Siedem goli i cudowny spektakl na Etihad! Manchester City pokonał Real Madryt po genialnym meczu [WIDEO]

Siedem goli i cudowny spektakl na Etihad! Manchester City pokonał Real Madryt po genialnym meczu [WIDEO]
Screen z Twittera
We wtorkowym półfinale Ligi Mistrzów Manchester City pokonał Real Madryt 4:3. Gospodarze mieli znakomity początek spotkania i mogli wygrać jeszcze wyżej. "Królewscy" odpowiedzieli za sprawą Karima Benzemy oraz Viniciusa Juniora, ale przed rewanżem to podopieczni Pepa Guardioli znajdują się w lepszej sytuacji.
Dalsza część tekstu pod wideo
Początek spotkania był w wykonaniu mistrzów Anglii wręcz piorunujący. Już w drugiej minucie "The Citizens" wyszli na prowadzenie. Riyad Mahrez złamał akcję do środka i dośrodkował do Kevina De Bruyne, a Belg bez problemu głową pokonał Courtois.
Pomocnik gospodarzy do gola szybko zaliczył asystę. W 11. minucie dograł w pole karne do Gabriela Jesusa, ten założył siatkę Davidowi Alabie i w sytuacji sam na sam z bramkarzem zachował zimną krew.
W odpowiedzi dobrą okazję miał Vinicius Junior, ale uderzył obok słupka. Po drugiej stronie boiska w doskonałych sytuacjach mylili się natomiast Mahrez oraz Foden, marnując szansę na podwyższenie prowadzenia.
W 33. minucie zemściło się to na Anglikach. Błysk geniuszu pokazał Karim Benzema. Francuz oddał strzał z bardzo trudnej sytuacji, ale piłka po jego uderzeniu odbiła się od słupka i zatrzepotała w siatce.
Od początku drugiej połowy Manchester City znów ruszył do ataku. W słupek trafił Mahrez, a przy dobitce Fodena sytuację uratował Carvajal, który zablokował uderzenie rywala.
W 53. minucie Foden był już skuteczniejszy. Na prawej flance znalazł się doświadczony Fernandinho, który posłał piłkę do młodszego kolegi, a ten podwyższył prowadzenie "The Citizens".
Radość gospodarzy trwała jednak wyjątkowo krótko. Real odpowiedział natychmiastowo - Vinicius zabawił się z Fernandinho i posłał precyzyjny strzał na bramkę City, pokonując Edersona.
W 74. minucie mistrzowie Anglii zadali kolejny cios. Arbiter puścił grę po faulu na Zinczence, co wykorzystał Bernardo Silva. Portugalczyk zaskoczył Courtois, który nawet nie ruszył się do piłki.
Po chwili minimalnie mylili się Mahrez i Modrić, ale to wcale nie był koniec emocji i goli w tym spotkaniu. Real otrzymał rzut karny, bo ręką w "szesnastce" zagrał Laporte.
Do piłki podszedł Benzema i zachował ogromny spokój - Francuz efektowną podcinką skompletował dublet, przywracając "Królewskim" nadzieję na korzystny wynik w dwumeczu.
Ostatecznie Manchester City wygrał całe spotkanie 4:3 i przed rewanżem na Santiago Bernabeu ma małą zaliczkę. Oba zespoły stworzyły znakomity spektakl, co sprawia, że starcie w Madrycie również zapowiada się pasjonująco.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik26 Apr 2022 · 22:53
Źródło: własne

Przeczytaj również