Brutalne słowa Adamka o freak-fightach. Nie ma wątpliwości

Brutalne słowa Adamka o freak-fightach. Nie ma wątpliwości
PressFocus/Marcin Bulanda
Już 18 maja Tomasz Adamek zadebiutuje w oktagonie Fame MMA. W jednej z ostatnich rozmów słynny pięściarz powiedział, jak według niego będzie wyglądać przyszłość polskich freak-fightów.
Debiut Tomasza Adamka w organizacji Fame MMA zbliża się wielkimi krokami. Już 18 maja były mistrz świata w boksie zawalczy z popularnym twórcą internetowym, Patrykiem "Bandurą" Bandurskim.
Dalsza część tekstu pod wideo
Kilka dni temu doszło do sensacyjnej zmiany reguł walki. Początkowo starcie miało się odbyć w małych rękawicach. Finalnie obaj zawodnicy zmierzą się w boksie, tyle że z wykorzystaniem dużych rękawic.
- Nie wiem, co się wydarzyło po walce Tomasza z Mamedem. Myślę, że predyspozycja Tomasza pozostawiła wiele do życzenia i ta formuła została zmieniona. I usłyszałem, że albo bijemy się w dużych, albo wcale - powiedział Bandurski w rozmowie z kanałem "MMA - bądź na bieżąco".
Tym razem głos na temat freak-fightów zabrał Adamek. Utytułowany pięściarz przyznał, że nie będzie on reagował na zaczepki innych zawodników i zamierza zachowywać się z kulturą.
- Mnie samego nieraz prowokowali, wciągali w różne pyskówki, ale ja tylko się uśmiechałem. I teraz zamierzam reagować niezmiennie, choć jeszcze nie wiem, jak "Bandura" będzie się zachowywał. Mnie cyrki nie interesują, ja koncentruję się na widowisku w walce - mówił Adamek w wywiadzie z Interią.
Były mistrz świata w boksie zdradził również, jak według niego będzie wyglądać przyszłość freak-fightów. Popularny "Góral" przewiduje, że tego typu organizacje niebawem mogą upaść.
- To się skończy. Tak samo było z boksem, cofnij się do początków, czy nawet jeszcze kilkanaście lat temu, gdy nagminnie ściągane były do Polski "ogórki" na przykład z Węgier. Ludzie wtedy przychodzili i się cieszyli, że wygrywają nasi zawodnicy - dodał utytułowany pięściarz
- Po latach ludzie stali się bardziej świadomi. To powodowało, że z każdą galą ubywało kibiców, bo odkryli, że rywale to "leszcze" z nabitymi rekordami - podsumował Adamek.
Podczas pięściarskiej kariery Adamek stoczył 60 walk. Zanotował w tym czasie 54 zwycięstwa, w tym aż 32 przez nokaut. W sześciu konfrontacjach musiał natomiast uznać wyższość swoich rywali.

Przeczytaj również