tekstu pod wideo
Nie licząc kilku momentów dekoncentracji biało-czerwoni cały czas utrzymywali prowadzenie. Im bliżej było do końca seta, tym bardziej je powiększali. Było nawet 21:13 i 22:14, finalnie stanęło na 25:18.
W drugim secie Sasak zrehabilitował się za sobotnie pomyłki. Posłał dwa asy serwisowe, skutecznie atakował. Leon wciąż wbijał gwoździe. Potem w obu ekipach zaczęło się jednak pojawiać coraz więcej błędów.
Czesi w końcówce bronili i blokowali jak natchnieni. Polacy nie byli w stanie się przebić. Chociaż przez większość partii pozostawali na prowadzeniu, grali zbyt czytelnie i szybko je stracili. Skończyło się 23:25.
W trzeciej partii na parkiecie pojawili się Fornal i Jakubiszak. Wnieśli oni dużo świeżości. Liczba błędów własnych wciąż jednak rosła - często zdarzały się zepsute zagrywki i ataki w siatkę.
Pod koniec seta Jakubiszak pokazał cudowną formę. Zanotował dwa skuteczne ataki, dwa punktowe bloki. To dzięki niemu Polacy, choć grali z Czechami punkt za punkt, koniec końców wygrali 25:22.
Jakubiszak kontynuował dobrą serię w czwartej partii. Pomagali mu Leon i Sasak. Fragmentami miewali sporo szczęścia, natomiast po wyrównanym początku odskoczyli na kilka punktów.
Końcówka była już prawdziwym popisem Polaków. Nie były w stanie jej zepsuć nawet pomyłki Sasaka. Czesi pogubili się i nie byli już w stanie nawiązać równorzędnej walki. Skończyło się 25:21. Mamy brąz!

Czechy - Polska 1:3 (18:25, 25:23, 22:25, 21:25)

Przeczytaj również