Skomplikowana sytuacja reprezentanta Polski. To dlatego nie podpisał nowej umowy

Skomplikowana sytuacja reprezentanta Polski. To dlatego nie podpisał nowej umowy
Rafał Rusek / Press Focus
Wciąż nie wiadomo, czy Bartosz Bereszyński nie zostanie wkrótce sprzedany przez Sampdorię Genua. Polak miał podpisać nową umowę z klubem, ale ten wycofał się ze wcześniejszych ustaleń.
Reprezentant naszego kraju ma pewne miejsce w wyjściowej jedenastce Sampdorii i jest jednym z najważniejszych piłkarzy zespołu. Jego obecny kontrakt obowiązuje do czerwca 2023 roku.
Dalsza część tekstu pod wideo
Ekipa z Genui nie zamierzała czekać z jego przedłużeniem. Zawodnikowi zaproponowano nową umowę, która miała obowiązywać do końca sezonu 2025/2026.
Jak donosi dziennik "Il Secolo XIX", wszystko zmierzało w dobrym kierunku. Bereszyński był zainteresowany pozostaniem w drużynie, a jego agent uzgodnił wszystkie szczegóły umowy.
Polak miał otrzymać podwyżkę, a także spore bonusy zależne od tego, jak dużo czasu spędzi na boisku. Mimo to do podpisania kontraktu nie doszło.
Powód jest jeden - Sampdoria wycofała się z wcześniejszych ustaleń, obniżając swoją ofertę o 15 procent. Na to Bereszyński nie chce się zgodzić.
Niewykluczone, że wszystko skończy się transferem. Poważnie zainteresowana Polakiem jest AS Roma. Według medialnych doniesień suma ewentualnej transakcji może wynieść sześć milionów euro.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik02 Dec 2021 · 16:30
Źródło: Il Secolo XIX/Sport.onet.pl

Przeczytaj również