Skromne zwycięstwo FC Barcelony. Nie ma Lewandowskiego, są problemy w ofensywie [WIDEO]

W dzisiejszym meczu z Getafe FC Barcelona skazana była na grę bez Roberta Lewandowskiego. Miejsce zawieszonego Polaka zajął Ansu Fati.

Absencja kapitana "Biało-czerwonych" dawała się jednak we znaki drużynie Xaviego. Już w 3. minucie mogło dojść do prawdziwego trzęsienia ziemi, bowiem Borja Mayoral, który strzelił gola, został przyłapany na niewielkim spalonym.

Pozbawiona ofensywnego zapału "Duma Katalonii" zdołała przełamać się dopiero w 35. minucie. Pięknie pokazał się Pedri, który doskonale wykorzystał świetne podanie od Raphinhy.

Niemniej gospodarze nadal mieli mnóstwo problemów i zejście na przerwę mogli traktować jako zbawienie. Jeszcze przed gwizdkiem sędziego musiał wyciągnąć się ter Stegen, który w ostatniej chwili oddalił niebezpieczeństwo.

Po zmianie stron FC Barcelona uspokoiła grę do tego stopnia, że długimi momentami nie działo się nic pod żadną z bramek. Zmieniła to szarża Kessiego - Iworyjczyk powinien był trafić w 85. minucie, ale jego zamiary świetnie odczytał Soria.

Ostatecznie "Duma Katalonii" dowiozła swoje skromne zwycięstwo 1:0 (1:0) i spokojnie utrzymuje się na szycie tabeli. Przewaga nad drugim Realem Madryt wynosi teraz 6 punktów.