Błachowicz chce "solówki" z byłym mistrzem UFC. Stanął w obronie Jędrzejczyk
Za kulisami UFC 323 doszło do awantury pomiędzy Joanną Jędrzejczyk a Jamahalem Hillem. Teraz w obronie Polki stanął Jan Błachowicz.
W ubiegłą sobotę w T-Mobile Arenie w Las Vegas miało miejsce UFC 323. Minioną galę obejrzała na żywo wieloletnia mistrzyni, Joanna Jędrzejczyk, która zasiadała na trybunach.
Co ciekawe, za kulisami wydarzenia wybuchła afera z udziałem 38-latki. Emerytowana zawodniczka starła się z byłym mistrzem federacji w dywizji półciężkiej, Jamahalem Hillem.
Nie jest jasne, o co dokładnie posprzeczały się zwaśnione strony. Social media obiegło jednak nagranie, na którym Amerykanin groził Polce, o czym szerzej pisaliśmy TUTAJ.
- Jeśli dotkniesz mojej dziewczyny, to cię, k***a, znokautuję - mówił Hill.
- Tak? Naprawdę? - odpowiedziała Jędrzejczyk.
Teraz głos w całej sprawie zabrał Jan Błachowicz. "Cieszyński Książę" w wywiadzie dla InTheCagePL stanął w obronie Jędrzejczyk i zaprosił Hilla na… uliczną solówkę.
- Jak jest taki twardy, żeby wyzywać Asię, to słuchaj… Zapraszam. Tak się nie robi i to nie jest sportowe. Możemy to załatwić niesportowo, a mam w tym większe doświadczenie. Zapraszam! Żebyś się nie zdziwił, że w niesportowych walkach Błachowicz jest jeszcze mocniejszy niż w sportowych, gdzie nie ma pana, który powie stop - mówił Błachowicz.
42-latek, podobnie jak Jędrzejczyk, był obecny na gali w Las Vegas. W odróżnieniu od byłej mistrzyni wszedł jednak do klatki. W walce karty głównej zremisował z Bogdanem Guskovem większościową decyzją sędziów.