Solidny występ Rafała Gikiewicza przeciwko uczestnikowi LM. Trwa koszmarna seria Schalke [WIDEO]

Rafała Gikiewicza bardzo trudny test. Uczestnicy Ligi Mistrzów co i raz atakowali jego bramkę, ale w pierwszej połowie Polak skapitulował tylko raz, gdy nie dał rady obronić drugiej dobitki autorstwa Floriana Neuhausa. “Giki” mógł za utratę gola winić tylko swoich obrońców.

Ostatnie 25 minut goście z Bawarii musieli rozgrywać w osłabieniu. Drugą żółtą kartkę otrzymał bowiem Raphael Framberger. O dziwo, udało się strzeli gola na 1:1. W 88. minucie na listę strzelców wpisał się Daniel Caligiuri i było to jego trzecie trafienie w lidze.

To znów nie był dzień zawodników z Gelsenkirchen. Fatalna seria 24 meczów bez zwycięstwa “Konigsblauen” trwa dalej. Szansy na odwrócenie złej serii pozbyli się już po 25 minutach, kiedy dwa razy do ich bramki trafiali Wout Weghorst oraz Xaver Schlager. Mimo starań i wielu prób Schalke nie zdołało skutecznie nawiązać walki z “Wilkami”.

Mecz stał na bardzo wysokim poziomie przez całe 90 minut. W pierwszej połowie na bramkę Christopha Baumgartlingera dwukrotnie odpowiedzieli goście. Po przerwie znowu do ataku ruszyła ekipa Sebastiana Hoenessa. Gola na 2:2 zdobył wypożyczony z Tottenhamu Ryan Sessegnon.

Hoffenheim poszedł za ciosem. W 70. minucie rzut karny wykorzystał niezawodny Andrej Kramarić. W ostatniej chwili odpowiedział Marc-Oliver Kempf. Świetnie spisujący się beniaminek ciągle na koncie ma tylko jedną porażkę w tej kampanii. Marcin Kamiński cały mecz przesiedział na ławce rezerwowych Stuttgartu.