Działo się w walce rapera na Fame MMA! Wielka sensacja

Działo się w walce rapera na Fame MMA! Wielka sensacja
Screen/X
Sędziowie musieli decydować o zwycięzcy walki Josefa Bratana z Bartoszem Szachtą. Ostateczny wynik wzbudził potężne kontrowersje.
Gala Fame MMA 26 przebiegła pod znakiem specjalnego turnieju. W puli nagród znalazło się aż milion złotych, lecz chętnych do jej zgarnięcia nie brakowało. Na liście uczestników znalazło się aż ośmiu freak-fighterów. Na równie wysokim poziomie miały również stać pozostałe walki.
Dalsza część tekstu pod wideo
W jednym z ostatnich starć sobotniego wieczoru do klatki Fame MMA wrócił Josef Bratan. Na drodze rapera chciał stanąć Bartosz Szachta.
Dla kontrowersyjnego freak-fightera była to szansa na pójście za ciosem. Przy okazji poprzedniej gali pokonał on Alana Kwiecińskiego. Nie było wątpliwości, że tym razem zadanie będzie znacznie trudniejsze.
Konfrontacja znanych zawodników od początku była niezwykle chaotyczna. Próby frontalnych uderzeń oraz niskich kopnięć w większości były niecelne. Żadna ze stron nie potrafiła zyskać realnej przewagi.
Tuż przed końcem drugiej rundy obaj freak-fighterzy zderzyli się nogami. Szachta na chwilę wyłączył się z walki, co błyskawicznie wykorzystał Bratan i podjął próbę zamknięcia oponenta pod siatką.
Mimo problemów z lewą nogą Szachta nie tylko przewalczył pełne trzy rundy, ale w ostatniej z nich odważnie ruszył na rywala. Żaden z jego ciosów nie zdążył jednak zakończyć pojedynku przed czasem
O zwycięzcy tego starcia po raz kolejny musieli decydować sędziowie. Po niejednogłośnej decyzji triumf na Fame MMA 26 zgarnął Bartosz Szachta. Werdykt ten wzbudził jednak duże kontrowersje.
Dla Josefa Bratana była to już czwarta porażka we freak-fightach. W międzyczasie cieszył się on również z sześciu zwycięstw.

Przeczytaj również